jejku. 11 stron. czytałam prawie wszystko ale nie mam siły odpisywać. Właśnie wypiłam pól reddsa i wzięło mnie troszkę.
w kościele byliśmy, Justynka wrzuciła pieniążek na tace i taka dumna z siebie była a jeszcze nim ksiądz podszedł do niej mówiła że wrzuci pieniążek. Dzieci właśnie zasnęły, a ja będę musiała zwolnić kompa bo S chce wystawić telefon na allegro.
Taqk więc miłej nocki wszystkim życzę.
w kościele byliśmy, Justynka wrzuciła pieniążek na tace i taka dumna z siebie była a jeszcze nim ksiądz podszedł do niej mówiła że wrzuci pieniążek. Dzieci właśnie zasnęły, a ja będę musiała zwolnić kompa bo S chce wystawić telefon na allegro.
Taqk więc miłej nocki wszystkim życzę.
a nie raczkowałam bo len byłam ale za to sie turlałam
, mialam piec ciastko ale moj K stwierdzil ze nie mogl nigdzie potrzebnych produktow kupic
. I nie upieklam ciacha, mam zachcianki jak baba w ciazy, na co nie popatrze to bym zjadla. I tak caly dzien mam ochote na cos slodkiego, a ze nie upieklam cistka to zrobilam sobie polewe czekoladowa i ja sama cala zjadlam, jeszcze ciepla, az mnie zamdlilo, ale przynajmniej moje pragnienie slodycz zostalo zaspokojone