Perelandra
Fanka BB :)
u nas jak powiedzieliśmy, że nie chcemy znać płci wcześniej, to się niektórzy pukali w głowę, że w tych czasach... i w ogóle; ale powiedziałam, że taka wiedza w sumie nie jest nam do niczego potrzebna, bo to że dowiemy się później niczego nie zmienia i przestali się czepiać...
a niech się spodziewają czego sobie życzą i tak dowiedzą się w marcu :-)
a niech się spodziewają czego sobie życzą i tak dowiedzą się w marcu :-)
to pojdziemy raz jeszcze prywatnie, kurde no do oporu!! ( przynajmniej jak bedziemy w pl) :-)




Nie wiem czemu.. Na poczatku fajniemozna bylo pogadac...ale teraz jak zaczyna sie , ze "wygladasz na .. bo ja bym tak chciała bardziej.." to odrazu ucinam, ze najwazniejsze zdrowie i wtedy sie mitygują , że oczywiście, oczywiscie.. A potem co ma mi byc przykro, ze chcieli to a jest co innego?
Ja nie rozumiem takiego gdybania rodzinki co by kto wolał, no hejże.. dlatego chciałabym już wiedzieć koniec i kropka ;-)
po którejś próbie wymiękają i dają spokój ;-)