reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

Pogoda byla malo ciekawa, ale na spacery sie nadawla. Pod tym wzgledem wypoczelam super i dotlenilam sie. A co ddo chrzcin...w sumie nie wiem co pisac. Bylo naprawde fajnie. Nie chcialam chrzcic na wieczornej mszy, a w niedzeiel byla komunia, wiec zrobilismy w piatek o 11.30. Ksiadz proboszcz poszedl nam bardzo na reke, i mimo ze nie chcialam mszy to zrobil male nabozenstw jak to okreslil. Taka mini msze. Caly czas pamietal rowniez o Maciusiu i jak sie modlil to nie pomijal go. Nawiazywal do naszego slubu polaczonego z 50leciem moich dzaidkow, ddo chrzcin Maciejka. Ladnie to ujal: Tu Wasze szczescie mialo poczatek-chodzilo mu o slub wlasnie-i Tu wracacie-bo pomimo ze mieszkamy gdzie indziej tam chcielismy ochrzcic dzici. Bylo przesympatycznie po prostu :) ale dlatego ze ten proboszcz jest wspanialym czlowiekiem i zyczyliwy jest ludziom :)

to takie nie spotykane
a czemu mszy nie chcieliście??
 
reklama
to takie nie spotykane
a czemu mszy nie chcieliście??
Tzn msza byla tylko o 18tej, a my chcielimy do poluddnia chrzciny, wiec proboszcz zrobil to mini nabozenstwo. Balam sie ze na typowej mszy Alan wsciekalby sie, a on mnie swoim zachowaniem w kosciele tak zadziwil, i wszystkich zreszta. Ksiadz specjalnie ddla nas ubral sie uroczyscie(sam to podkresli ;) ) a Alan probowal chwycic go za szaty, wyrwac mu ta ksiazke z reki z ktorej czytal. Wciaz sie rozgladal, wywalal jezyk i usmiechal-szczegolnie do paparazzich ;)
 
A jak się czułyście przed pierwszą @ po ciąży? Bo mnie ostatanio jakoś w dole brzucha boli i o paru dni mam straszne napady gorąca - nawet teraz jak się ochłodziło, bo w upały to chyba każdy miał :)
Może to @ nadchodzi...

A przy okazji - robiłyście już sobie cytologię po porodzie? Chyba dopóki karmię piersią nie ma sensu za bardzo robić, ta śluzówka jest chyba trochę wysuszona?
mi dopiero dzis lekarz pobral na cytologie. mowil ze wczesniej nie bylo sensu(6,5mca od porodu, matkooooo nawet nie wiem kiedy to zlecialo :) )
 
Fanta , Miran witajcie!!!!!:-D trzymam kciuki za Kianke:-)
Kasiula- gratulacje ząbków;-)

Ja dzis zostałam przemaglowana na uczelni ,ale do przodu:-D bZa tydzień ostatni egzamin i z głowy:-D
Teraz sie obijam , az milo.Mlody spi , starszy w castoramie a ja tu


Etna 100 lat dla Pawełka:-)
Jestes wielka, dziekujemy za pamiec. Nie wiem kiedy te 7 mc minelo, ale to najcudowniejsze miesiace w moim zyciu i kocham tego stworka jak nikogo na tym swiecie, pomimo tego ze jestem zaganiana, zalatana i nie wyspana . Jutro na 9 do 15 o 15 rada ze 3 godziny i moj syn zapomni jak wygladam, bo o cycku to juz nie chce slyszec (jeszcze karmie dwa razy przez sen i tyle :(((( )
Tzn msza byla tylko o 18tej, a my chcielimy do poluddnia chrzciny, wiec proboszcz zrobil to mini nabozenstwo. Balam sie ze na typowej mszy Alan wsciekalby sie, a on mnie swoim zachowaniem w kosciele tak zadziwil, i wszystkich zreszta. Ksiadz specjalnie ddla nas ubral sie uroczyscie(sam to podkresli ;) ) a Alan probowal chwycic go za szaty, wyrwac mu ta ksiazke z reki z ktorej czytal. Wciaz sie rozgladal, wywalal jezyk i usmiechal-szczegolnie do paparazzich ;)

Najwazniejsze ze juz za wami, a ksiedza tylko pozazdroscic, moj synus na szczescie w kosciele jest grzeczny jak aniolek chodzimy od grudnia co tydzien.

Kilolku to smutne co czytam o Kubie, to jest nie sprawiedliwe ze wszystko tak na was spada.

Sto latek dla Soni i Paweła

i Pawelek dziękuje za życzonka :-)

Miriam szoooooook to nasi Polscy lekarze wynalezli tyle chorob??????????? moze przesadzili co? biedactwa
 
martolinka, co do porodów SN, ja myślę, że to zależy od kobiety, jak znosi ból, jakiej wielkości jest dziecko, jak goją się rany.
Ja rodziłam SN i szczerze, nie byłam w stanie śmigać po porodzie, każdy ruch sprawiał mi mega ból, byłam nacinana i rana mimo, ze goiła si ok, strasznie bolała. Nie mogłam siedzieć nawet na kole poporodowym, jak wstawałam, to dosłownie "podtrzymywałam" miejsce nacięcia, bo wszytsko mi się naciągała, okropne uczucie
 
reklama
Do góry