reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do pracy - żłobek, niania czy babcia?

ja od stycznia chodze do pracy w soboty i wtedy z mala zostaje tatus:) i wyraznie oboje lubia te dni:)
teraz , od lutego, mam zamiar dolozyc jeszcze 2 dni w tygodniu. Do opieki nad Maura bedzie przychodzila najprawdopodobniej mama mjej kolezanki:) Sytuacja dla mnie super. Babeczka fajna, sprawdzona, znam ja od wlasnego dziecinstwa, mieszka blok obok. Prace niedawno stracila i siedzi w domu. Poza tym ma 3 letnia wnuczke, wiec odswiezone tematy opieki nad dzieckiem:)
Na razie umowilysmy sie na 2xw tyg. po 3-4 godzinki, bo ja bede chodzic na popoludniowe zmiany. Mam nadzieje , ze plan wypali i obie bedziemy zadowolone. No i oczywiscie Maura. Jak wszystko bedzie ok, to od marca ruszam z pelnym etatem. Az sie boje!!:)
Zostala mi do ustalenia kwestia finansowa. Ile za godzine zarabiaja nianie? Myslalam na razie o 10zl za godz. Jak godzin dojdzie wiecej(codziennie po 8) to wtedy jakies 8zl za godz. Myslicie ,ze to w porzadku?
 
reklama
Ja myślę że tak. Niania bez specjalnych kwalifikacji nie powinna narzekać! To takie laseczki po pedagogice co przy okazji angielskiego uczą i w ogóle biora po 12zł więc myślę ze spoko.
 
ja się nie znam, myślę, że dużo zależy od miasta. mam trochę doświadczenia z pedagogiką i jak sobie przypomnę kto tam studiował to jednak wiem, że to wcale nie lepsza niania co ma wykształcenie... a ceny pewnie też zależą od miasta. w Warszawie za te pieniądze (jak tak przeliczyłam te 8zł ile wyjdzie na miesiąc) to myślę, że byłoby ciężko znaleźć.
 
Z tego co mi wiadomo nianie w Wawie biorą od 12-18zł/godz. Jeśli chodzi o kielce to też cena min.to 10 zł/godz.a jak jest w innych miastach nie wiem.Jeśli chodzi o kwalifikacje niani to ja niestety nie zgadzam się że takie nianie są lepsze-wiem to z autopsji...
 
czyli min.10zl. ok.DZIEKI

rysia- nie bardzo zrozumialam, ktore nianie sa wg Ciebie lepsze ?

ja doswiadczenia w temacie nie mam, ale bardziej przekonuja mnie nianie, ktore maja doswiadczenie, troche starsze,niz mlode studentki, z wiedza wykuta z podrecznikow, same dzieci nie majace. Po prostu na wiele rzeczy parza one z innej perspektywy, maja inne priorytety. Sama wiem, jak to sie u mnie pozmienialo po urodzeniu Maury:)) No ale trzeba po prostu trafic na dobra nianie,bo wiadomo od kazdej reguly sa wyjatki;))
 
czyli min.10zl. ok.DZIEKI

rysia- nie bardzo zrozumialam, ktore nianie sa wg Ciebie lepsze ?

ja doswiadczenia w temacie nie mam, ale bardziej przekonuja mnie nianie, ktore maja doswiadczenie, troche starsze,niz mlode studentki, z wiedza wykuta z podrecznikow, same dzieci nie majace. Po prostu na wiele rzeczy parza one z innej perspektywy, maja inne priorytety. Sama wiem, jak to sie u mnie pozmienialo po urodzeniu Maury:)) No ale trzeba po prostu trafic na dobra nianie,bo wiadomo od kazdej reguly sa wyjatki;))
chodziło mi o to że te wykwalifikowane zazwyczaj wcale nie są lepsze (zazwyczaj są tylko droższe) a wcale lepiej się nie opiekują dzieciakami niż te początkujące.Sama przez jakiś czas opiekowałam się w wawie dzieckiem znajomych i nie raz rozmawiałam i obserwowałam te "wykwalifikowane"starsze nianie które zamiast zajmować się dzieckiem czytały gazetki czy plotkowały przez telefon a dzieci "opiekowały" się sobą same.Do mnie osobiście bardziej przemawiają młodsze nianie bo wg.mnie mają więcej energii i pomysłu na spędzanie akywnego czasu z maluszkiem niż te starsze znudzone już kolejnym dzieckiem którym się opiekują...no ale to tylko moje zdanie (a jest takie bo może zbyt często trafiałam na te "wyjątki"):-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ale moriam to przecież ma kogoś znajomego, a to OGROMNA różnica. ja widziałam te nianie wykształcone od tej drugiej strony i niestety ani bym nie chciała, żeby moim dzieckiem się zajęły ani nie chciałabym, żeby moje dziecko taką panią w przedszkolu czy szkole miało...
zależy od człowieka, nie ma reguły
 
ale moriam to przecież ma kogoś znajomego, a to OGROMNA różnica. ja widziałam te nianie wykształcone od tej drugiej strony i niestety ani bym nie chciała, żeby moim dzieckiem się zajęły ani nie chciałabym, żeby moje dziecko taką panią w przedszkolu czy szkole miało...
zależy od człowieka, nie ma reguły
Tak wiem że Moriam ma kogoś znajomego i to nie wątpliwie jest wielki plus:-)Ja po prostu ogólnie napisałam co uważam o tych młodszych i tych nieco starszych (wykwalifikowanych) nianiach bo uwierzcie mi że przez prawie 4 lata z wieloma miałam do czynienia i niestety nie wyrobiłam sobie o większości "wykwalifikowanych"nianiach najlepszego zdania ale tak jak już napisałam może po prostu miałam "szczęście"trafiać na te "wyjątkowe" przypadki;-)
 
Ja opiekowałam się dzieciaczkami jako nastolatka jakieś 9-10 lat temu i wtedy dostawałam 10 zł/h, ale tak jak napisałyście w Warszawie jest troche inaczej, no i dużo zależy od możliwości finansowych rodziców.

Moriam, zazdroszcze Ci tej możliwości spokojnego powrotu do pracy. Znajoma zaufana osoba do opieki to bardzo dużo w dzisiejszych czasach :)
 
reklama
Do góry