Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
kasiulka- widzę, ze jesteś bardzo szczęśliwa, mam nadzieję, ze się nie mylę:-) która następnaciekawe czy na innych miesiącach też taki wysyp mamusiek
Jeszcze to do mnie nie dotarło tak naprawdę

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
kasiulka- widzę, ze jesteś bardzo szczęśliwa, mam nadzieję, ze się nie mylę:-) która następnaciekawe czy na innych miesiącach też taki wysyp mamusiek
Dziewczyny ja juz jestem chwilami bezsilna dzis juz plakalam jak usypialam Ameliepo kapieli z nienacka Mela mnie ugryzla! wyszedl mi siniec...powiedzialam "nie wolno itd..." podnioslym glosem bo naprawde strasznie bolalo
przy usypianiu pozwolilam jej zeby mnie przytulila a ona nagle z rekoma do twarzy i mnie podrapala...ja znow "nie wolno itd..." odwrocilam sie a ona mnie w twarz uderzyla...
potem jeszcze pare razy sie rzucila z rekoma do bicia,czasami nawet ze zlosci bije sie sama po glowie lub ciagnie za wlosy ktroych ma i tak malo,czasami nawet raczke w piesc zaciska i sie bije dosc mocno,a czasem palce wklada do buzi na wymioty...
Niemam pojecia co robic,napewno w tym tez jest moja wina,moze zle reaguje.Ale nigdy jej krzywdy nierobilam!!!! dlaczego w niej tyle agresji ????plakac mi sie chce bo ja wzorem matki niejestem..nerwus ze mnie
a moze powinnam zaciagnac porady specjalisty,bo sie martwie. co wy o tym myslicie?
Moze macie jakies namiary na kogos dobrego?
julia powiedz kochana w jakich sytuacjach Cię bije? jest jakiś powód? zabraniasz jej czegoś? nie zwracasz uwagi na nią? może kłócisz się z mężem często? analizowałaś różne sytuacje w których Amelka tak się zachowuje? Może jest jakiś wspólny mianownik?
W ciagu to to bardzo rzadko sie zdarza...co zauwazylam ze to zawsze tak jest przed zasnieciem,jak ja usypiam. CO do partnera to raczej nie bo jest tylko 1,5-2 dni w domu,tak to same jestesmy. Chyba tak jak Kasia mowi ze jak zwracam jej uwage wtedy sie rzuca.Zawsze jest to znienacka,nie z powodu ze czegos jej zabronilam.mowienie do niej nieprzemawia, czasami udaje i placze mowie ze mame to boli to ona sie smieje...
Przepraszam ze tak chaotycznie,ale pisze co mi sie przypomni.
Musze podjac jedna taktyke i sprobowac.....