reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

elizka miło. dziadków nie bedzie na chrzcinach wnuka...ale w sumie i tak dobrze że Ci dziś powiedzieli że nie przychodzą. pewnie mają coś o wiele ważniejszego.... bez komentarza.... a w konću o 10 czy o 12 masz msze????
 
reklama
Dużo szczęścia życzę na nowej drodze życia młodej parze :-)

Eliza wiesz co ja bym się chyba obraziła... :/ co to kuuuu*wa jest?! czyja impreza? to nie jakieś wasze imieniny czy coś, tylko tu chyba chodzi o dziecko, na dodatek o wnuka? :/ moim zdaniem tak się nie zachowują odpowiedzialni, dorośli ludzie....

lolkak niech żyje zgrabność :-) no cóż. Ja u swojego się strasznie ślizgam na podłodze i już nie raz bym wywinęła orła. Więc krótko mówiąc trzeba uważać na siebie.
 
Ostatnia edycja:
a nie mówili Ci, że za wczesnie? Bo moi cały czas mowili, że przed skonczeniem studiów to nie mam co nawet myślec o dziecku.
Nie, nie mówili=) moja mama jest zdania, że wiek jak najbardziej fajny=) od marca mam już 22, więc na serio jakaś mega młoda się nie czuję, za smarkata czy coś. Zresztą mama mówi ciągle, że jestem dobrze zorganizowana, szalenie zakochana w dzieciach to to się przekłada na Małą. Poza tym wiesz ja uważam, że teraz ma się dużo poweru dla dzieciaczków. No i zawsze byłam pierwsza do dziecka, do szkoły nie=D Edukację oczywiście ciągnę, bez tego nie ma nic, ale nie przepadam się uczyc.
 
ja zaszłam w ciążę mając 19 lat (tyle ile mam:)), mamie powiedziałam dużo wcześniej niż ojcu ale odpowiedziała mi: 'WIEDZIAŁAM-WIDAĆ PO TOBIE' A tato dowiedział się przy zaręczynach to i mama udawała zaskoczona. Co do ojca to tak sie bałam jego reakcji..u niego to nigdy nic nie wiadomo.(a teraz jak ma troche % po imprezce czy cus) przychodzi do nas pyta sie czy moze z wnusia porozmawiac kladzie glowe przy brzuchu i opowiada Jej glupoty:)
 
Hej mamusie te obecne i te przyszłe :*
Pamiętacie mnie jeszcze?? Ja jak zwykle nie miałam jak pisać, brak czasu na cokolwiek ale sprawy sie bardzo pokąplikowały wiec teraz mam mnóstwo czasu, i nie wiem co mam z nim zrobić. Przepraszam z góry ze napisze tylko o sobie, ale nie jestem w stanie przeczytać co naskrobałyscie przez ten czas co mnie nie było, nie jestem w stanie nawet znalesc mojego ostatniego posta :)

No wiec moja idealna książkowa ciąża sie pokąplikowała. 24 wrzesnia w piątek byłam na wizycie u mojej gin, badania wszystkie ok, waga tez, cisnienie tez. Ale głowka dziecka za nisko jak na ten tydzień ciąży, kazała mi się oszczedzać. Ale w sobote dostałam skurczy i jakiś twardnien brzucha, wzielam nospe położyłam sie i przeszło, ale w niedziele historia sie powtorzyła wiec stwierdziłam ze pojade na IP zobaczyc co sie dzieje. Poglaczyli mnie pod KTG i bylo troche tych skurczy. Zbadal mnie lekarz i powiedzial ze musi mnie zostawic na oddziale bo jest zagrozenie przedwczesnym porodem :( Ja cala zestresowana ale zostalam. Leżalam tam do srody, ale mnie wypuscili pod warunkiem ze bede lerzec. Slowa mojego lekarza byly takie przy wypisie " jak bedziesz lezec to donosisz do 36 tygodnia, a jak nie to sie za pare dni spotkamy znowu" ja sie zapytalam jak to do 36 tygodnia a on powiedzial ze raczej dalej to nie ma opcji zebym donosila. Zrobili mi w szpitalu USG no i rozwiazala sie zagatka płciowa. Bede miała córcię Amelke, wszytsko z nią ok. Waży 1995 g. I jest to 32 tydzien ciąży. Wiec moj suwaczek troche oszukuje ale nie chce mi sie go juz zmieniac. No i tyle o mnie.
Bede teraz czesciej do was zagladac bo calymi dniami leze w domu :)
Buziaki:*
Mam nadzieje ze u was wszystko ok :)

Ja zaszłam mając 18 lat, teraz mam 19 i mnie to mama dowiedziała się hmm, sama nie wiem skad :D Ale ja byłam akurat u P bo jeszcze wtedy nie mieszkalismy razem, i mama do mnie dzwonila ale ja spalam i napisala mi esa " Wiola, wiem ze jestem w ciązy, nic się nie bój. Pomożemy Ci" No i jak wstalam to zadzwonilam do niej potwerdzic i sie poplakalam, sama nie wiem czemu chyba z nerwow. No ale moja mama jest przeszczesliwa z tego powodu ze bedzie babcia, bo to pierwsza wnuczka bedzie :) Wogole wszyscy sie ciesza, poczawszy od mamy, taty, rodzenstwa, po jakies dalekie ciocie :)
 
Ostatnia edycja:
Hej mamusie te obecne i te przyszłe :*
Pamiętacie mnie jeszcze?? Ja jak zwykle nie miałam jak pisać, brak czasu na cokolwiek ale sprawy sie bardzo pokąplikowały wiec teraz mam mnóstwo czasu, i nie wiem co mam z nim zrobić. Przepraszam z góry ze napisze tylko o sobie, ale nie jestem w stanie przeczytać co naskrobałyscie przez ten czas co mnie nie było, nie jestem w stanie nawet znalesc mojego ostatniego posta :)

No wiec moja idealna książkowa ciąża sie pokąplikowała. 24 wrzesnia w piątek byłam na wizycie u mojej gin, badania wszystkie ok, waga tez, cisnienie tez. Ale głowka dziecka za nisko jak na ten tydzień ciąży, kazała mi się oszczedzać. Ale w sobote dostałam skurczy i jakiś twardnien brzucha, wzielam nospe położyłam sie i przeszło, ale w niedziele historia sie powtorzyła wiec stwierdziłam ze pojade na IP zobaczyc co sie dzieje. Poglaczyli mnie pod KTG i bylo troche tych skurczy. Zbadal mnie lekarz i powiedzial ze musi mnie zostawic na oddziale bo jest zagrozenie przedwczesnym porodem :( Ja cala zestresowana ale zostalam. Leżalam tam do srody, ale mnie wypuscili pod warunkiem ze bede lerzec. Slowa mojego lekarza byly takie przy wypisie " jak bedziesz lezec to donosisz do 36 tygodnia, a jak nie to sie za pare dni spotkamy znowu" ja sie zapytalam jak to do 36 tygodnia a on powiedzial ze raczej dalej to nie ma opcji zebym donosila. Zrobili mi w szpitalu USG no i rozwiazala sie zagatka płciowa. Bede miała córcię Amelke, wszytsko z nią ok. Waży 1995 g. I jest to 32 tydzien ciąży. Wiec moj suwaczek troche oszukuje ale nie chce mi sie go juz zmieniac. No i tyle o mnie.
Bede teraz czesciej do was zagladac bo calymi dniami leze w domu :)
Buziaki:*
Mam nadzieje ze u was wszystko ok :)

Ja zaszłam mając 18 lat, teraz mam 19 i mnie to mama dowiedziała się hmm, sama nie wiem skad :D Ale ja byłam akurat u P bo jeszcze wtedy nie mieszkalismy razem, i mama do mnie dzwonila ale ja spalam i napisala mi esa " Wiola, wiem ze jestem w ciązy, nic się nie bój. Pomożemy Ci" No i jak wstalam to zadzwonilam do niej potwerdzic i sie poplakalam, sama nie wiem czemu chyba z nerwow. No ale moja mama jest przeszczesliwa z tego powodu ze bedzie babcia, bo to pierwsza wnuczka bedzie :) Wogole wszyscy sie ciesza, poczawszy od mamy, taty, rodzenstwa, po jakies dalekie ciocie :)

wszyscy byli ciekawi co tam z Tobą się porobiło i zniknęłaś. W takim razie jak masz leżeć to leż i nic nie rób :-) bo jak nieeee to.... sama wiesz!
Moja córeczka też miała się nazywać Amelka :-D ale niestety kilkuletnia sąsiadka mojego A. ma tak na imię i jakoś sobie odpuściłam. I będzie RÓŻYCZKA :-D Dbaj o siebie i nie przemęczaj.
Ja mam jeszcze pytanie, a czym nagle spowodowane były takie radykalne zmiany Twojej "książkowej ciąży" że te skurcze się zaczęły itd? a różnica nie jest w cale aż tak duża ;) (chyba :p)
 
violettjakiś przeleżysz te 3 tyg. a USG wcale nie jest takie dokładne wiec w suwaczek nie koniecznie kłamie. u mnie według USG jest 33 tydzień a Om 38 wiec ja biore pod uwage ten drugi bo tak było od początku a jak bedzie to zobaczymy.....
najwazniejsze żebyś donosiła do tego 36 tyg. jedyny plus to ze bedziesz miała teraz dla nas wiecej czasu ;-)
 
Różnica nie jest duza:)
A czym były spowodowane zmiany?? hmm nie wiem, tak sie czasami dzieje. Amelka za szybko zanurkowala głowkaw dól.

Tak tak wiem ze w usg sie tak nie wierzy.Teraz mam we wtorek usg, zobaczymy co mi lekarz powie:)
 
reklama
lolkak padam na twarz, najgorsze że cały czas na nogach nie miałam nawet bardzo czasu odpocząć dopiero teraz i czuje ze zaraz pójde spać i nie spotkam sie z K ale on i tak miła dziś pokój malować czy coś tam... ale na szczęście koniec całą niedziele sie lenie a po niedzieli już mam wolne...
 
Do góry