Ja naprawdę nie wiem, no nie rozumiem. Ja zajmuję się czasem niepojętymi rzeczami jak i ludźmi, ale żeby spotkać tu tyle dziewczyn telepatycznie uzdolnionych!!! Szok!!! :O
Zaglądam do was ale mam fazę lenia do wszystkiego. Ogólnie czuję się dobrze, czuje jak się fasola mła rozpycha w dole brzucha już czuje taką kuleczkę wielkości dużej pomarańczy a przez mój tłuszczyk trza się trochę namęczyć by wyczuć XD
Dziś niepojęta rzecz się u mnie działa, otóż gdy wstaję łykam od razu tabletkę na nudności i wymioty, która naprawdę mi pomagaa, a dziś naprawdę nie wiem co takiego się stało. Wyjątkowo spać nie mogłam i położyłam się przed 6 rano spać. Obudziłam się przed 12 ze strasznym parciem na pęcherz, więc po wstaniu zanim poszłam do wucetu, łyknęłam hydroxyzynę zalewając może z 1,5 łyka zwykłej niegazowanej wody. 5 minut później myślałam, że zwariuje z okropnych mdłości. Chciało mi się odbić ale bałam się, że poleci coś więcej niż nadmiar gazu.... Zagryzłam dwoma kęsami bułki i podjadłam ciepłego kisielku, cosik przeszło, choć od czasu do czasu poczułam małe mdłości. I niestety przez tą przygodę nie poszłam ze swoim na mecze piłkarskie i grilla firmowego

Dopiero pół godziny jak mój wyszedł zabrałam się za obiad, luzowałam nóżki kurczaka, siedziałam przy stole i nawet takie malutkie siłowanie się z oddzieleniem kości o mięsa przyprawiało mnie o mdłości.... Ale na szczęście przeszło i mogłam spokojnie zjeść obiadek, pyszny z resztą (ahh ta moja skromność). Jeszcze ciążowo wydarłam się na swojego jak wrócił do domu za nieodbieranie telefonów. Ale to naprawdę wina ciążowych hormonów.
No i tak egzystuję do wtorku do kolejnej wizyty u giny, mam wielką nadzieję, że krwiak przynajmniej znacznie się zmniejszył, a już na pewno będę wniebowzięta jak zniknie! Wtedy jak pojawi się słoneczko, łózko mnie uświadczy od wczesnego poranka do późnych godzin nocnych XD
Dzwoniłam jeszcze do mamuśki wieczorem, bo była u babci z siostrami sprzątały dom przed świętami, plotkowali oczywiście o mnie ale wszyscy ponoć cieszą się, że w drodze jest kolejny członek rodziny (pomijam fakt, że w tamtym roku urodziła się mojemu kuzynowi śliczna Karolinka, ale autentycznie nie zauważyłam takiego zainteresowania od strony rodziny tym faktem jak w moim przypadku!). A moja mama to w ogóle oszalała na punkcie jeszcze nie narodzonego wnuka :-)
I teraz najlepsze: AKCJA w rodzinie i znajomych! Dowiedziałam się, że właśnie ten kuzyn zbierają ubranka i rzeczy po małej z których wyrosła, siostra moja obchodzi wszystkie znajome i też znosi dla dziecka rzeczy, bratowa ma wielki wór ubranek dla dzieci, sąsiadka ma podrzucić nam też rzeczy po swojej córeczce, kolega z pracy mojego lubego w poniedziałek ma przynieść zdjęcia wózka, bo chcą nam oddać! Każdy coś zbiera, gromadzi, coś niesamowitego!
Ja napomknęłam mamuśce by powiedziała swojej siostrze, babci Karolinki o ciąży, bo po cichu liczyłam na mały spadek po małej. Ale takiego czegoś naprawdę się nie spodziewałam!!!
Wyjdzie na to, że z ubranek nie kupimy nic i jeszcze na pewno okaże się, że dostaniemy łóżeczko i inne rzeczy, a becikowe to chyba na pampersy pójdzie XD. Po prostu SZOK!!!
Zauważyłam, że w mojej naprawdę dużej rodzinie zrobiło się takie duże poruszenie z powodu mojej ciąży, ale też wśród rodziny i znajomych mojego. Mój zanim poznał mnie i jeszcze kilka miechów na początku naszego związku był znany z tego, że dzieci nie chce i nie lubi, co się de facto zmieniło po dwóch latach bycia ze mną. Dzieci polubił, najbardziej córkę znajomej mojej cioteczki a decyzja o dziecku naszym wyszła od niego. Każdy kto dowie się, rodzinka, znajomi czy sąsiedzi od niego, że zostanie ojcem zbiera po tym niusie zęby z ziemi. Nikt nie wierzy

Totalne wariactwo ale bardzo przyjemne :-)
Imiona dla dziewczynki na razie wybraliśmy po strasznych kłótniach, ale powiedzieliśmy rodzince, że nie dowiedzą się póki półmetek nie minie
Dagne ja się specjalnie nie odzywam, bo widziałam te cuda co zrobiłaś....Już bym wzięła wszystkie, te z serduszkami mi się strasznie spodobały...Ale ja już mam tyle tych kolczyków i jak bym poprosiła swojego o kolejne to by był morderczy wzrok XD
Ktoś tu jeszcze się za mną stęsknił???
No także moje dziewczynki ogłaszam koniec pełnego 10 tygodnia, a od poniedziałku początek 11
Fluidy dla was ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
W końcu przydałyby się jakieś testujące z pozytywami!!!