Żeby za pięknie nie było,to dzis powrót do pobudek o 3.00

.Pomogło posmarowanie dziąsełka i poszła spać,ale ja juz nie....Widzę ten drugi ząbek tuż pod powierzchnią,wygląda na to,że lada dzień się wykluje.Ale i tak jest o niebo lepiej,niż przy pierwszym,choć może za wcześnie na radość,może jeszcze się zdążę pomęczyć z wyjącym dzieciem...:-(M. dostał wczoraj maila z Fr.,żeby przyjechał na piątek,więc trochę z zaskoczenia okazało się,że to już....ech...i znowu sama do końca czerwca....:-(.Ale cieszę się,że on się mógł nacieszyć pierwszym ząbkiem,radosnym "Tata" czy innymi ważnymi momentami i umiejętnościami Niuni
Dziulka,a to mnie zaskoczyłaś,że we Fr. zakaz sprzedaży alkoholu po 22!

Zawsze myślałam,że tam mają zdroworozsądkowe podejście do tematu,zwłaszcza podobało mi się,że np. w nocy mogliśmy wziąć butelkę wina,iść na spacer,usiąść sobie w fajnym miejscu i jak mnóstwo innych ludzi napić się,pogadać i żadna policja nie ganiała za to...cóż,coś za coś...A tak jeszcze w temacie alkoholu,to zauważyłam,że odstaję

;-).Chyba naprawdę ciąża i karmienie to taki odwyk był,że teraz ciężko mi sie "wciągnąć" z powrotem...nieraz mam ochotę na Reddsa np.,kupię i...nie wchodzi...To samo z czerwonym winem,które zawsze uwielbiałam...Tak jak w weekend u Siostry- ona z M. kończyli butelkę,a ja wciąż miałam te swoje pół szklaneczki...Ech,gdzie te czasy,kiedy z kumplem umawialiśmy się,że sie musimy wreszcie razem upić...Prosiliśmy barmana o najmocniejsze drinki(Kapitany,jeśli wiecie,o co kaman;-)).Skończyło sie na tym,że on sie upił i musiałam go ciągnąć do domu

.A jeszcze sie ze mna kłócił,że to nie ta droga.Kazałam mu sie zamknąć,bo chyba lepiej wiem,gdzie mieszkam

.A ten uparcie swoje"Nie,to nie tu,gdzie ty mnie prowadzisz?"

No,ale warto było sie pomęczyć,żeby potem móc się nabijać z niego przy każdej okazji



.
Monimoni,dobrze,że lekarz cie uspokoił:-)

.
Mamaagusi,a może to "odgniecenie" od pełzania,dzieci mają delikatną skórkę i takie siniaki to będzie nasz chleb powszedni jeszcze ładnych parę latek

.
Kasis,nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić,jak sie czujesz...Trzymaj sie,kochana...:***
Efa ,gratulejszyny dla Olusia - on faktycznie nam tu poziom zawyża:-)

.
Dorisku,ech...ta nasza szara rzeczywistość...mam nadzieje,że powrót do pracy przejdzie u Was w miarę bezboleśnie...:***
Dobranocka,a co to jest 3,5 kg,jak Ty juz zaraz na półmetku będziesz:-)...Kurczę,jak ten czas leci....
Iduś,nie smutaj...:***...Ja chcę moją dawną Idę,co mnie do łez rozbawiała...Kosmici,oddawać IDĘ!!!!
Dziekujemy wszystkim pięknie za życzenia:-)
Dziś urodzinki obchodzą
Hania
Wikusia
Agusia
Natalka
Same dziewczynki:-).Pszczylaszczka,Monia,Mamaagusi,Elusia- Gratulacje i wszystkiego najnaj dla Was i córeczek:-):-):-)