reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bytom- są tutaj przyszłe mamy?

reklama
Cześć dziewczyny :).
Ja też jestem z Bytomia - Szombierki. Mieszkam tu od urodzenia. Mam prawie 2 letniego syna.
Zastanawiam się czy są w Bytomiu jakieś kluby, zajęcia dla dzieci z rodzicami? Może któraś wie?

Pozdrawiam :).
 
witam
od urodzenia mieszkam w bytomiu, najpierw w centrum a od 20 lat w jedenj z jego dzielnic Zarówno ja jak i moja siostra jestesmy mamami (roznica dzieci to 8 mies) Moja siostra rodziła w bytomiu na III bo tam jej lekarz prowadzacy pracował Poród w 35tc Na poczatku było ok ale akcja zakonczyla sie cc (goraczka u siostry i dzidzius sie kiepsko obrócił) lekarze mogli czekac , obracac siostre na boki zeby dziecku pomoc sie obrócic itp ale nie cudowali i nie czekali Polozna byla obecna prwaie cały czas przy nas (ja jej towarzyszyłam) czesto zagladala dyzurujaca pani doktor oraz przychodzila p.dr od dzidziusia i to ona zadecydowala o cc Nie pamietam nazwiska ale taka starsza pani ciemne wlosy Robila wrazenie niemilej babki z wygladu ale byla b.konkretna co mi w ludziach akurat odpowiada Wiec nie meczyli siostry i dzidziusia i zakonczyli cc Jedynie co mna wstrzasneło i mega załowałam siostry i podziwiam ja za cierpilwosc to to ze dzidziusia wzieli na oddział V bo mial na poczatku male problemy z oddechem ale po paru godz mu pzreszło a siostra lezala na III i 5 dni go nie widziała!!!!!!!!! na V wpuszczali tylko meza siostry (ja sie nielegalnie wkradłam )a siostra nie mogla po cc wychodzic z oddziału i lezala i płakała bo go nie mogla zobaczyc To jakas masakra Z dzieckiem bylo wszystko ok juz po paru godz i zeby nie mozna go bylo pzrewiez z bloku na blok to jakas masakra (a dodam ze było mega cieplo na dworze) pzreciez po porodzie fizjolog. wypisuja dzieci juz na drugi dzien i przy mrozie -25 kupmela wracała do domu a tu nie pozwololi pzrewies dzidziusia do siostry obie płakałysmy Ona z zalu a ja bo widzialam jej cierpienia No ale opieka podczas porodu i po porodzie na 5 oddizał czysty, zadbany Porodówka pamieta jeszcze czasy PRL-u no ale personel miły wiec to najwazniejsze
Ja natomiast rodziłam na Goduli Chodziałm do dr Szydełko do poradni na szombierkach bo tu mieszkam Ciaze pzrechodziłam prawidłowo i do 34tc myslalam ze bede rodzic naturalnie Ale przy ostatniej wizycie wspomniałam o jednej dolegliwoasi i lekarz cos wspomniał o cc do nastepnej wizyty nie dotrwalam i w nocy na goduli wyladowalam Przyjeli mnie na patologie ciazy bo nialam bole ale bez rozwarcia, przygotowali do porody (lewatywa) ale cala noc przechodzilam po korytarzu rano badanie, pzrebili mi pecherz i na porodowke Personel tez był miły Jak wspomniałam ze kekarz cos mowił o cc to skakali przy mnie bardzo I chyba nawet do niego dzwonili bo w karcie ciazy nic nie było zanotowane I bez zadnych problemow zaraz zrobili cc Nie meczyłam sie, nie bałam ze podczas ciazy moge sie rozleciec w spojeniu łonowym (to mi groziło), nikt nie marudził A juz w tym dniu zrobili 3 cc pzred moja Dali oksyocyne na szybsze Potzrymali ok 2 godz na skurczach zeby po porodzie doszło do szybszej inwolucji macicy i mnie cieli Na oddziale po porodzie opieka na 6 !!! polozne z prawdziwego zdarzenia Nawet nialam czasami dosc (milion razy temp, cisnienie, itp) Tak ze goraco polecam ten oddział :)
a co do V na batorego to kazda moja znajoma i znajoma znajomych ktora miala tam cc to wycjhodziła z gronkowcem wiec odradzam
 
Twoja siostra miała bardzo nieciekawe przeżycia :( Jak leżałam na III to jednej dziewczynie też zabrali dzidziusia na V, ale ona po cc bardzo szybko się pozbierała i tam u niego prawie cały czas siedziała. Zawsze to lepiej niż jakby trzeba było go wywieźć do innego miasta.

Co do gronkowca to znam dwie dziewczyny co miały cc na V i nie miały gronkowca, za to ja po cc na III miałam. W kwietniu dzidziuś siostrzenicy mojej sąsiadki został zarażony gronkowcem (nie mam pojęcia jak) też na III.
 
no to dziekuje bogu ze zdecydowalam sie chodzic do dr szydelko i ze na goduli rodziłam :) No ale mozna rodzic w super eleganckich warunkach na poziomie europejskim a jak sie ma wokol siebie zołzowate polozne, lekarzy z dupy wzietych to te super warunki sa do niczego nie potrzebne Ja to sie mega bałam ze wyladuje na porodówce w nocy albo pod wieczor gdzie wszyscy beda myslec zeby przezyc dyzur jak najmniej robiac ale niestety wyladaowalam na goduli ok 1 w nocy Beznadziejnie bo niby mnie do pokoju zaprowadzili ale swiatla nie wlanczalam bo nie chccialam budzic innych babeczek i tak lazilam po korytarzu cała noc zastanawiajac sie czemu mnie na patologie polozyli No ale rozbawiła mmnie jedna sytuacja na maxa Byla 4.30 nad ranem Ja juz wydeptalam sciezke na korytarzu przez to moje spacerowanie a tu nagle w drzwiach oddziału stoi ksiadz i bez pardonu wchodzi do pokoju położnic swieci swiatło i z komunia sie pcha!!! to ja na skurczach łaziłam po porytarzu zeby tylko nikogo na sali nie obudzic a ten wlazi se jak do siebie do chaty Swoja droga gdybym lezala w lozku i by m isie wkoncu udało zasnac a on by mnie obudził o tej godz to bym go chyba udusiła (a jestem wierzaca i praktykujaca)
miłego wieczoru
 
Hej Kobietki ;-)

co prawda nie jestem jeszcze mamą, ani tą obecną ani przyszłą (w najbliższym okresie, bo w dalszym zapewne tak :-) ) ale mam takie pytanie odnośnie Bytomia ;-)

chciałam Was zapytać, jak mieszka Wam się w tym mieście, czy jest dużo zieleni, miejsc na spacerki, jak wyglądają osiedla? czy tak jak niektórzy uważają, że śląsk jest jedną wielką zadymioną chmurą... :eek:

za jakiś czas planuję przeprowadzkę właśnie do tego miasta i jestem ciekawa opinii Kobietek, które mieszkają tam od zawsze, jak i tych, które dla Bytomia "porzuciły" swoje rodzinne miasta :tak:

Buziaczki :* :-)
 
Witaj,
Mieszkam w Bytomiu od zawsze:)
Na pierwszy rzut oka może się wydawać brzydki, ale tak naprawdę ma swoje uroki.
1. Jest duży ładny park, bywam w nim często, są tam dwa fajne palce zabaw (zresztą co tam, polecam go w konkursie gdzie na spacer - link w podpisie)
2. Jest ładny rynek, na którym bardzo często coś się dzieje, imprezy okolicznościowe, koncerty itp ( no zawsze można zjeść tam pyszne lody)
3. Jest kila całkiem fajnych placów zabaw osiedlowych.
4. W samym centrum miasta ogromne centrum handlowe, z wszystkim renomowanymi butikami - nie trzeba nigdzie jechać
5. Są urocze zabytkowe kamienice i zakątki
6. Dobry dojazd do innych śląskich miast, gdzie też jest masa ciekawych rzeczy:)
7. Opera - piękne kostium, ciekawe spektakle, czasem naprawdę warto
8. BCK Śląski Teatr - tam odbywają się międzynarodowe spotkania taneczne, teatromania i masa fantastycznych imprez
9. Żabie doły - rezerwat przyrody
10. Sportowa Dolina - narty nawet latem


Ja lubię ten mój Bytom:)
 
Dziękuję Ci ślicznie za info :-)
czyli jednak jest trochę inaczej (może i nawet nie trochę ;-) )niż oceniają go ludzie, którzy tylko przejeżdżali przez Bytom, lub słyszeli gdzieś jakieś głupie "plotki" ... :eek:
 
reklama
Nie można się z góry uprzedzać do Bytomia, należy szukać zalet.

Moje zdanie jest takie, że Bytom po latach nędzy zaczyna znów budzić się do życia:)
 
Do góry