reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam wieczorkiem.Wpadła do was ,żeby tylko wkleić już połowę obrazka ;-):-):-)
 

Załączniki

  • img323.jpg
    img323.jpg
    52,1 KB · Wyświetleń: 26
reklama
Helloł Dziewczyny!
Ja wlasnie ogladam Tance z Gwiazdami. Bylismy dzis u znajomych i zaliczylismy gminne dozynki. Maly pchal sie na duzy dmuchany zamek, ale go nie puscilam. Troche jest na to za maly.:-) Moze za rok, zobaczymy!
As - sliczne rekodzielo!:-)
aguska - Bartus jak nie ma drzemki nie jest marudny?
beata - zalatwiaj, zalatwiaj neta :-):tak:
 
fanta i jak udał się piknik? Ja uwielbiam taki rodzaj spedzania czau, piknik super sprawa, ognisko tez:)
as to nie tylko jedna nozka, w zaleznosci od tego w ktorą strone sie obraca to ta noga się podwija, ale się nie martwię, ogólnie jest ruchliwy i widac ze próbuje juz raczkowac, dzisiaj na przykład cos sie ruszyło chyba...
aguska u nas tez gril, co dobrego miałas?:]

bateria pada...
dobranoc
 
no tak as racja że medeuska rzadko zagląda...
ale wogole nie myslałam ze się zmieni tu mod :-p hehe
co nie znaczy ze mi to nie odpowiada ;-) czasem tak nie pomysl..
spytałam tylko z ciekawości skąd ta zmiana :-)

beata mam nadzieję że szybko będziesz miała neta.. mnie to samo czeka za 2 tygodnie :-)
już się nie moge doczekać nowego mieszkanka.. ahhhhhh
 
Dzień dobry.;-)
Gratuluję awansu nowej moderatorce!
Dziś mały wcześniejszą pobudkę zarządził. Pewnie za godzinę padnie.
Muszę się pochwalić. Daniel od wczoraj sam siada. Kurcze no nie spodziewałam się:szok:. Myślałam, że jak ruszy na czterech to dopiero się będzie odginał do siadu.
 
Cześć babeczki! :-)
Wpadłam z rana do Was bo później nie wiem jak to będzie z tym moim czasem. Teściowie wracają z weekendowego wypadku i laba się kończy. Ja coraz częściej myślę o mieszkanku i już nie mogę się doczekać wydania kluczy. Wstałam dziś z samego rana ale i tak nie zrobiłam chłopu śniadania, bo go już nie było :-(. Oczywiście miał mnie obudzić i oczywiście tego nie zrobił... Teraz siedzę sobie z Wami popijając kawkę i delektując się ciszą puki mały śpi :tak:. Wczoraj wypiłam lampkę martini i chyba przez to nie mogłam dziś rano wstać :-D.
Gimpelka, wypad się udał :tak:. Cieszę się, że udało nam się wczoraj pojechać, bo dziś już leje i wieje. Nie zrobiliśmy pikniku, za to zrobiliśmy sobie ognisko. Kupiliśmy kiełbaski i bułeczi, nawet Kubusiowi posmakowała kiełbaska z ogniska. Dałam mu pierwszy raz <bez skórki>, bo chłop się uparł. Bo ja to raczej z takich ostrożnych jestem :tak:. W ogóle plątała się koło nas taka śliczna psinka <młody wilczur>, widać było, że psiak wygłodniały. Chudzinka taka że nie wiem, ludzie go dokarmiali jak podchodził. Fajny był bo taki do ludzi, grzeczny, a oczka mu się tak cieszyły jak go głaskałam. Mały to jak go widział to tak się cieszył, że piszczał :tak:. Normalnie chciałam go do domu wziąść ale T tylko pokiwał głową i powiedział "poczekaj będziemy na swoim, to zaczniesz sobie zwierzątka sprowadzać ". Chyba nie pomyślał Później jakieś starsze chodziło państwo się i pytało czyj to o i w końcu wzieli go na kiełbaskę i zabrali ze sobą :tak:. To by było na tyle jeśli chodzi o opowieści z wczorajszego dnia ;-). Co do raczkowania, to nie mart się kochana, mój zamiast raczkować, to też pełzał do tyłu :-D, a jak się skapował, że to się do przodu robi <tatuś mu pokazywał jak się raczkuje :-)>, to nie raczkował tylko pompki robił ;-). Dopiero po jakimś czasie załapał co i jak.
Beata, super, że już wszytko macie porobione na mieszkanku :tak:. Oby Wam się dobrze mieszkało :-).
AsienkaPL, ja nie przepadam za TzG, tyle tych edycji tego narobili, że już im gwiazd brakuje do programu :-D;-). Za to oglądałam mecz na tvn :tak:. Dobrze, że zdąrzyliśmy wrócić na niego, bo było się z czego pośmiać ;-). Opowiadaj jak było na dożynkach.
As, prześliczny ten obrazek :happy:. Oczy Cię nie bolą od tego "dziergania"?
Aguska, opowiadaj jak tam na grillu było :-).
Karolcia, gratki dla siedzącego juniorka :tak:.
Coś mi w pokoju tłucze :confused2:, chyba mały wstał.
 
Witam sie i ja z kawka
Asienka oj Bartek jest marudny i wole jak się prześpi ale jak za nic nie chce to go nie zmuszę a próbuje go na wszelakie sposoby a on oczy ma jak 5 zł:-Dza to słodko zasypia:-D tak jest zmęczony że dosłownie pada na nos:-D ale dziś to mam nadzieje że sie prześpi bo bym chciała troche ogarnąć w domu
Gimpelka a my wczoraj rodzinnie grilla spędziliśmy byli moi bracia jeden z dziewczyna a jedzenia mieliśmy mnóstwo od sałatek po karkówke boczek kurczaczka kiełbaske i nawet kaszanke:-D a i ciasto robiłam dzień wcześniej to nawet mieliśmy;-) śmiałam sie że zjadłam tyle co przez cały tydzień:-D
fajnie było tylko Bartuś ma na ogródku troche mało miejsca i lata wszędzie a ja z nim albo po czasie jest zmiana i m biega:-D
fanta ja ci się nie dziwie że tylko czekasz na klucze też bym tak przeżywała.a jak tam twoja lista potrzebnych rzeczy?zmniejsza sie czy powiększa?:-D;-)ciekawe jak Kubuś zareaguje na przeprowadzke
Beata ale szczęsciara z ciebie masz już mieszkanko i do tego już poukładane w nim wszystko:-)wracaj do nas szybko
Krolcia wielkie gratki dla Danielka;-):-) super że siada
fanta ja lubie takie rodzinne wypady i też muszę jeszcze jesienia gdzieś tych moich łobuzów(Bartka i męża) zabrać bo przyjdzie zima i nici z długich spacerów

Bartek bawi sie mikserem:eek: oczywiście nie właczonym
 
Witam poniedziałkowo,
Marcin śpi już godzinkę, ja ogarnęłam podłogi ;-) teraz jem śniadanie:-DMarcin daje mi popalić w nocy...niedługo będę wyglądała jak wampir;-)dziś płakał, wstawał itd jak Mu zerknęłam do buzi, to tak jakoś mi błysnęło, że chyba wyszły Mu górne czwórki, a trójek nie ma:szok:i chyba dolne dwójki atakują:tak:jak da mi zajrzeć do dziubka, to się dokładnie zobaczę co tam rośnie. Poza tym weekend raczej udany. Wczoraj znajomi byli na kawce. W sumie ok 2h ale było miło:-D
krolcia gratk za siadanie Małego :-)
Beata fajnie, że masz już mieszkanko, czekamy na Ciebie.
As obrazek śliczny, podziwiam Cię za cierpliwość:tak:
Miłego dnia Kobietki!
 
fanta i jak udał się piknik? Ja uwielbiam taki rodzaj spedzania czau, piknik super sprawa, ognisko tez:)
as to nie tylko jedna nozka, w zaleznosci od tego w ktorą strone sie obraca to ta noga się podwija, ale się nie martwię, ogólnie jest ruchliwy i widac ze próbuje juz raczkowac, dzisiaj na przykład cos sie ruszyło chyba...
aguska u nas tez gril, co dobrego miałas?:]

bateria pada...
dobranoc
Fajnie,że ruszyło.
Byle do przodu :-D:-D:-D

Dzień dobry.;-)
Gratuluję awansu nowej moderatorce!
Dziś mały wcześniejszą pobudkę zarządził. Pewnie za godzinę padnie.
Muszę się pochwalić. Daniel od wczoraj sam siada. Kurcze no nie spodziewałam się:szok:. Myślałam, że jak ruszy na czterech to dopiero się będzie odginał do siadu.
Brawa dla Danielka.
Z siadu łatwiej mu będzie raczkować.:tak::-):-)
Cześć babeczki! :-)
Wpadłam z rana do Was bo później nie wiem jak to będzie z tym moim czasem. Teściowie wracają z weekendowego wypadku i laba się kończy. Ja coraz częściej myślę o mieszkanku i już nie mogę się doczekać wydania kluczy. Wstałam dziś z samego rana ale i tak nie zrobiłam chłopu śniadania, bo go już nie było :-(. Oczywiście miał mnie obudzić i oczywiście tego nie zrobił... Teraz siedzę sobie z Wami popijając kawkę i delektując się ciszą puki mały śpi :tak:. Wczoraj wypiłam lampkę martini i chyba przez to nie mogłam dziś rano wstać :-D.
Gimpelka, wypad się udał :tak:. Cieszę się, że udało nam się wczoraj pojechać, bo dziś już leje i wieje. Nie zrobiliśmy pikniku, za to zrobiliśmy sobie ognisko. Kupiliśmy kiełbaski i bułeczi, nawet Kubusiowi posmakowała kiełbaska z ogniska. Dałam mu pierwszy raz <bez skórki>, bo chłop się uparł. Bo ja to raczej z takich ostrożnych jestem :tak:. W ogóle plątała się koło nas taka śliczna psinka <młody wilczur>, widać było, że psiak wygłodniały. Chudzinka taka że nie wiem, ludzie go dokarmiali jak podchodził. Fajny był bo taki do ludzi, grzeczny, a oczka mu się tak cieszyły jak go głaskałam. Mały to jak go widział to tak się cieszył, że piszczał :tak:. Normalnie chciałam go do domu wziąść ale T tylko pokiwał głową i powiedział "poczekaj będziemy na swoim, to zaczniesz sobie zwierzątka sprowadzać ". Chyba nie pomyślał Później jakieś starsze chodziło państwo się i pytało czyj to o i w końcu wzieli go na kiełbaskę i zabrali ze sobą :tak:. To by było na tyle jeśli chodzi o opowieści z wczorajszego dnia ;-). Co do raczkowania, to nie mart się kochana, mój zamiast raczkować, to też pełzał do tyłu :-D, a jak się skapował, że to się do przodu robi <tatuś mu pokazywał jak się raczkuje :-)>, to nie raczkował tylko pompki robił ;-). Dopiero po jakimś czasie załapał co i jak.
Beata, super, że już wszytko macie porobione na mieszkanku :tak:. Oby Wam się dobrze mieszkało :-).
AsienkaPL, ja nie przepadam za TzG, tyle tych edycji tego narobili, że już im gwiazd brakuje do programu :-D;-). Za to oglądałam mecz na tvn :tak:. Dobrze, że zdąrzyliśmy wrócić na niego, bo było się z czego pośmiać ;-). Opowiadaj jak było na dożynkach.
As, prześliczny ten obrazek :happy:. Oczy Cię nie bolą od tego "dziergania"?
Aguska, opowiadaj jak tam na grillu było :-).
Karolcia, gratki dla siedzącego juniorka :tak:.
Coś mi w pokoju tłucze :confused2:, chyba mały wstał.
On już jest duży skokojnie taką kiełbaskę może jeść.
Moja młoda w wieku 12 miesięcy miała już dorosłe menu,bo tak krzyczała jak jadła swoje ,że .....:-D:-D:-D:-D
Fajnie ,że wypad się udał :tak::tak:
Na tym meczu mieliśmy być,ale biletów zabrakło :baffled::baffled::baffled:
Oczy mnie mnie bolą od wyszywania ,ale kręgosłup i owszem :sorry::sorry::sorry:
Wielkość tych krzyżyków to 2,2 mm ,więc jeszcze spoko widać;-):-):-)



Witam sie i ja z kawka
Asienka oj Bartek jest marudny i wole jak się prześpi ale jak za nic nie chce to go nie zmuszę a próbuje go na wszelakie sposoby a on oczy ma jak 5 zł:-Dza to słodko zasypia:-D tak jest zmęczony że dosłownie pada na nos:-D ale dziś to mam nadzieje że sie prześpi bo bym chciała troche ogarnąć w domu
Gimpelka a my wczoraj rodzinnie grilla spędziliśmy byli moi bracia jeden z dziewczyna a jedzenia mieliśmy mnóstwo od sałatek po karkówke boczek kurczaczka kiełbaske i nawet kaszanke:-D a i ciasto robiłam dzień wcześniej to nawet mieliśmy;-) śmiałam sie że zjadłam tyle co przez cały tydzień:-D
fajnie było tylko Bartuś ma na ogródku troche mało miejsca i lata wszędzie a ja z nim albo po czasie jest zmiana i m biega:-D
fanta ja ci się nie dziwie że tylko czekasz na klucze też bym tak przeżywała.a jak tam twoja lista potrzebnych rzeczy?zmniejsza sie czy powiększa?:-D;-)ciekawe jak Kubuś zareaguje na przeprowadzke
Beata ale szczęsciara z ciebie masz już mieszkanko i do tego już poukładane w nim wszystko:-)wracaj do nas szybko
Krolcia wielkie gratki dla Danielka;-):-) super że siada
fanta ja lubie takie rodzinne wypady i też muszę jeszcze jesienia gdzieś tych moich łobuzów(Bartka i męża) zabrać bo przyjdzie zima i nici z długich spacerów

Bartek bawi sie mikserem:eek: oczywiście nie właczonym
Z takim menu to się nie dziwię ,że zjadłaś jak przez cały tydzień.:-D:-D:-D
Ja też jestem żarłok grillowy:-D:-D:-D:-D
Tyle ,że ja lubię to jeść ,ale się nie najadam jedzeniem z grilla i po godzinie jem kanapki :-D:-D:-D,a rodzinka ma ze mnie ubaw :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

Witam się poniedziałkowo.
pranie sobie zrobiłam,młodego do szkoły odwiozłam ,poprasowałam nieco,wyprawiłam męża do pracy i wreszcie zasiadłam przed kompem ze śniadankiem :-):-)
Zaraz wstawię obiadek -dziś chyba rosół zrobię i jeszcze coś ,ale nie wiem co ,bo jeszcze w sklepie nie byłam.:-D:-D:-D
Zwykle przed stoiskiem z mięsem moja wena na obiad się budzi. :-D:-D:-D
Młoda w szkole,młody też ,ale dziś już o 11.20 lekcje kończy i zażyczył sobie,że odbierze go dziadek i ma przyjechać po niego na rowerze.:-D:-D:-D
O 12 mam weterynarza do Abry,bo coś się z suką dzieje i całą noc wymiotowała,a od 3 rano ma biegunkę (chyba będą nicienie):-:)-( więc wszystkie 3 psy trzeba będzie odrobaczyć :sorry::sorry::sorry:
Po południu muszę podjechać do fundacji ,bo czas zacząć grafiki na zajęcia ustawiać :tak::tak::tak:
A tak w międzyczasie trzeba z młodym lekcje odrobić i trochę popracować nad sensoryką i równowagą :tak::tak:
Nie wyszła nam jazda na rowerze,ale od soboty Kuba się przekonał do rolek.:szok::-) i już umie na nich chodzić.
Z jeżdzeniem gorzej,bo mu się nogi rozjeżdżają i więcej leży niż jeździ :-D:-D:-D:-D,ale najważniejsze,że się nie poddaje :tak::tak::-):-):rofl2::rofl2::rofl2:

Acha i mamy kolejny postęp w pracach plastycznych.:tak:
Od wczoraj Kuba koloruje wg wzoru książeczki ,bo do tej pory to tylko ołówek i żółta kredka była także jestem z niego dumna. Mając na uwadze,że Kubuś po paraliżu miał o 70% obniżone napięcie mięśniowe w rączkach ,a w odcinku od nadgarstka do ramienia nie miał napięcia w ogóle ,a teraz pisze i koloruje to nie lada wyczyn :tak::tak: Z tym ,że wiadomo wszystko jest wypracowane godzinami rehabilitacji i ćwiczeń .
Wklejam wczorajsze Kubusia rysunki . Ja wiem ,że dla większości was takie prace to już norma u 5 - 6 latka i nie ma się czym chwalić,ale dla mnie to są wyjątkowe prace okupione wieloma dziesiątkami godzin spędzonych na odwrażliwianiu .
To są prace dziecka ,które miało nie pisać i nie kolorować w liniaturze :-D:-D:-D:-D
i znów lekarze specjaliści się pomyli ,a Kubuś udowodnił,że własną pracą i zaangażowaniem można pokonać siebie.:tak::tak:
 

Załączniki

  • img324.jpg
    img324.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 28
  • img325.jpg
    img325.jpg
    17,2 KB · Wyświetleń: 27
reklama
Witajcie Dziewczyny!:-)
Maly drzemie, a ja popijam reszte kawusi, niestety juz zimnej. Zaraz biore sie za prostowanie wlosow i malowanie. Potem jak maly wstatnie wybieramy sie na sloneczko i wiaterek czyli na spacerek.:-) Tance ogladalam raczej z nudow i ciekawosci, niz w wielkiej milosci do tego typu programu.:tak:
As - Brawo dla syna, w koncu cwiczenia czynia mistrza!:-) Rysunki pieknie pokolorowane. Super! Gratki awansu Pani Moderatorko!:-)
Krolcia - Synek Zdolniacha!:tak:Brawo dla Juniorka!!!:-D
fanta - dobrze, ze piesek znalazl dom.:tak:
Wczoraj na dozynkach byly kielbaski za 1 zl, grochowa za free. :-) a wieczorem jeszcze robilismy w domku placki ziemniaczne, ale ja juz ich nie pomiescilam.:-)
 
Do góry