miki jak będzie ciepło, to nie ma co werandowac tylko spadac na dwór. Inaczej jak sie rodzi dziecko zimowa porą, wtedy werandowanie jak najbardziej. Ale latem? a Wrzesień w PL zazwyczaj super ciepły. JA z Iga urodzoną 26 października bylam 1 raz na dworzu 9 listopada, wczesniej raz czy dwa, otwarte okno, potem kilka razy balkon, norlmalnie w kombinezonie i wózku i na dwór. Teraz jak będzie ciepło, a pewnie tak, to smigam zaraz na dwór.
Kołyska śliczna, jak nie miałam i nie planuję kupować, ale robi wrażenie, słodziutka jest:-)