reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczen 2011

gdynianka wrzuć jakieś fotki :) będziemy podziwiać Twój nowy image.
klaudoos jestem pełna podziwu co do zrzucenia wagi,ale teraz najlepiej musisz się pilnować...bo później znowu będziesz musiała się męczyć.

U nas była burza, teraz jest chłodno ale brzydko :( dziś jechałam na zakupy i powiem Wam że stwierdziłam że lepiej żebym nie jeździła samochodem bo wszyscy kierowcy działają mi na nerwy....masakra. Później wyrzyłam się na moim mężu-biedactwo.
 
reklama
gdynianka wrzuć jakieś fotki :) będziemy podziwiać Twój nowy image.


U nas była burza, teraz jest chłodno ale brzydko :( dziś jechałam na zakupy i powiem Wam że stwierdziłam że lepiej żebym nie jeździła samochodem bo wszyscy kierowcy działają mi na nerwy....masakra. Później wyrzyłam się na moim mężu-biedactwo.

Mnie tez wkurzają kierowcy. Zaczęłam wyżywać się jak jadę mówiąc. :angry: Gorzej mój syn zaczął mn ie naśledować.:eek: Mówię ubaw po pachy, jak mały z tylnego siedzenia krzyczy :"No ruszaj się misiu!!!", albo "jak jedziesz baranie!!" Musimy go uspokajać. Mój maż zaczął się zastanawiać czy czasem nie mam złego wpływu na nasze dziecko?:sorry:
 
kwin widzę że Ty używasz łagodniejszych słów niż ja. Najgorsi się toriwcy...święte krowy na drodze. Swoją drogą mieszkamy w jednym mieście ciekawe czy pomstowałyśmy na siebie ?:) wiesz mimo wszystko Wrocław nie jest taki duży :)

U nas leje...leje i leje... właśnie skończyłam robić sernik bo jutro goście więc trzeba im coś słodkiego podać. Głowa mnie zaczyna boleć więc chyba się położę :(
 
claudia u mnie wyszło tak jak zwykle i jeszcze fryzjerka mnie obcięła i włosy też sie fajnie układają


Ja mam pytanie, czy któraś z Was bolą łydki i co robicie żeby nie powstały żylaki? Mnie bardzo bolą łydki i pękają mi naczynka...trzymam nogi wyżej i staram się nie nakładać nogę na nogę co jeszcze mogę robić żeby się ustrzec żylaków? Chcę brac rutinoscorbin ale najpierw musze porozmawiać z lekarzem.
 
U nas właśnie zaczęła się burza, mały już usnął i mam chwilę dla siebie. Upiekłam dzisiaj ciasto czekoladowe z bananami i się objadłam heheh.
Jeśli chodzi o ból łydek czy żylaki to niestety nie pomogę, ale na skurcze pomaga magnez :)
 
Niezbyt często narzekam na baby za kierownicą. Raczej na chłopów, którzy jeżdżą jak doopy. To mnie dobija najbardziej. Poza tym nie lubię cwaniaków, którzy widząc babę za kierownicą, zaczynają szaleć z mijankami na centymetry. Kiedyś mój brat nie chciał mi wierzyć, że tak się dzieje, to go przewiozłam. Już po pół godziny chciał wysiadać z auta na światłach by wyciągnąć cwaniaka z wozu.
 
Ja małą albo małego:p czuję tak od półtora tyg wyraźniej też nie lubi jak zakładam nogę na nogę i śpię na lewym boku, chociaż budzę się w nocy raz na prawym raz na plecach:p Gdynianka koniecznie wklej zdjęcie swoich brunetkowych włosów. Ja też chcę się przefarbować tylko, ja na odwrót z brunetki na blond hehe:) Może też zaszaleję i pójdę do fryzjera, tylko poczekam na wypłatę. JUż widzę mojego husbanda, on mnie nigdy nie widział w innych włosach ehehh

A co do kierowców, to ja jestem przedstawicielem i klnę jak chłop za kierownicą a mój syn siedzi skulony cicho z tyłu. Fakt, że jeżdżę masakrycznie szybko , no teraz nie ale normalnie w pracy to jak rajdowiec. A co do Tirowców to mój mąż krótko jeździł tirem, chociaż też często kłócił się na cb z innymi tirowcami, bo osobówkom zajeżdżały drogę. Także nie ma co generalizować. Teraz jeździ autokarem więc ja mam kierowców dosyć:p A co do cwaniaków też ich nie nawidzę, szczególnie jak uważają, że laska za kółkiem nic nie potrafi. Ze mną z reguły przegrywają i wtedy miny mają cieniutkie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
anrysa to Ty tak chyba szarżujesz za kierownicą?:) ja też jestem przedstawicielem i miałam już niejeden raz do czynienia z zajeżdząjącymi drogę tirowcami. Dzis właśnie jeden mnie wyprowadził z równowagi, bo przepuszczał samochody a jak ja jechałam to zaczął na mnie jechać...uciekłam i przejechałam. Ale wiecie co chciałam zrobić wysiąść z ssamochodu i w bagażniku mamy taką pałkę bejsalową...miałam ochotę do niego podejść (stał w korku) i mu przywalić tą pałą. Nie śmiejcie się, ale normalnie tak mnie wyprowadził z równowagi, że klnęłam jak szewc. Dlatego stwierdziłam, że nie powinnam jeździć samochodem....
 
Do góry