reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

reklama
Violett fajnie, że się odezwałaś. Leż dużo, im dłużej będziesz nosiła Amelkę pod sercem tym lepiej dla niej=)
A moja Królewna o 20ej usnęła. Dzisiaj przez kaszelek opornie jej szło zasypianie. Tzn. niby szybko usnęła, ale za chwilę zaczęła kaszlec i kaszel ją obudził i powtórka z rozrywki.. Niech już zdrowa będzie no=(
Ogólnie dzień mega udany, mnóstwo zabaw z Królewną, mąż się wyrwał trochę, u kolegi był i u swojej babci=)
 
elizka miło. dziadków nie bedzie na chrzcinach wnuka...ale w sumie i tak dobrze że Ci dziś powiedzieli że nie przychodzą. pewnie mają coś o wiele ważniejszego.... bez komentarza.... a w konću o 10 czy o 12 masz msze????
no miło miło....:dry: mi nie powiedzieli, M zadzwonil bo mu powiedzialam zeby sie dowiedzial...;] a msza jest wkoncu o 10 , takze raniutko wstaje i szykowanie......;]
Eliza wiesz co ja bym się chyba obraziła... :/ co to kuuuu*wa jest?! czyja impreza? to nie jakieś wasze imieniny czy coś, tylko tu chyba chodzi o dziecko, na dodatek o wnuka? :/ moim zdaniem tak się nie zachowują odpowiedzialni, dorośli ludzie....
Jestem identycznego zdania co Ty... a powódy "podobno" są dwa. Pierwszy siosta mojego męża przenosi sie na studia akurat i tatus musi jej pomóc graty przewieźć do kielc. (mogli przeciez zrobic to dzis, lub tydzien wczesniej?!?- data chrzcin znana jest od miesiaca) Drugi powód to to ze tesciowa jest chora;] cóż.... moje dzieci tez chore wiec niewiem o co chodzi.... i tak w poniedzialek lub wteorek czeka nas wizyta u lekarza....

Elizka a to niby dlaczego nie raczą się pojawić?? Jakiś foch??
Napisałam wyzej;-)
Dla mnie to głupota i wogóle brak słów. Po pierwsze, nie pojade do nich jak narazie.... po drugie nie dostana od nas żadnych zdjec z imprezy apo trzecie jak przyjada do nas w późniejszym terminie to chyba nie bede za mila lub bede to poprostu odwlekac mówiac ze "oj, nie ma nas tego dnia w domu" :dry: juz nie chodzi mi o ta impreze po chrzcinach ale o to ze nawet do kosciola mogiby przyjechac.... ale oki....
niewiem nie rozumiem ich....


Vegas fajnie ze sie odezwalas, odpoczywaj kochana i pisz z nami wiecej:-)
 
Eliza chyba pomyliłaś mnie z Violett hehe. No ale obie na V jesteśmy=D

Kurcze no współczuję sytuacji. Co za dziadkowie, Boże=/ Jak będą chcieli przyjechac to wymyślaj też coś na poczekaniu. Niech mają za swoje!
 
Mój też się wyrwał cholernikowi kawalerskiego się zachciało a mnie już trafia....grrrr......:/ Violett dbaj o siebie za Malusia jest jeszcze żeby już się urodziła... u Nas też miała być Amelka,ale w końcu będzie Oliwka a co najlepsze sniło mi się,że urodziłam...chłopca...;p ;)
 
hej dziewczyny, ja własnie do domu wrociłam,ze szpitala wczesniej byłam u mojego "byłego" chlopaka na obiadku:) który swoją drogą był przepyszny, nawet deser był ale z cukierni.
napisałam "byłego" bo od dzis nie jest już moim chlopakiem tylko moim narzeczonym. jestem chyba najszczesliwsza w zyciu sie tego nie spodziewałam po nim,
jeszcze dwa tygodnie temu zyłam normalnie jak by mi ktos powiedzial ze bede miała dziecko i do tego wyjde za maz to bym wysmiała a teraz wszystko jest inaczej, lepiej.

GRATULACJE KOCHANA!!!!!!!!!

Zagłosujcie laski raz dziennie;-) ładnie prosimy Chusty do noszenia dzieci i nosidełka - LennyLamb.com
juz dzis kliklam:)

Hej mamusie te obecne i te przyszłe :*
Pamiętacie mnie jeszcze?? Ja jak zwykle nie miałam jak pisać, brak czasu na cokolwiek ale sprawy sie bardzo pokąplikowały wiec teraz mam mnóstwo czasu, i nie wiem co mam z nim zrobić. Przepraszam z góry ze napisze tylko o sobie, ale nie jestem w stanie przeczytać co naskrobałyscie przez ten czas co mnie nie było, nie jestem w stanie nawet znalesc mojego ostatniego posta :)

No wiec moja idealna książkowa ciąża sie pokąplikowała. 24 wrzesnia w piątek byłam na wizycie u mojej gin, badania wszystkie ok, waga tez, cisnienie tez. Ale głowka dziecka za nisko jak na ten tydzień ciąży, kazała mi się oszczedzać. Ale w sobote dostałam skurczy i jakiś twardnien brzucha, wzielam nospe położyłam sie i przeszło, ale w niedziele historia sie powtorzyła wiec stwierdziłam ze pojade na IP zobaczyc co sie dzieje. Poglaczyli mnie pod KTG i bylo troche tych skurczy. Zbadal mnie lekarz i powiedzial ze musi mnie zostawic na oddziale bo jest zagrozenie przedwczesnym porodem :( Ja cala zestresowana ale zostalam. Leżalam tam do srody, ale mnie wypuscili pod warunkiem ze bede lerzec. Slowa mojego lekarza byly takie przy wypisie " jak bedziesz lezec to donosisz do 36 tygodnia, a jak nie to sie za pare dni spotkamy znowu" ja sie zapytalam jak to do 36 tygodnia a on powiedzial ze raczej dalej to nie ma opcji zebym donosila. Zrobili mi w szpitalu USG no i rozwiazala sie zagatka płciowa. Bede miała córcię Amelke, wszytsko z nią ok. Waży 1995 g. I jest to 32 tydzien ciąży. Wiec moj suwaczek troche oszukuje ale nie chce mi sie go juz zmieniac. No i tyle o mnie.
Bede teraz czesciej do was zagladac bo calymi dniami leze w domu :)
Buziaki:*
Mam nadzieje ze u was wszystko ok :)

Ja zaszłam mając 18 lat, teraz mam 19 i mnie to mama dowiedziała się hmm, sama nie wiem skad :D Ale ja byłam akurat u P bo jeszcze wtedy nie mieszkalismy razem, i mama do mnie dzwonila ale ja spalam i napisala mi esa " Wiola, wiem ze jestem w ciązy, nic się nie bój. Pomożemy Ci" No i jak wstalam to zadzwonilam do niej potwerdzic i sie poplakalam, sama nie wiem czemu chyba z nerwow. No ale moja mama jest przeszczesliwa z tego powodu ze bedzie babcia, bo to pierwsza wnuczka bedzie :) Wogole wszyscy sie ciesza, poczawszy od mamy, taty, rodzenstwa, po jakies dalekie ciocie :)

Gratuluje Amelki....a ty sie oszczedzaj!!:tak:

wszyscy byli ciekawi co tam z Tobą się porobiło i zniknęłaś. W takim razie jak masz leżeć to leż i nic nie rób :-) bo jak nieeee to.... sama wiesz!
Moja córeczka też miała się nazywać Amelka :-D ale niestety kilkuletnia sąsiadka mojego A. ma tak na imię i jakoś sobie odpuściłam. I będzie RÓŻYCZKA :-D Dbaj o siebie i nie przemęczaj.
Ja mam jeszcze pytanie, a czym nagle spowodowane były takie radykalne zmiany Twojej "książkowej ciąży" że te skurcze się zaczęły itd? a różnica nie jest w cale aż tak duża ;) (chyba :p)

fajne imie;) tez gratuluje cory!!



Kiniorek wszytskiego NAJ NAJ w Dniu Slubu!!!!
 
Tak tak oczywiscie z Amelia sie bardzo oszczedzamy, niech poczeka jeszcze troche :)

Kiniorek wszystkiego naj najlepszego na nowej drodze zycia :)

Vegas duzo zdrowka dla tej Twojej coreczki :)

Ja lece spac, dobranoc :*
 
Motylica dziękuję :)
Violett dobranoc :* spokojnej nocy :*

A ja sobie tak siedzę i robię jeszcze liste rzeczy jakie są mi potrzebne i wiecie co, czuję że mnie uciska coś brzuch, dotykam się z prawej strony, twardo jak nie wiem, ale z lewej już nie, dziwne... podciągam piżamkę a tu taka wypukłość z prawej strony :-D jej hihihi :) jak to mnie bawi :-D
 
hej dziewczyny. do mnie jednak ten mój gagatek wczoraj przyjechal jak juz sie kladłam położył sie obok i tak spaliśmy do samego rana. mój tata miła małego zonka jak go zobaczył wychodzącego o 7 rano ale co tam nieh sie przyzwyczaja...;-) a ja sie co chwila budziłam w nocy o ile to spanie można było nazwać od 3 miałam skurcze dosyc często ale nie regularnie tzn, tak mi sie wydaje ze to były skurcze bo miałam je pierwszy raz... ustaly dopiero koło 6 masakra.
elizka niech łaski nie robia i spadają na drzewo dziś najważniejszy jest Mikuś.
lolkak oj tam co z tego że roboty dla pare osób ale bede miała na to cały dzień a nie tylko pół tak jak do tej pory..;-) a u Ciebie nic??? może chcesz moje skurcze???
karolina moja kuzynka urodziła teraz drugą córeczke ta pierwsza ma już 7 lat. to jest masakra. ona przez 7 lat była jedynaczką i cała uwaga była skupiona na niej wiec teraz jest płacz i zgrzytanie zębów.. u ciebie bedzie lepiej bo bedzie mniejsza różnica wieku, ja myśle że własnie tak 2-3 lata to najlepsza różnica miedzy rodzeństwem
 
Ostatnia edycja:
reklama
karolina w takim razie łącze się z Tobą w tym "dole". mi to się żyć odechciewa momentami... mój nastrój jest tak zmienny... raz siadam, załamuję ręce i płaczę jak głupia, a chwilę potem ocieram łzy i mówię sobie że nie ważne jest wszystko i tak dam sobie radę, nawet jeśli przyjdzie mi dawać sobie radę w pojedynkę ;(

nawet ta weekendowa poprawa pogody na mnie nie działa... :( zauważyłam że ostatnio przez te nerwy jakoś mniej jem :( boję się, nie chce przypadkiem zaszkodzić malutkiej, boję sie też że w końcu przegram tą walkę z tym przygnębieniem i już nic nie bedzie mnie cieszyło...:(

Misia a co on tak raniutko się zerwał? :) dbaj o siebie kochana :*
 
Do góry