katarinka09
Fanka BB :)
aniołek nie denerwuj się. Twój mąż napewno szybko znajdzie pracę. Tak to jest u nas w Gorzowie ze stałą pracą... ech...
Mami bardzo się cieszę, że Twój synek ułożył się główką i jest gotowy niebawem powitać mamusię. :-) Czyli jednak nie ma co się zamartwiać ułożeniem, bo maluszki przed samym porodem jeszcze się obracają.
Kasiulem Twoja Alunia jest śliczna i na każdej foteczce uśmiechnięta!!! Śmieszek mały.
A ja wczoraj byłam na glukozie i powiem Wam,że masakra!!! Byłam na czczo i po wypiciu połowy już byłam zielona na twarzy, a po 20min. prawie zwymiotowałam. Fujjj.... A mała tak wariowała w brzuszku, bardzo kopała. Siedziałam 2godz. w diagnostyce i patrzyłam na tych ludzi, którzy są okropni!!! Obok mnie stanęła dziewczyna z dość dużym brzuszkiem i też miała do wypicia glukoze, po wypiciu połowy miała te same objawy co ja, ale miałam wrażenie że zaraz padnie na ziemię, oczywiście nikt nie ustąpił jej miejsca, tylko się jej przypatrywali jak w cyrku. Wstałam i zamieniłam się z nią, dziewczyna była zielona, powachlowałam ją gazetą i było lepiej. Później jakiś gość wcisnął się ciężarnej w kolejkę i wszedł na pobranie, no poprostu szok!!!
Mami bardzo się cieszę, że Twój synek ułożył się główką i jest gotowy niebawem powitać mamusię. :-) Czyli jednak nie ma co się zamartwiać ułożeniem, bo maluszki przed samym porodem jeszcze się obracają.
Kasiulem Twoja Alunia jest śliczna i na każdej foteczce uśmiechnięta!!! Śmieszek mały.
A ja wczoraj byłam na glukozie i powiem Wam,że masakra!!! Byłam na czczo i po wypiciu połowy już byłam zielona na twarzy, a po 20min. prawie zwymiotowałam. Fujjj.... A mała tak wariowała w brzuszku, bardzo kopała. Siedziałam 2godz. w diagnostyce i patrzyłam na tych ludzi, którzy są okropni!!! Obok mnie stanęła dziewczyna z dość dużym brzuszkiem i też miała do wypicia glukoze, po wypiciu połowy miała te same objawy co ja, ale miałam wrażenie że zaraz padnie na ziemię, oczywiście nikt nie ustąpił jej miejsca, tylko się jej przypatrywali jak w cyrku. Wstałam i zamieniłam się z nią, dziewczyna była zielona, powachlowałam ją gazetą i było lepiej. Później jakiś gość wcisnął się ciężarnej w kolejkę i wszedł na pobranie, no poprostu szok!!!