reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Ruchy maluszka

Ja tez nie wiem w co wali ale boli...Mnie przy Lolku NIC nie bolalao poszłam do gina a szyjka skrócona. Zero skurczy, naciskania, w ogóle bóli...Ten jakis nadpobudliwy jest, siedzi głównie z lewej strony, szaleje, wypycha się, bulgocze, przesuwa i niestety coraz to mniej przyjemne...
 
reklama
Ja tez nie wiem w co wali ale boli...Mnie przy Lolku NIC nie bolalao poszłam do gina a szyjka skrócona. Zero skurczy, naciskania, w ogóle bóli...Ten jakis nadpobudliwy jest, siedzi głównie z lewej strony, szaleje, wypycha się, bulgocze, przesuwa i niestety coraz to mniej przyjemne...

Mnie tez przy Adasiu nic nie bolalo i te kopniaki nie byly takie jak tym razem.Bodzinka ja mam takie same wrazenie ze moj jakis nadpobudliwy bo ciagle tam skacze w tym brzuchu:-D
 
ja mniej więcej wiem w co jestem kopana:) ale to z racji tego że miałam usg jamy brzusznej, więc pi razy drzwi wiem gdzie mi pouciekały narządy:) ale i tak najczęsciej dostaję po nerach i kiszkach - z czego ani jedno, ani drugie nie należy do przyjemnych:D
 
Mój to tak się dziś wyciąga,że masakra.Ciekawe czy na wizycie też taki śmiały będzie.
Swoją drogą jak nigdy się nie stresowałam i szłam na luzie do gina tak dziś mam jakieś obawy trochę :(
 
Mój Synek wczoraj dawał się we znaki - zrzucał mi kartki z brzucha i nie mogłam pracować. Więc poprosiłam Męża o interwencję ;) Wysłał smsa do Franka, pisząc, żeby na razie dał Mamie spokój, a wieczorem puszczą sobie głośno muzykę i pograją na bębnie. I wiecie co?... Podziałało... Cały dzień względny spokój, tylko jakieś lekkie przewalanki ;) Za to nie chcę mówić, co się działo wieczorem... Znowu godzina wyjęta z życia i siniaki wewnętrzne na całej powierzchni brzucha :)
 
reklama
ja to nie wiem jakie siniaki :d synuś w ciagu dnia czasami się tylko poruszy i to bardzo leniwie - tyle tylko, że da znać, że jest cały... jak juz kiedyś pisalam on to w dzień śpi a w nocy kopie. czasami jak zasnę przed 22 i mam spokojną nockę (bez zbędnych pobudek) to się martwię czy wsio z nim ok bo całą jego aktywność przesypiam... ale jego pora się tak ok. 23 zaczyna. wczoraj się budzilam często i spać jakoś nie mogłam to czulam te jego wygibasy :D
 
Do góry