Na szczęście nauczyłam się spać przy tym bo tak pewnie bym nie wyrobiła
Oooooooo to bardzo cenna umiejętność
Przepraszam. Już się uspokoje.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na szczęście nauczyłam się spać przy tym bo tak pewnie bym nie wyrobiła
Mi też się czasem przysypia przy karmieniu. Na szczęście mała ładnie pije i nie muszę jej odstawiać do odbijania - bo się jej nie odbija i nie ulewa. Zresztą mam wrażenie że jak karmię na fotelu to to mleczko szybciej leci niż na leżąco - mała jakoś szybciej przełyka i czasem sobie musi aż westchnąć.moja w nocy to różnie raz przesypia ładnie a raz ciągle na cycu. Na szczęście nauczyłam się spać przy tym bo tak pewnie bym nie wyrobiła
Mi też się czasem przysypia przy karmieniu. Na szczęście mała ładnie pije i nie muszę jej odstawiać do odbijania - bo się jej nie odbija i nie ulewa. Zresztą mam wrażenie że jak karmię na fotelu to to mleczko szybciej leci niż na leżąco - mała jakoś szybciej przełyka i czasem sobie musi aż westchnąć.
claudia ja opychalam sie biszkoptami :-) co do karmienia na siedzaco trzeba sie nauczyc ja mialam szybka nauke bo na spacerkach w lecie sie czlowiek uczyl