reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Ta,makaron powiadasz....chcialabym zeby zjadla....ona wlasnie wcale nie chce nic jesc....zje 2-3 lyzki i juz koniec:-(

Karlitka,bosze,zeby moja tak zjadala to bym do gory skakala z radosci....
Dzis wlasnie tez ok18 dawalam jej kasze z sosikiem,to zjadla 1 lyzke:szok:...i juz koniec.....z obiadami to samo,czasem ze 3-4 zje...ale co to jest:-(
A z jadlospisem to teraz calkiem sie rozwalil.......juz nie wiem sama co dawac zeby chciala jesc,cokolwiek....no bo jak,np dzis.....rano ok 8 zjadla kasze(nawet cala butelke...bo lyzeczka nie chce wcale:baffled:)...potem po spacerku ok12,zupke dalam...to zjadla doslownie 3 lyzki i to sama bo mi sie nie da wcale karmic:sorry2:.....potem poszla spac.....a jak wstala to ok 15 dalam drugiej zupki(ogorkowej),to tez liznela troszke i koniec,miesko probowalam dac z udka,to raz ugryzla:baffled:....potem pieklam drozdzowki i rogaliki...ale tez nie chciala,no moze raz ugryzla......ok 16 dalam serdelka(no bo przeciez prawie nic od rana nie zjadla),to pol zjadla,nie powiem...ale co to jest pol serdelka....ehhhh....no i na wieczor wlasnie ta kasze gryczana z sosem,ale to tez nie bylo zjedzone.....ehhhhh......wiec dalam kasze w butli ok 20 to wypila wszystko....no i tak jest prawie codziennie z tym jedzeniem.....
Wiec jesli ktoras zna jakis sposob an niejadkow to prosze o wszelkie sugestie,bede probowas wdrazac,moze cos wreszcie poskutkuje...............

wiesz co u nas tez ostatnio z tym jedzeniem to jest różnie
np wczoraj

na śniadanie poszło z 80 ml kaszy
później pól parówki i może łyżka serka białego
zupa - 4 lyżki rosołu i więcej klusek
później myslałam że ja uśpie to dałam mleko wypiła może ze 100ml
koło 17stej dostała kasze jęczmienną z rybą i ogórkiem to zjadła kasze i ogorka ;)
i przed spaniem dostała kaszę 150ml to zjadła moze 60 ml ...


kochana a może pierogi ruskie ??? moja zajada ze smakiem ;-) albo kopytka ;-)



Karlita, anet jakie sosiki robicie do tej kaszy????

na indyczku z marcheweczką :-) albo na cielęcince :-)

karlita moze to tylko takie przejściowe Hubert też przecież niedawno w ogóle nie spał w dzień a teraz śpi wczoraj nawet zaszalał spał 3h:szok: ps a nie za ciężki dla Gabi taki sosik na kolacje:confused: ja to zazwyczaj jakieś kanapki, parówkę itp. daję a na wieczór jeszcze mleczko na popitkę
taki na delikatnym mięsku bez podsmażania nie jest ciężkostrawny ;-)
z kanapek Gabi zjada tylko wierzch ...

Sosik,ja robie taki zwyczajny,na kurczaczku,albo innym miesku...tyle ze moja miesa to nie ruszy.....podgotuje miesko w kosteczke pokrojona,dodam warzywa,przyprawy i na koniec zabielam troche smietana

dokladnie :-)
ja wcześniej dodawałam dzużo natki pietruszki albo koperek ale teraz Gabi nie chce jeść takiego ziołowego sosu ;-)


tego posta piszę od 11stej pewnie napisałyscie już dużo nowych postów ;-)
Norb jest starsznie rączkowy dzisiaj ...
 
reklama
Maltanka a tam od razu lenie:-p:-p:-p....ale z takim spaniem to na wakacjach na śniadania nie zdążymy:-D:-D:-D:-D

Emilia oby to nie było zapalenie oskrzeli:-(

Karlita a Gabi też byłą taka rączkowa???bo ja nie pamiętam żeby Jula była noszona:baffled::baffled::baffled:
A zapomniałam jeszcze napisać Ci że Gabi bardzo wysmuklała i podrosła w górę -takie odniosłam wrażenie podczas niedzielnego spotkania:tak::tak::tak:
Ten sos zabielasz śmietanką czy nie???ja szukam inspiracji na sosy....
 
ja szukam inspiracji na sosy....

:-D:-D:-D no może was omijać śniadanko:-D

też szukam inspiracji na sosy bo już mi się znudzilły z ważywami:sorry:

:wściekła/y:masakra z tą organizacją moich szkoleń babka z centrum co się tym zajmuje na zwolnieniu i nikt nie wie kiedy wróci :wściekła/y: kontakt tylko meilowy druga co się tym zajmuje niby powiedział że nie ma problemu z moją zamianą na soboty, że jej to obojętne kiedy będę chodzić i tak jedna odsyła żeby ustaliś z drugą i tak w kółko no wściec się można:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Madzienka nie no na razie jest OK, tylko zaczyna być markotna. Nic poza tym. Tylko u nas tak zawsze się zaczyna chorowanie. Natalka to ogólnie wulkan energii. Włazi na szafy, parapety, stół. Ostatnio chciała się wdrapać na blat w kuchni :szok:. A jak zaczyna nic nie robić, a już tym bardziej leżeć w łóżku w dzień sama z siebie to już nie jest normalne.

Ale Justysia to na szczęście przeciwieństwo Natalci. Bardzo grzeczna jest i lubi się bawić zabawkami, a szczególnie leżeć :-D, choć ostatnio coraz częściej siedzieć :-p.
 
Witam, ja juz po pracy, zamienilam sie zby w domu porobic,a siedze na kompie i czytam-mam zamet w glowie do szykuje mi sie sporo papierkowej pracy,ale jedni mowia tak a inni inaczej wiec nie wiem co robic...:eek:
narazie pranie zrobilam, trzeba wywiesic i Maksia nakarmic,zeby poszedl spac to bede miala wiecej mozliwosci :tak::tak:

Madzienka fajnie,ze z oczkiem juz lepiej, mpjemu czasem ropieja,ale bez opuchniec ani zaczerwien wiec rumiankiem przemywamy...
maltanka oby ze szkoleniem bylo wszystko ok:-)
anaconda musisz inwestowac z Majeczke potem wynagrodzi Ci to mała:-)
Emilia daj znac co i jak po wizycie:-)
Madziarka ja tez jak nie mam neta(na szczescie zadko to bywa) to jakby mnie odcieli od swiata:szok: jeju jak to bylo jak nie mialam internetu....:baffled:
 
witam kobitki
następna nocka przespana w całości :-D dziwi mnie to, że zawsze jak mąż ma drugą zmianę i zostaję z nią sama, to przesypia noce, a jak ma pierwszą zmianę albo jest weekend to się budzi w nocy :baffled:
byłam dziś rano u dermatolog, przemiła starsza pani, poszłam z nią do zabiegowego, zrobiła co miała zrobić i mówi, żebym się ubrała spokojnie a ona wraca do gabinetu, ja się patrzę a ona zamknęła drzwi na klucz z rozpędu i zostawiła mnie w zamknięciu :szok: łapię za klamkę ale nikt nie chce otworzyć, siedzę i czekam, w końcu znalazłam w komórce nr tel do rejestracji i dzwonię, mówię że jestem zamknięta w zabiegowym a babka " O jezu, naprawdę??? już idę" ludzie mało z krzeseł nie pospadali ze śmiechu :-D:-D:-D
 
reklama
aneta82 ale się uśmiałam :-D:-D:-D

sunday ja też zawsze jak mam coś porobić to na kompie siedzę, a potem się dziwię, że się nie wyrobiłam :szok:
 
Do góry