reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

ewi twój przynajmniej ma zapał do tego domku, do pracy przy nim i w ogrodzie. Mój to ewidentny lewus i nie widzę go w roli gospodarza. Wiem, że nie będzie koło tego skakał. On chce zamknąć drzwi za sobą i mieć w d, co się dzieje na klatce, a grabienie liści, naprawa rynny, czy koszenie trawnika, to dla niego myślę, że byłaby udręka. Z resztą widziałam to jeszcze przed ślubem. Ja wychowałam się w 500 metrowym domu z olbrzymim ogrodem, to wiem co to znaczy mieć własną chatkę i że nie wszyscy się do tego nadają. Mój emek od początku wybierał nie pracę, ale leżaczek pod drzewkiem:-D

malinka to ja odkupię jak zrobisz promocję:laugh2:
 
reklama
kurcze, a ja mam odwrotne wrażenie:eek: Akurat czuję wszędzie więcej luzu. Spokojnie dopinam się w kurtce, która pękała na mnie w szwach jeszcze tydzień temu. Zastanawiające:confused2:

Brzuszek sie znizyl i tyle :)
Ewi, super komentarz hahaha

Moja 'dalsza' rodzina jest boska. Pisalam Wam, ze po tym jak zobaczyli moje zdjecie w czasie urodzin Olafa (no to ktory to byl tydzien nasz? 14??) stwierdzili, ze juz jestem taka gruba, ze na pewno wczesniej niz marzec bede rodzic...
W tym samym czasie wyszlo, ze zona kuzyna (ten sam rocznik itd) tez jest w ciazy, wiec obrabiala mi tylek z kim tylko sie da... Jakby data przyjscia mojego dziecka miala jakiekolwiek znaczenie i jakbym miala jakikolwiek powod, zeby cos ukrywac :)
Gdy urodzila sie siostrzenica K. (5.12) poszla plota, ze to moja corka...i ze ja ukrywamy :-D Nie wspominajac juz o tym, ze Maddie- czyli starsza siostra tej dopiero co urodzonej, to corka K. z poprzedniego zwiazku :-D
Wiec gdy zona kuzyna urodzila synka kilka dni temu i jej tesc, czyli brat mojej mamy zadzwonil do niej z wiadomoscia i zapytal sie 'co u Marty? Jak sie mala chowa'..a moja mama w smiech...ten sie strasznie obrazil..dlaczego to tak oszukujemy i ze to bez sensu w ogole....

No normalnie historia jak z jakiejs starej, polskiej komedii typu 'sami swoi' :-D
Usmialam sie niemilosiernie, bo niektorzy ludzie naprawde maja wode zamiast mozgu....

Ruda,a ja juz sie balam, ze rodzisz wczoraj :-D Chociaz Dove dalej nie widac bylo, co?
No i czy mi sie wydaje, czy my naprawde mialysmy podobne te porody? czy to moze specyfika 'brytyjskiego rodzenia' ?

Mnie tylko zastanawia jedna rzecz, ze np wlasnie na zachodzie, w Skandynawii..stawia sie na porody jak najbardziej naturalne. No i na pekanie rowniez...zastanawiam sie czym jest to spowodowane..bo przeciez tu tez w pewnym momencie lewatywe, nacinanie itp rzeczy sie stosowalo, ale od tego odeszli (gadalam z tesciowa o tym).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hars ale co so chosi??????? Hahahahaha masakra ludziom to się czasem naprawdę nudzi ;p

Scarlet będę pamiętać!! My to chyba od trójek powinniśmy zaczynać ;)))))

Milusia kiedy pierwszy spacerek??
Ps. Ale się uśmiałam - genialna jest ta fota z butelką hahahahaha :D
 
Hars jak to zobaczyłam to odrazu pomyślałam o Tobie haha że pewnie jesteś zirytowana;) Kuzynka plotkara chyba nie ma co robić. Ludzie to chyba z nudów takie rzeczy wymyślają. Mój ex przez wiele miesięcy mi wpierał że ukrywam jego syna i żadne moje tłumaczenia nie pomagały. Jakieś swoje durne kolezanki nasyłał na gg żeby mnie wypytywały itd. Parodia...

Skarlet to ja mam tak jak Twój mąż;) nie lubię prac przydomowych. Mój M wychował się na wsi, rodzice mają gospodarstwo, całe życie im pomagał przy wszystkim i mu brakuje chociaż namiastki takiej pracy. W bloku to może ewentualnie kwiaty w doniczce podlać. Często w weekendy jeżdził do mojej mamy krawę kosił albo drzewa oglądał i coś podcinał. A najlepsze że ja po agrobiznesie jestem a od wszelakiej roślinności, zwierząt stronię hehe no ewentualnie mogę pod takim drzewem poleżeć tak jak Twój M;)
 
Ostatnia edycja:
Malinka- butla jest giga a a spacerek hmmmm musimy poczekac z racji tego ze to wczesniaczki...poza tym za 2 tyg.mamy kontrole u pediatry wiec juz sie napatoczy jedno wyjscie, potem 16 marca mamy kontrole u okulisty a 18 pierwsze szczepienia takze juz kalendarzyk sie nam zapelnia:)

Haras- faktycznie rodzinne spiski niczym epizod z Mody na Sukces:)


A i mamy juz nawet chrzciny zaplanowane:)
 
Post o pampersach znikła, MARTA ukrywasz się tam?:)

Mili i kiedy te chrzciny? My planujemy na naszą pierwszą rocznicę ślubu 12 czerwca;)
 
harsh no coz, twoja rodzinka jest specyficzna ;-) zawsze masz jakies jazdy z nimi ;-)

A nasze porody to tak jak piszesz, chyba kwestia podejscia do porodu tu na wyspach ;-)
No,ale bedziemy mogly sie wypowiadac jak juz drugie tu urodzimy ;-)
Wtedy zobaczymy,czy za pierwszym razem nam sie po prostu udalo,czy drugi rowniez nie bedziemy tak strasznie wspominac ;-)
 
Mila wooooooooooooow no to niezły grafik :O A pielęgniarka środowiskowa zaglądała już do Was??
Napisz jeszcze coś jak Twoja dieta, ograniczasz jakieś jedzonka, żeby kolek nie było??
 
reklama
Do góry