Mleko, papki i kanapki :)

[martolinka]

Kasiula a tak na oko to ile mały je? Dałam dziś Antkowi słoiczek i wciagnął cały i chciał jeszcze..

 

[Kasiiula]

Kasiula a tak na oko to ile mały je? Dałam dziś Antkowi słoiczek i wciagnął cały i chciał jeszcze..

u nas tak samo ... nie wiem jaka tam waga ale te wysokie sloiczki najwieksze to 1 za mało .... zreszta czesto mu naloze taka porcje w misce to musze dokladac ;] a dzis wzielam zrobilam troche indyka 2 duze ziemniaki i marchew srednia ziemniaki pomoglam mu zjesc bo dobre :d a tak to wsyztsko sam zjadl napewno wiecej je zupek obiadków i deserków niz mleka ;] mleka 120-150 jak zje to dobrze

 

[_Roszpunka_]

moja nie je całych tych dużych słoiczków, czasem zje pół czasem więcej...
ale zawsze po słoiczku jeszcze je cyca.. więc chyba się wyrównuje...

 

[neferetete]

to chyba zostal ci niekapek )) albo lyzeczka w najgorszym wypadku, albo daj mu odpoczac pare dni i pozniej sprobowac z butelka. Moze jakis ulubiony soczek, czy herbatka

Herbaty i soków Marysia na razie nie nawidzi... jestem na etapie testowania, które ewentualnie jej przypadną do gustu. Wiele z was pisało o soku z suszonych śliwek - ale poki co nie moglam go znaleźć w sklepie.

Neferete, ja nieraz pisalam, ze moj Alan nienawidzi butelek, niekapkow, ustnikow itd. Do ust ich nie wezmie. Pozostaje tylko lyzeczka, ale z niej tez nic nie wypije, ani mojego mleczka, ani modyfikowanego, ani soczku itd...i tez sie glowie co dalej, bo niedlugo powrot do pracy...

Alan najwiecej na obiad zje ze sloiczka 125-130g i to nie zawsze :/ cyc gora...

Kurcze współczuje. Moja marysia na szczescie zaakceptowała w pełni łyżeczkę. Przysposabiam ją teraz do niekapka, ale kiepsko idzie. Trudno - najwyzej opiekunka będzie się meczyc z łyżeczką ) Nie wiem co ci doradzic - chyba tylko cierpliwość )
CO do jedzonka ze słoiczków, to u nas zwykle schodzi tylko połowa na jednym posiedzeniu. Maryśka twardo trzyma linię

Za to owoców, nie moge za cholere wcisnąć. ( nawet tych z marchewka, czy dodanych do kaszki :/

 

[etna36]

Herbaty i soków Marysia na razie nie nawidzi... jestem na etapie testowania, które ewentualnie jej przypadną do gustu. Wiele z was pisało o soku z suszonych śliwek - ale poki co nie moglam go znaleźć w sklepie.


...

sok z suszonych sliwek dziewczyny robią same, suszone sliwki z woda gotujesz i tą wode dajesz potem malemu
U nas herbatka najbardziej smakuje po poludniowej drzemce tak na obudzenie (koperkowa)

 

[neferetete]

sok z suszonych sliwek dziewczyny robią same, suszone sliwki z woda gotujesz i tą wode dajesz potem malemu
U nas herbatka najbardziej smakuje po poludniowej drzemce tak na obudzenie (koperkowa)

Heh, dzieki za uświadomienie . Spróbuje tego przepisu. Koperkowa u nas była dosyc znośna - ale i tak skonczyło sie na dwóch łykach.
Myśle, ze to bardziej kwestia przyzwyczajenia do odmiennego smaku niż mleko, dlatego przez ostatni tydzien podaje jej jedną i tą samąz dzikiej róży/malinową - moze poskutkuje

 

[lagajka]

A może spróbuj mieszać na początek soczek albo herbatkę z mlekiem i tak powolutku więcej nowego, a mniej mleczka?

 

[neferetete]

A może spróbuj mieszać na początek soczek albo herbatkę z mlekiem i tak powolutku więcej nowego, a mniej mleczka?

Hmm otym nie pomyślałam.. może rzeczywiście to poskutkuje. Smak takiej herbatki z mlekiem musi być okropny..ale w jej rozumieniu moze bedzie znośmy. Spróbuje, dzieki

 

[AniaSm]

sok z suszonych sliwek dziewczyny robią same, suszone sliwki z woda gotujesz i tą wode dajesz potem malemu
U nas herbatka najbardziej smakuje po poludniowej drzemce tak na obudzenie (koperkowa)

ja kupuje gotowy soczek w butelce ale ja mieszkam poza PL i u nas są ;-)

Heh, dzieki za uświadomienie . Spróbuje tego przepisu. Koperkowa u nas była dosyc znośna - ale i tak skonczyło sie na dwóch łykach.
Myśle, ze to bardziej kwestia przyzwyczajenia do odmiennego smaku niż mleko, dlatego przez ostatni tydzien podaje jej jedną i tą samąz dzikiej róży/malinową - moze poskutkuje

malinowa z dziką różą to u mnie furorę zrobiła , mama ma mi ją wysłać , a spróbuj jej zrobić rumianek i dodać odrobinę glukozy ;-) , jak nie miałam glukozy to gotowałam szklankę wody z łyżeczką cukru i potem dodawałam odrobinę tej wody do herbaty , wiem że podają też samą wode z glukozą

 

[Cleo1981]

A propos wprowadzania nowych smaków...

My 1 czerwca w dniu dziecka idziemy razemz D i Igorkiem do McDOnalda.Małemu kupię szejka( nie wie jak sie pisze ) , i hamburgera,Na poczatek wystarczy,zeby go brzuszek nie rozbolał.Oczywiscie zestaw dzieciecy ,ja zjem fryteczkihamburgerka mu podziabie widelcem :-)a pozniej do ZOO

Bedzie cudownie :-) Nasz pierszwy w zyciu Mc Donald's