reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutówki na zakupach

reklama
Super te Wasze zakupki ;)

Jeśli chcecie założyć nowy wątek proszę bardzo (no ale ten jest o zakupkach i tu przecież piszemy co kupiłyśmy). Ja się fatalnie czuję, boli mnie głowa i nie nadaję się do życia. Nic mi nie pomaga, zaraz spróbuję zrobić sobie zimny okład...
 
podziwiam dziewczyny które mają taką silną wolę i nic nie kupują. Dla mnie to jest tak ogromna przyjemność że nie mogę sie powstrzymać:-) nie kupuję tych dużych rzeczy typu łóżeczko czy wózek bo nie mam gdzie tego trzymać ale najpóźniej na początku stycznia chcę mieć już wszystko przygotowane, nie wiadomo czy maluch nie pospieszy się 2-3 tygodnie:tak:
 
Ja narazie powolutku kompletuje ubranka.A ustaliliśmy z mężem że wózek i łóżeczko kupimy w grudniu.Nie chcę czekać dłużej bo termin mam na 08.02 ale teraz na usg połówkowym się okazało że synek jest o tydzień starszy i pomyślałam że może urodzić się trochę wcześniej.Dlatego poważniejsze zakupy już w grudniu bo nie chcę żeby potem mój m biegał jak szalony sam po sklepach i kupował bo czegoś nie mamy a dzidzia się pcha na świat jak oszalała:)
 
zawsze dzieciaczek może się pośpieszyć, zwłaszcza, że po 36 tyg dzieciaczek jest już gotowy aby przyjść na świat:D

ja już kiedyś też pisałam, że te wszystkie nowe rzeczy, a zwłaszcza wózek mają specyficzny zapach, który musi wywietrzeć... jak jeszcze pomyślę o szale zakupów przedświątecznych w grudniu i o korkach w mieście, nieudolnym systemie poczty polskiej i opóźnieniach w paczkach to doszłam do wniosku, że w sumie w listopadzie trzeba wszystko już zgromadzić! aby zdążyć przed grudniem :)
 
mama2006-To ja wspomniałam o takowym wątku,przez to moje kiepskie samopoczucie jakaś mało kontaktująca jestem:zawstydzona/y:tu przecież też mozemy wklejać fotki upolowanych zakupów.

Niezłe Wam sumki dziewczyny wyszły,my naszczęście kojec łóżeczka mamy,2wózki,nianie elektryczną,podgrzewacz do butelek z Aventu,sterylizator parowy do butelek i smoczków z Aventu.Dla mnie laktator elektryczny ,a z nowych rzeczy to mam troszke ubranek uniseks oraz kosmetyki z penaten.Jeżeli będzie dziewczynka to sporo ubranek będzie po Nicol.Powiem Wam że Nicol była naszym pierwszym i wyczekanym babelkiem no i jak wpadłam w wir zakupów to masakra:-DSporo rzeczy mała nie zdążyła ubrać ,bo wiadomo zadużo się kupiło a pozatym kto przyszedł poznać małą to coś do ubrania przyniósł.Takż teraz musze bardziej do zakupów rozsądniej podejść bo z doświadczenia wiem że albo babel nie zdąży ubrać wszysstkiego szybko też wyrośnie także nie ma co szaleć,choć kupywanie rzeczy dla smyków to taka przyjemność.

Ostatnio przeglądałam wątek odnośnie wyprawki do szpitala i wspomniało mi się że bardzo użyteczna też jest maść PureLan na bolące podrażnione a nawet pękające brodawki czy sutki.Będąć w ciąży z Nicol nie wiedziałam że ta maść jest taka dobra-mała źle łapała pierś i miałam bardzo poranione brodawki wręcz strupki mi się już robiły,no i poratowały mnie położne bo miały do sprzedanie te maści.Skutecznosć maści była zadziwiająca,szybko się ładnie goiło maści nie musiałam z piersi ścierać i obeszło się bez karmienia przez kapturki.Także teraz już wiem i do szpitala zakupie sobie tą maść:tak:
 
lady....bardzo Ci współczuję...ten strach Cię paraliżuje, powiedziałaś już rodzinie o ciąży widać już brzuszek?

ja jednak nadal szaleję..zakupiłam ..wygrałam raczej nowe spodenki GAP za 1 zł! do tego śpiochy welur....i licytuje jeszcze kilka rzeczy.....jeszcze te bodziaki early days zakupić trzeba....
 
Co do akcesoriów do karmienia, to chyba nie ma co przesadzać. Maciek był wyłącznie na butli od 3-4 mies, wcześniej mieszaliśmy. Miałam 2 w porywach do 3 butelki i tyleż smoczków. Nie używałam ani sterylizatora, ani podgrzewacza. Wodę przegotowaną trzymałam w dzbanku, jak była pora jedzenia nalewałam do butelki i podgrzewałam w mikrofali. Na wyjścia miałam ciepła wodę w zwykłym małym termosie, który specjalnie na ten cel kupiłam. Po jedzeniu zawsze myłam butelki, a przed zrobieniem mleka jeszcze przelewałam wrzatkiem. No i jak puszczałam zmywarke to pakowałam tam butle, żeby raz na jakis czas się dobrze wymyły. Jedynie co teraz bym kupiła, jakby znów byłyby problemy z karmieniem piersią, to laktaror elektryczny, bo miałam ręczny i za dużo roboty z tym jest.
 
lady....bardzo Ci współczuję...ten strach Cię paraliżuje, powiedziałaś już rodzinie o ciąży widać już brzuszek?

Żebyś wiedziała, że paraliżuje. Ja nawet cieszyć się jakoś nie potrafię. Rodzicom mówię żeby nic przy mnie o ciąży nie mówili. Nie myślę o tym. Rodzina nie wie dalej. Brzuszek mam malutki, jednak coś już widać. Ja siedzę cały czas w domu a jak już wyjdę czy nawet w domu to chodzę w szerokich ciuchach żeby nic nie było widać. Okropne to uczucie...
 
reklama
Lady ja tez jeszcze kompletnie nic nie kupilam. Ale nie ze strachu.. tak jakos nie widze potrzeby szalec po sklepach za wczasu. Wydaje mi sie ze zakupy na 2 miesiace przed porodem to wystarczajaco wczesnie. A i tak wtedy zamierzam kupic wszystkiego z umiarem a uzupelnie zapasy dopiero po porodzie, wtedy bede widziala czego mam za malo, czego nie mam wcale a jest potrzebne itp. Poza tym ja nie lubie chodzic po sklepach i kupowac jednej rzeczy tu, jednej tam.. Lubie poswiecic 1-2 dni i sie obkupic we wszystko co potrzebuje na raz. Poza tym rzeczy takie jak meble do pokoju dzieciecego bede kupowala przez internet, wiec zamowie tak zeby byly w styczniu gotowe.
 
Do góry