Październikowe Mamy 2010

[dobranocka]

Dziulka, no teraz to już NIEMOZLIWE wiec się nie martw na zapas. :-)
Idę zrobić kanapki do pracy dla mojego M. bo wczoraj padłam z goraczki i mu nie zrobiłam to nie jadł aż do 17:30 NIC (aż wróciliśmy od lekarza). A to nie zdrowo...

 

[DZIULKA78]

no nie wyrobie..ty nie uszykowalas to on nie jadl??? normalnie jaja!!! a dala mu Bozia lapki?? tak szczerze mojemu obecnemu mezowi nie szykowalam NIGDY ani jednej kanapki do pracy- zawsze sam robil i robi. musialoby mnie pokrecic ze takia prosta rzecz jak kanapka mialaym robic ja.

 

[dorisday2512]

jestem :-)

natolin parafine do dłoni dostaniesz tez w sklepach kosmetycznych (takich , które zaopatrują salony kosm.) oraz np na allegro :-) - są w granulacie bądź w kostkach.
Do tego niezbędnę jest worki foliowe szt.2 :-) zeby Ci łapki weszły no i ręczniki zeby owinąc te dłonie w tych workach . Trzymac ok. 15min następnie ściagnij worki razem z parafiną i wmasuj krem.

Wszystkiego co najlepsze dla Piotrusia. A co do wiecznego chłopca to ja to bym chciala zeby mój Dorian byl takim niemowlaczkiem zawsze i zastanawiałam sie czy moze przestac go karmic to nie urosnie :-)

dobranocka fajnie ,ze masz nowy suwaczek. Bedziemy go sledzic dzien po dniu :-) A na pazdziernikówkach 2011 bedziesz absolutnie najbardziej obytą w temacie ;-)

efa strasznie przykra sprawa z tym dzieckiem :-( .

mała_mi musicie cos podzialac zeby pójsc na swoje, bo sie dziewczyno wykonczycie!
a wogóle to co to za bolesci dzisiaj ?
ida czemu Cie zebra bolą?

sarisa wrzucilas te nowe zdjęcia?
a ja dzis dzien taki troche niebardzo. Mały jakis marudny - nie wiem czy przypadkiem kataru nie dostał :-(. Oby to tylko to , bo w piątek szczepienie , a w niedziele chrzest.
no to lecę na inne wątki poczytac.

 

[lolisza]

Mamaagusi moja lek taka sama - jakbym wparowała teraz z tekstem "jestem w ciązy" to bym miała kazanie takie że bym pewnei zapomniała jak sie nazywam I na taki sam temat jak u Twojej, ze za wcześnie, że ryzko że to że tamto. Ja na szczęście nie planuje dziecia następnego w najbliższym czasie więc póki co reprymenda mi nie grozi Pożyjemy zobaczymy, jak Franek bedzie miał 2-3 latka zobaczymy na czym stoimy i pomyślimy.

Dziulka ja dokładnei tak ja Ty sie z chłopem obchodze, właśnie wrócił na chwile do domu po 12 godz pracy, kolacji oczywiście nie zastał bo nie miałam chęci i czasu robić wiec sobie zrobił, zjadł zadowolony, teraz sobie prasuje koszule, ma jeszcze wywalić śmieci, wyspacerować psa, przygotować awaryjną flaszke z wodą na noc jakby co, pościelić łóżko a nad ranem musi wstac i jechac na nastepne tym razem ponad 12 gdzin do roboty. No i musi sobie do niej zrobić kanapki, a jak nie zrobi to znowu bedzie jadł marsy cały dzień

 

[DZIULKA78]

LOLISZA- jak nieraz nei mam checie robic obiadu to zawsze wtedy robie jajecznice na boczku z cebulka ktora on kocha wiec nawet jak nie ma obiadku to sie cieszy ze bedzie jajeczniczka. do roboty w domu go nei gonie az tak jak ty ale po przeprowadzce codziennie przed tzw cisza nocna w bloku musial cos zrobic w mieszkaniu zeby to szlo do przodu bo ja mialam takie nerwy na bajzel ze uuuuuuu. ubraniami zajmuje sie ja ale juz sie nauczylam wieszac tak ze 90% prania nie prasuej wcale za to do meza naleza smieci i kuweta kota. wieczorami tez od jakiegos czasu ja chodze spac np 22.30 a on daje butle z kaszka mlodej. nieraz przysypia ze zmeczenia i np o 1h w nocy znalazlam go w salonie i tu go rozumiem bo rzeczywiscie nieraz pada na pysk wiec nie kazuje mu juzdawac wtedy papu mlodej tylko sama daje jak sie sama obudzi.

 

[onesmile]

Ja tylko na chwilke powiedziec Ci mala mi, zebys zagryzla zeby poki co i zebyscie jak najszybciej na swoje odeszli. Atmosfera w domu beznadziejna, Wam sie tam zyje ciezko i, nie daj Boze, jeszcze sie to odbije na dziecku. Na ten moment unikalabym wszelkich konfrontacji z tesciami,zeby nie zaogniac sytuacji i w ogole wrzucila na dystans, jesli chodzi o rodzine meza (czyt. siostre). Robcie swoje, reszte probujcie olac i byc ponad tym. Zycze Wam sily i nowego wlasnego M3:-)

Ja dzis wysprzatalam chate, obiad na jutro sie pichci, poprasowalam... I teraz padam na ryjka, a tu jeszcze dojenie. Lewdo na oczy patrze, dlatego juz mowie dobranoc.

 

[DZIULKA78]

ONESMILE ja tez mam spokoj, jedynie prasowanko jutro zrobie a zrobilam wczoraj wiadro zurku z boczkiem kielbaska wiec moj maz uwielbia i nie przeszkadza mu ze 3 dni to samo bedzie. mnie tez nei bo lubie bardzo.

 

[natolin]

dziulka dobrze piszesz dobranocce
lolisza masz złotego męża!!
dobranocka szczerze mnie zaskakujesz... ja jak byłam w ciąży to już naprawdę nic w sumie nie robiłam i mąż absolutnie nie miał o to pretensji, zresztą kurcze, Ty jesteś chora!!! to chyba on powinien Ci jedzenie podać!!!

kurcze, dziulka narobiłaś ochoty na żurek, a ja chyba nie umiem zup robić

 

[DZIULKA78]

NATOLIN to jest proste zrobic zurek czy zalewajke, ja mowie bardziej zalewajka bo wj ednym garze jest wszystko w kosteczke pokrojone.a zurek to bardziej do picia albo osobno jakos.

 

[sarisa]

Idus bidaku co z tym żebrem?
Mała mi kurde niewiem co powiedziec, bo czego by sie nie powiedziało to i tak Ci nie ulzymy. Myslalam, ze u Was juz tam lepiej? bo wiele razy pisalas, ze tesciowka malym sie zajmuje ta ta stara krowa dlaej taka beznadziejna. I ponownie powiem, ze dla mnie to nie kobieta, skoro wydala na swiat dziecko, ktorego nie szanuje co za krowa z niej ( nie chce brzydko pisac stad porownanie do zwierzat). Szkoda, ze nie dacie rady wynajac. A daleko masz do rodzicow?( nie daloby sie zeby mezus dojerdzal do kraka,ale pewnie nie bo byscie dawno sie pewnie przeprowadzili) bo ja chyba bym wybrała opcje rodzinnny dom. Pozatym krowa to za ladnie o niej napisalam przeciez to glupi babsztyl skoro usg rzucala swojego wnusia. Co za s..........
Doris nie wytrzymalam i zapodałam hehe
Dobranocka ja tez mysle o Rzutce ......