medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
ojjj a tez nie- tymbardzej, ze ja zawsze w szpilachJa za to nie wyobrażam sobie dźwigania dziecka, to nie na mój kręgosłup, moje damy jadą obie wózkiem![]()
ja jakos nie mam zaufania do chust.. jakos bym sie bała czy sie nie rozwiąże, czy dorze zawiązałąm itp;-) nosidełko jeszcze... ale to i tak nie dla mnie raczej, bo w szpilkach to.....Dla takiego maluszka to chyba chusta byłaby najlepsza.
Chustę wiążesz z przodu lub z tyłu jak Ci wygodniej.
Jest sporo sposobów wiązania chusty.
Każdy sposób znajdzie.
Znajomi mają i chwalą sobie takie rozwiązanie.:-):-)
;-)
:-):-)

mi Kuba by z miłą chęcią odkurzał ale jak włączam odkurzacz to za duża siła ssania jak dla niego
jak dla mnie te wszystkie szczepienia i wymagania do szkół i przedszkoli to paranoja
a tekst na śpiocha normalnie the best
nie chciało mi się popołudniu iść a potem zapomniałam mu powiedzieć żeby poszedł ;-) a ja zaraz sobie kąpiel zrobię, posiedzę trochę, potem kolacyjkę zrobię i do wyrka wskoczę