reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

książki, filmy, seriale...

Wrublik - dobrze, że odświeżyłaś wątek.
Ja ponownie polecam Izę Sowę do poczytania dla wszystkich, a zwłaszcza "Smak świeżych malin" dla dietujących:-D Właśnie ją czytam, już 3. raz i znowu płaczę ze śmiechu:-D Polecam zresztą całą trylogię, po "Smaku...." jeszcze "Cierpkość wiśni" i "Herbatniki z jagodami". Zabawne, lekkie, a jednocześnie prawdziwe i życiowe. Do pochłonięcia w 1 popołudnie:tak:
No to wracam do lektury...;-)
 
reklama
Jeśli masz zły dzień- polecam ta książkę- pogodna, zabawna i życiowa - czyli kilka scenek z życia matki :)

Muchy w Zupie i Inne Dramaty - Żurakowska Małgorzata - 27,99 zł - empik.com

Fragment książki

Muchy w zupie - fragment

niedziela
Dużo się teraz mówi o tym, że każdy powinien mieć bogate życie wewnętrzne. Jestem pewna, że życie wewnętrzne większości kobiet umiejscawia się w torebkach.

23.55

Nareszcie cisza. Dzieci spacyfikowane, mąż chrapie, w TV nie ma co oglądać. Jedyna okazja, żeby posprzątać w torebce. Kiedy dziś w pracy szukałam długopisu, bałam się do niej włożyć rękę, żeby mnie coś nie ugryzło. Ciągle dorzucam do niej coś nowego, ale żeby robić porządki, to nie... OK. Do roboty! Wysypać wszystko na tapczan, raz, naszykować worek na śmieci, dwa, rozpocząć segregowanie, trzy! Łatwiej powiedzieć, niż zrobić! Pomalutku... a może po prostu wszystko do kubła? Nie, a jeśli przypadkiem będzie tam coś ważnego? Bilet, całkiem dobry, tylko trochę pomięty... paczka chusteczek... klucze... paprochy... portfel... kartka z notatką: „Synku, wstaw wodę, jak wrócę, ugotuję makaron”, aaa... to dlatego spóźniłam się wczoraj z obiadem, jakbym tę kartkę zostawiła w kuchni, zamiast zabierać do pracy... Uuu, coś lepkiego... aha – guma do żucia oddana na przechowanie. Kartka z ocenami z ostatniej wywiadówki syna – do kosza, jeszcze nie daj Boże wpadnie w ręce męża! Trzy zapachy do ciasta, matko jedyna, całe szczęście, że się nie rozlały, dopiero byłby cyrk. Klucze, notatnik, klucze, grzebień, klucze... skąd ja mam tyle kluczy? – te od domu... te od piwnicy... te... zaraz... chyba od domofonu... tylko że domofon nie działa od lat... te nie mam pojęcia skąd, kwity z pralni... a, to dlatego nie mogłam znaleźć brązowej spódnicy... wizytówka... chyba 43., Polska wizytówkami stoi, podobno dodają prestiżu, ale kto mi ją dał? Nazwisko nic mi nie mówi... i jakieś obcojęzyczne tytuły... może poznam po głosie. Dzwonię.

– Halo! A dlaczego pan taki nieuprzejmy? No to co, że dwunasta, nigdy nie jest za późno na uporządkowanie życia wewnętrznego... proszę? Pan też!

Gbur jakiś, myśli, że jak ma wizytówkę, to mu wszystko wolno.

No proszę, jak pięknie się przejaśniło. Teraz tylko wytrzepać paprochy, śmieci do wiadra, a jutro od nowa wrzucę do torebki dwie lekko używane gumy do żucia moich dzieci, wizytówkę, cukierka, kolejny pęk kluczy i tak dalej... A może warto powalczyć o większą ascezę mojej torby? Eee... przecież trzeba mieć jakieś życie wewnętrzne.
 
Polećcie Dziewczyny jakieś fajne książeczki z wierszykami dla maluchów, bo Brzechwę czytam już do zerzygania ;) a na opowiadania to jeszcze za wcześnie.
 
Ja już kończę czytać Mistrza i Małgorzatę w oryginale. Choć lubię kryminały to polecam tą książkę przeczytać.
 
A ja oglądałam "Gnomeo i Julia" i polecam. Dawno sie tak nie smialam a przy tym Lolo tez mogl obejrzec. Naprawde super.
 
ostatnio przeczytałam Cejrowskiego i choć za samym autorem nie przepadam - to książka fajna:)))

mamolka - przeczytałam Muchy w zupie - łatwo i szybko się czyta, fajna:)

Jeśli ktoś lubi mroczniejsze klimaty, to polecam ostatnią książkę Kinga "Czarna bezgwiezdna noc" - mocne.
 
reklama
Kocham Mistrza i Małgorzate...A ja polecam "
Ps Kocham Cię fantastyczna książka..Aj osttanio wole czytadła mój mózg nie przyjmuje ambitnej lektury..
 
Do góry