reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dieta mamy karmiącej

justynka1

Mamusia Antoniusia
Dołączył(a)
28 Sierpień 2007
Postów
2 705
Na pewno większość z nas będzie się starać karmić sama dzieciaczka,więc proponuję taki wątek,poza tym może to być podpowiedź dla mam z pierwszymi dzieciaczkami,a dla doświadczonych mam przypomnienie i służenie radom tym pierwszym.;-)
 
reklama
położna na szkole rodzenia mówiła, że dieta nie musi być jakaś szczególna, trzeba się jednak wystrzegać kilku rzeczy, po pierwsze tych co uczulają (np. orzechy - więcej nie pamiętam) i tych co wzdymają (groch, kapusta itp.) zalecany jest drób... tylko tyle udało mi się zapamiętać
 
z tego co ja pamietam to mniej przypraw i mniej ostro :tak: a tak ja jadlam prawie wszystko... oczywiscie nie od razu i nie w duzych ilosciach ;-)
 
ja z kolei wszystko gotowane,kurczak,marchewka,nic smażonego.żadnej czekolady,truskawek,bananów,no po prostu prawie nic.
do picia sok jabłkowy rozcieńczony z wodą.jedynym słodyczem były biszkopty z serkiem homogenizowanym
 
Z kolei nam położna na sr wbijała do głowy, że drastyczna dieta typu żadnych kapust, grochu, smażonego, truskawek itp powinna być stosowana tylko przez pierwszy miesiąc a potem musimy powoli włączać wszystko. Zjeść kawałek czegoś nowego i obserwować maluszka. Twierdzi, że w okolicach 3, 4 miesiąca pomwinnyśmy już jeść wszystko. Oczywiście jesli maluch źle reaguje na okreslony pokarm to trzeba na niego uważać ale dalej włączać inne.
 
larvuniu no mnie też to przekonuje, a dodam że położna jest doradcą laktacyjnym więc ufam jej opinii. Chociaż to tylko teoria a jak bedzie naprawdę - czas pokaże:)
 
o ubiegłaś mnie justynka, bo właśnie chciałam założyc taki wątek :)
ja słyszałam że trzeba jeść wszystko wiadomo wszystko bez wzdymających bardzo i uczulających...ale nie powinno się jechać jedynie na marchewce z kurczakiem bo to głupota

moja szwgierka ma prawie dwuletnie dziecko które karmi piersią:szok: i do tej pory prawie nic nie je :baffled: no ale to juz taki ekstremalny przypadek glupoty :)


jeśli ktoś ma jakieś przepisy na ciekawe dania dla mamy karmiącej może zrobimy w pierwszym poście jakiś spis, bo fajnie byłoby mieć to pod ręką :-)
 
reklama
Super temat - my w piątek na sr też mieliśmy temat laktacji a co za tym idzie i diety dla mamy - położna mówiła że jak wprowadzamy jakiś nowy produkt to ewentualna negatywna reakcja u malucha może wystąpić do 12 godzin od karmienia, jeśli w tym czasie nie zaobserwujemy żadnych złych objawów to znaczy mamy zielone światło na ten produkt.

Wiadomo że wszystko z umiarem, ale też nie dajmy się zwariować :)
 
Do góry