A
Asiowo
Gość
Ale ja napisałam tyle co wiem...
P. mówi, ze w sklepie nie miał zadnych problemów z kartą, na pewno nie patrzył co kobieta robi z jego karta jak jej ją dał, bo pakował zakupy...
Wiem jeszcze, ze było to tesco...
Nic wiecej nie napisze, bo nie wiem jak co i dlaczego:-( Mamy farta, nie powiem:-(
P. mówi, ze w sklepie nie miał zadnych problemów z kartą, na pewno nie patrzył co kobieta robi z jego karta jak jej ją dał, bo pakował zakupy...
Wiem jeszcze, ze było to tesco...
Nic wiecej nie napisze, bo nie wiem jak co i dlaczego:-( Mamy farta, nie powiem:-(
bo miałam wydruczek. A jak nie masz wydruczka to sklepy przecie mają kopię i myslę że tak czy siak pieniążki odzyskasz
Bunia się dziora i nie miał kto mniem zebrać i se o tych trzech kołach po dwóch godz. dojechałam do domku
Ale prababcia na ochotnika zgłoszona a raczej wymuszona przez babcię numer jeden więc wóz będzie . Hurra
łubu dubu itd....:-)
(tylko maz mogl wpac na taki pomysl)