reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam wieczorkiem

Wronka straszne co piszesz:no::no::no:

Agita witaj wśród kwietniówek,miło cie poznać i twojego synka też:tak:

Kittek zmieniłaś awatar widzę;-) Mam nadzieję ze lekarze w końcu stwierdzą co jest Majeczce.

Love oj widzę że miłość;-) ci tylko w głowie:-D

Sandraha boże aż ciarki przechodzą jak to się czyta,spokoju życzę bo jak za dużo będziesz o tym myśleć to rzeczywiście możesz oszaleć:no:

Nata miłej wakacyjnej wyprawy:tak:To Juleczka mała podróżniczka będzie:-D


Mateuszek już bidulek śpi:-( strasznie bolała go głowa:no: posmarowałam mu skronie amolem i zasnął.Boję się że niestety odziedziczył po mnie te cholerne migreny, ja tez miałam je jak byłam mała:no: a najgorzej jest wtedy gdy są takie zmiany pogody.Mam nadzieję że spokojnie pośpi
i jutro już będzie lepiej.

Miłego spokojnego, rodzinnego wieczorku życzę:tak:
 
reklama
Kurcze dziewczyny coraz bardziej się skłaniam ku temu refluksowi. Zaczęło się u nas błędne koło. Jak Maja przy jedzeniu się denerwuje (przeczytałam,że tak właśnie jest przy refluksie) to biorę ją do odbicia, ulwewa lub wymiotuje, więcej bidula nie chce. Po 1,5-2 godz znów jest głodna. Ja mogę ją częściej karmić, tylko niech jej te wymioty nie męczą i się skończą.
No i tak myślę,że to chyba nie jest skaza białkowa...

nie strasz kobito bo moja Ola też ostatnio przynajmniej raz dziennie wymiotuje i to właśnie jak się podenerwuje przy jedzeniu, a denerwuje się ostatnio coraz częśćiej, śmiem twierdzic że przy każdym jedzeniu; trzeba poczytać dokładnie o tym refluksie.

Boże dziewczyny...nie mogę się otrzasnąc. Właśnie się dowiedziałam, że koleżanka z bb z watku Bydgoskiego, dwa dni temu zginęła w wypadku samochodowym. Byla w 8 misiacu ciązy, miała miec córeczkę, osierocila dwóch synków....szok normalnie, serce mi wasli, znałam ją osobiscie bo pare razy się spotkalysmy. Nie moge w to uwierzyc.

o ludziska :szok: mam ciary na całym ciele, straszne to.

weszlam tu jeszcze, bo chcialam sie z Wami podzielic moim pomyslem, bo jak bylam w ciazy to mowilam ze drugie dziecko za jakies 3 lata, kilka minut po porodzie mowilam ze nigdy wiecej dzieci a teraz naszla mnie taka ochota na bycie znowu w ciazy i porod ze nie wiem czy wytrzymam te 3 lata:-D

wariatka:-D

mnie do głowy takie pomysły póki co nie przychodza i nie wiem czy w ogóle zdecyduje się na drugie dziecko, chyba że adopcja; tak myślę dzisiaj ale co będzie za jakiś czas się okaże

sandrahaha ta baba to jakaś nawiedzona, weź ty ją omijaj szerokim łukiem

Agita
witam

13 myślę że mąż podołał? i dobrze chłopu
mój to najdłużej 2,5 h był sam z Olą ale też karmienie mu przypadło już kilka razy i dał radę.

byłyśmy na spacerku 1,5 h, Olcia się trochę dotleniła, przyszłyśmy zjadła pobawiła się i biedaczka znowu nie mogła zasnąć aż musialam ją lulac na rękach bo był taki płacz a teraz śpi a tu pora kąpieli.... :eek:
 
No dyskusja jak za starych, dobrych ciazowych czasow. Pobieznie przejzalam, ale nie daje rady nadrabiac...

Sluchajcie, wczoraj wykapalam Konstancje, nakarmilam i o 19:30 mala smacznie spala. Nie obudzila sie jak ojciec z pracy przyszedl, o nie... Wstala za to o 23ej i pewnie dalej by spala, gdyby starego na zabawy nie wzielo. O 00:30, po przewinieciu i wykarmieniu, zasnela i tak kimala do chyba 7ej. Dostala jesc i spala do 10:30. Pozniej przewijanie, karmienie, przewijanie, karmienie, a w miedzyczasie ogladanie Project Runway. A teraz jest 12:35 i Kostka spi od jakichs 10 minut... Rosnie czy co? Poza tym w lozeczku sie przemieszcza jak szalona. O tyle o ile kiedys wydawalo jej sie, ze jest zegarem, teraz wspina sie w gore...
 
weszlam tu jeszcze, bo chcialam sie z Wami podzielic moim pomyslem, bo jak bylam w ciazy to mowilam ze drugie dziecko za jakies 3 lata, kilka minut po porodzie mowilam ze nigdy wiecej dzieci a teraz naszla mnie taka ochota na bycie znowu w ciazy i porod ze nie wiem czy wytrzymam te 3 lata:-D


Kochana, ja Cie swietnie rozumiem, mnie tez od czasu do czasu nachodzi mysl o jeszcze jednym malenstwie, nawet juz teraz :-)
Z czystego pragmatyzmu bedziemy jednak czekac, jeszcze dwa lata - jesli w ogole sie zdecydujemy...

Kurcze, ja naprawde lubilam byc w ciazy :tak:
 
Zielona maupa Aleks też wędruje po łóżeczku właśnie jak zegar - naokoło:-). Za to jak leży na kocu na podłodze to tak się wybija nózkami i tyłkem, że chwila nieuwagi, a już jest za kocykiem:-)
 
reklama
Straszny ten wypadek, Boże łzy ciurkiem leciały. Świat jest taki niesprawiedliwy, w jednej chwili można wszystko stracić
nie doceniamy tego co mamy
 
Do góry