martolinka
Mama i nie tylko :-)
Zupka warzywna na golonkach indyczych z lanymi kluseczkami. Tylko buraka bym nie dała , bo inne warzywa zostana przytłumione przez niego
reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Dziunka w kazdym miesnym sa - przynajmniej u mnie. Ja wole golonki , bo sa chudziutkie , maja mało skorki do obrania i duzo mieska
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
My z mama obiada młodemu robimy tak: najpierw we wodzie gotuje sie mięcho, obrane z kości i podzielone na porcje. Jak jest miękkie to wyciagam i do wywaru wrzucam warzywa i sie gotuja (takie starte na tarce) jak jest oki to wrzucam poszatkowane miesko zeby sie zagrzało + doprawiam. Ew. walne raz blenderem zeby miesko sie rozleciało bardziej i włala
małgosia68
mama Listopadowego skarba
dzięki za przypomnienie jak się robi zupki bo ja doświadczona matka normalnie zapomniałamMy z mama obiada młodemu robimy tak: najpierw we wodzie gotuje sie mięcho, obrane z kości i podzielone na porcje. Jak jest miękkie to wyciagam i do wywaru wrzucam warzywa i sie gotuja (takie starte na tarce) jak jest oki to wrzucam poszatkowane miesko zeby sie zagrzało + doprawiam. Ew. walne raz blenderem zeby miesko sie rozleciało bardziej i włala
Mikołaj je zupki ze słoiczków ale chce już mu sama gotować i zastanawiałam się jak to się robiło
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Dziunka te golonki sa duze wiec jedna na dwa razy wystarczy. Zalezy , czy dajesz juz zupki na wywarze , czy nie. Jak tak to zrob wedlug przepisu mamy Marcela. ja tez tak robie . Jak nie dajesz na wywarze to po prostu mieso z wody wyjmij i dorzuc do ugotowanych na wodzie warzywek. Mozesz zagescic kleikiem.
kluski robie tak - jedno jajo całe , do tego maka. Tak zeby bylo bardzo geste. Do gotujacej sie zupy wlewam mase przez pochylenie lyzki .. tak ta masa sobie wycieka po kawałkach i robia sie kluski. Nizbyt chyba wyszedl mi ten opis , ale mam nadzieje , ze zrozumiesz
kluski robie tak - jedno jajo całe , do tego maka. Tak zeby bylo bardzo geste. Do gotujacej sie zupy wlewam mase przez pochylenie lyzki .. tak ta masa sobie wycieka po kawałkach i robia sie kluski. Nizbyt chyba wyszedl mi ten opis , ale mam nadzieje , ze zrozumiesz
Dziunka te golonki sa duze wiec jedna na dwa razy wystarczy. Zalezy , czy dajesz juz zupki na wywarze , czy nie. Jak tak to zrob wedlug przepisu mamy Marcela. ja tez tak robie . Jak nie dajesz na wywarze to po prostu mieso z wody wyjmij i dorzuc do ugotowanych na wodzie warzywek. Mozesz zagescic kleikiem.
kluski robie tak - jedno jajo całe , do tego maka. Tak zeby bylo bardzo geste. Do gotujacej sie zupy wlewam mase przez pochylenie lyzki .. tak ta masa sobie wycieka po kawałkach i robia sie kluski. Nizbyt chyba wyszedl mi ten opis , ale mam nadzieje , ze zrozumiesz
Oj, robiłam młodej już normalnie dania na wywarze więc jest ok. Tylko o te kluchy mi chodziło, sam przepis. Dzięki
a wody nie?Oj, robiłam młodej już normalnie dania na wywarze więc jest ok. Tylko o te kluchy mi chodziło, sam przepis. Dzięki
Mi sie wydaje ze woda tez. Ta masa na kluski musi byc takiej płynnej konsystencji troche, zeby ci z łyżki spłyneło do gara
reklama
Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Mi sie wydaje ze woda tez. Ta masa na kluski musi byc takiej płynnej konsystencji troche, zeby ci z łyżki spłyneło do gara
Jak nie dasz za duzo mąki to nie bedzie za geste.....ja wode dodaje tylko jak mi sie za bardzo kitowate zrobi, a tak to nie