reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

pryzybela super ze serduszko zdowe, mowilam ....


a ja jestem dzisiaj załamana
pol dnia rewela
zrobilam liste co potrzebuje jeszcze dla malego, pojechalismy do mothercare dokupic brakujace rzeczy
stoje sobie przy polkach chodze a do mojego r na tel ktos dzowni, wiec odszedl na bok troche a ja szaleje przy polkach
nagle daje mi telefon i mowi bad news...
zglupialam

odbieram a tam moja bratowa mowi, zebym sie tylko nie zdenerwowala , ale mama nie przyleci bo miala wypadek ... i od razu zanaczyla ze nic strasznego sie nie stalo ale ma noge w gipsie ...
okazalo sie , ze moja mama z racji tego ze ladna pogoda byla, wziala rower zeby sobie podjechac do apteki po lekarstwa , bo w piatek miala byc juz u mnie i wykupila sobie zapas
i juz na naszej ulicy byla, 200 metrow od domu jak jechala jakas pier***na ciezarowka i musiala zjechac na chodnik, bo strasznie blisko niej byla i zahaczyla jakos niefortunnie kolem o kreweznik i runela na chodnik...

kurde tyle dobrze, ze na ten chodnik a nie w stone tego debila co jechal tym samochodem ...
ale ma zlamana noge w kostce, podrapana cala reke i buzie z boku pocharatana
a ten burak sie nawet nie zatrzymal :-:)-(

kurna pol dnia zryczalam dzisiaj, zaczelam ryczec na srodku sklepu jak sie dowiedzialam co sie stalo ...
ona sie tak ciezyla ze do mnie leci i ja to samo ...
pierdzielony pech :(((((((

Atram wiem co przezywasz. Moja mama miala wypadek w sierpniu. Tez jechala rowerem tylko ze samochod na nia najechal. Przeleciala przez maske i tydzien w szpitalu!
Teraz przez glupia opieke medyczna. Minal miesiac i okazuje sie ze ma zlamane kolano. Zamiast poskladac jej odrazu kazali jej lezec.
Chodzi na rehabilitacje i w stabilizatorze. A co gorsze mieszka na 3pietrze!!!
Jestem jedynaczka i kto ma jej pomoc? dobrze ze ma dobrych sasiadow....Bo wczesniej przez 3tyg nie wychodzila z lozka nawet! a musi dojsc i do WC i cos zjesc!!!

No ale sie polepszylo troche, chociaz stwierdzam ze ten wypadek zle na nia podzialal.
I przylatuje do mnie w przyszly czwartek:-D:-DPrawdziwa babcia z LASECZKA!:-)
 
reklama
Wyspałam się dzisiaj, nawet nie obudziłam się na siusiu. Dopiero telefon o 7:30 mnie wybudził. Zanim wstałam to trochę czasu minęło. Ogarnęłam siebie i łazienkę i czułam się jakbym na nogach cały dzień stała. Wystarczy pół godziny w pozycji pionowej i robi mi się słabo. Martwi mnie to bo chciałabym mieć siły do porodu i do opieki nad dzieckiem a wszystko wskazuje na to, że mnie opuściły.

Dzisiaj młoda się obudziła i zamanifestowała swoją obecność głośnym krzykiem aga, aga, aga... myślałam, że pęknę ze śmiechu. Skubana się nauczyła, że mama to aga i coraz częściej tak do mnie mówi. Dzieciaki są słodkie i śmieszne.

atram Mam nadzieję, że mama szybko wróci do zdrowia i równie szybko się spotkacie. Szkoda, że takie wypadki i nieszczęścia w ogóle się zdarzają i to najczęściej w nieodpowiednim momencie.
Dobrze mieć takie bratowe co przelecą kawał drogi, żeby pomóc w sprzątaniu :).
 
sie witam!
ja całkiem wyspana, choć tak jak elifit- duszno w nocy nie jest a ja sie mokra budze! włosy to jakbym spod prysznica wyszła.
Wczoraj schrzanił mi sie telewizor. Fakt że on jest przedpotopowy i czekamy już tylko na promocje bożonarodzeniowe i zamierzamy dorobić się nowego, ale mysleliśmy że ten ostatnim tchem dotrzyma. Niestety już nie. Włącza się i mamy dźwięk, ale to wszystko :p obrazu brak. Na szczęście jak odwiedzimy rodziców to pozyczymy sobie taki malutki- 15 cali na te 2 m-ce. A na święta liczę, że uda się plazmę kupić w dobrej cenie.

pryzybela
no całe szczęście że te szumy to był tylko fałszywy alarm i że mleczko masz:) ale bym chciała już móc jak Ty potulkać i nakarmić swojego bobaska...

atram
kobieto Ty sie opanuj! nie możesz aż tak sie denerwować, bo dzidzia wszystko czuje! Twój smutek też!
Ale mama wogóle nie przyjedzie czy poprostu przyjedzie w późniejszym terminie??
nie martw się tak, tlyko patrz pozytywnie, że faktycznie jak dziewczyny mówią- że upadła na chodnik a nie w drugą stronę... ale szczerze Ci współczuję że teraz Cie takie nieprzyjemności spotykają.

werka
ja pamietam jak pisałaś o wypadku mamy. Ale żeby do tej pory były powikłania? no jednak służba zdrowia u nas to sie nie ma czym pochwalić;/;/;/
 
Atram

Elifit ja mam wrażenie że dzieciak całą swoją trzykilową masą uciska mi przeponę, przez co też mam problemy z oddychaniem. Przez nos to bym sie udusiła, więc cały czas przez usta. Toteż sie budze w nocy z poduszką lub ręką uślinioną :-D

ja też tak mam czasem, co ciekawe brzuch mam nisko ale nie aż tak nisko.. no i pęcherz mnie nie obudził dziś w nocy:confused:

dziewczyny aż sie aczynam bać o moją mamę, ona non stop na rowerku jeździ do pracy, do sklepu, gdzie się da.. jakby tak ją ktoś trzepnął to bym udusiła dziada :wściekła/y:

Ewa plazma prąd zżera, lcd albo led jest bardziej oszczędny.. my czekamy na becikowe z zakupem tv :-D
A co do potów to pewnie tracimy wodę nagromadzoną w lecie.. po porodzie to będzie powódź :tak:
 
Ostatnia edycja:
elifit nie martw się o mamę. Mnóstwo ludzi jeździ na rowerze. Wypadki owszem zdarzają się ale w sumie dość rzadko jeśli spojrzeć na ilość użytkowników.
 
ja też tak mam czasem, co ciekawe brzuch mam nisko ale nie aż tak nisko.. no i pęcherz mnie nie obudził dziś w nocy:confused:

dziewczyny aż sie aczynam bać o moją mamę, ona non stop na rowerku jeździ do pracy, do sklepu, gdzie się da.. jakby tak ją ktoś trzepnął to bym udusiła dziada :wściekła/y:

Ewa plazma prąd zżera, lcd albo led jest bardziej oszczędny.. my czekamy na becikowe z zakupem tv :-D
A co do potów to pewnie tracimy wodę nagromadzoną w lecie.. po porodzie to będzie powódź :tak:
kochana my już tak jesteśmy połapani w temacie że wiemy co i jak co do tv. To mit że plazma jest prądożerna, bo kiedyś, w tych starych tv tak było. Dzisiaj wcale nie. Najlepsze plazmy ma panasonic- bo nastawili się włąsnie głównie na to i od 42 cali produkują. Nam 42 akurat wystarczy ze spokojem. Mój tatusiek też ma plazme 42 cale panasonica i jest mega zadowlony, a na rachunkach wcale nie widać różnicy. Opłaty za prąd za to zmniejszyły im sie jak sie przerzucili z elektrycznego czajnika za zwykły- od razu 200 zł w kieszeni;] Nie wspomne juz o jakości obrazu, który na plazmie wygląda o wiele lepiej.
 
haa wy tu o telewizorach gadu a ja wlasnie oglądalam na allegro ;) bo zamiezam nabyc tv+monitor tylko jeszcze nie wiem w jakich rozmiarach i czy to dobry pomysl na kupno takiego czegos 2w1 :p
 
kiwi
no może ja sie nieznam ale stary tekst mojego małża mówi: "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego";p
ale jakbyś miała zamiar to używać? oglądać serial, a potem podłączyć komputer i siedzieć na bb?
a co jeśli będziesz chciała jednocześnie oglądać coś w tv a Twój kochany zechce coś obejrzeć na kompie?
 
Ostatnia edycja:
no chyba tak nawet pilotem mozna przełączyć :-) hehe , Mysle ,ze przynajmniej by nie było powłączane wszystko naraz jak do tej pory ;pp

raczej by nie było problemu z tym ze on chce to ja to ... ;)) w takich rzeczach jestemy zgodni a jak by juz doszlo do takiej sytuacji to pewnie jedno drugiemu by ustąpic chciało ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Zosia dostała dzisiaj lalkę i wózeczek. W zasadzie to sama sobie wzięła bo go przypadkiem znalazła. Jest zachwycona nową zabawką a ja mam obraz tego co może spotkać małe dziecko jak się je nieopatrznie zostawi z troszkę tylko starszą siostrą. Zosia wyciąga lalkę za głowę a wkłada do wózka za nogi. Parę razy ją rzuciła na podłogę z okrzykiem hapśiiii (co ma znaczyć, że lala śpi). Normalnie czeski film. Siedzimy z siorką i płaczemy ze śmichu. Nawet próbowała wejść do wózka nie zrażając się tym, że wózek był zajęty przez lalkę. Masakra będę musiała mieć oczy dookoła głowy. Całe szczęście, że Zosia nie sięga jeszcze do klamki i nie wedrze się niepostrzeżenie do pokoju w którym śpi dzidzia.
 
Do góry