F
fogia
Gość
hej dziewczyny
ale się dziś od rana narobiłam, posprzątałam całą chatę, nagotowałam żarełka, jeszcze sterta prasowania mnie czeka. No i spacer z synkami. :-)
Antonio nieźle mnie wczoraj wystraszył, prawie nic nie jadł cały dzień za to spał i spał i spał i spał.
Jadł o 9, 14, 17 i o 22 nie wytrzymałam i zbudziłam go na jedzenie, pomemlał trochę i zasnął i spał ciurem do 6. Dziś rano w ciągu godziny zrobił mega kupę 3 razy i chyba wszystko wróciło do normy bo już później jadł normalnie co 2-3h. Ale dzień śpiocha ma nadal. Zauważyłam, że od czasu jak nauczył się ssać kciuka to śpi o wiele dłużej. po prostu jak coś go wybudza to paluch wędruje do buzi i dziecię śpi dłużej.


ale się dziś od rana narobiłam, posprzątałam całą chatę, nagotowałam żarełka, jeszcze sterta prasowania mnie czeka. No i spacer z synkami. :-)
Antonio nieźle mnie wczoraj wystraszył, prawie nic nie jadł cały dzień za to spał i spał i spał i spał.


myślą tak na pewno, dlatego ja chodzę załatwiać te wszystkie sprawy z moimi chłopakami. Niech księżulo zobaczy co znaczy życie z dwójką małych rozrabiaków.fogia współczuję tego latania za "wielebnym". Oni chyba myślą że nie masz co robić tylko go szukać![]()



ja to bym jeszcze przebolała gdyby impreza była w knajpie tak jak planowaliśmy ale niestety musimy się trzymać za kieszeń ze względu na plany mieszkaniowe. Poza tym różnica w liczbie gości w święta, a po świętach to aż 8 osób.Fogia to faktycznie w święta o wiele większe chrzciny by was czekały, może jednak masz rację że chcesz po, ja też nie lubię wielkich uroczystości![]()