Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja brałam lutkę podjęzykowa, ale czy nazwać to można na wywołanie? Po odstawieniu tabletek anty dostałam lutke i miałam ją brać od 15 do 25 dc.Fifka haha.. ja po sexie też odwracam się dupą i idę spać :-) to M. sie do mnie przytula..
a u mnie @ ani widu ani słychu.. i teraz mam pytanie do tych co brały lutkę podjęzykowo na wywołanie.. mam w domu lutkę i chyba muszę się z nią zaprzyjaźnić..
raz dziennie tylko ? no u mnie dziś wg suwaczka 56 dzień..
ja mam ochote na drozdzowke z budyniem 
dzis musze zrobic zakupy jakies wieksze. Gadalam wczoraj z tym moim na temat wyjazdu odpoczynku i stwierdzil czy wytrzymam jeszcze z dwa tygodnie ze zaraz swieta i pojedziemy na 2 tygodnie wypoczac wczoraj troche wybuchlam jak zwykle i wygadalam co mi lezy na watrobie hehe;-) w koncu zrozumial ze musi troche wiecej teraz mi czasu poswiecic
Także jutro powitam moją @ ale jakoś mnie to nie martwi nie wiem czemu 
?? A jak Ty w ogóle się czujesz ? Masz jakieś wredne objawy typu przytulanie się z kibelkiem czy spokojnie znosisz ciąże? ale czasem ich myslenia nie rozumiem po co sie dusic niz powiedziec ze bal sie ze dziecko bedzie wazniejsze niz on?? masakra hehe zazdrosc tatusia sie obudzila zapytal czy teraz chce robic juz jakies zakupy dla malucha ;-) i tak w koncu zostaje wszystko jak narazie w polsce dopoki nie zmienimy lokum na wieksze:-)
tyle razy już o to były kłótnie... pozwoliłam mu już palić w łazience.... nie nie ku*wa on wciąż pali w pokoju jak ja śpie... w tym pokoju będzie dziecko, chce żeby wszytko "odpoczęło" od dymu papierosowego przed narodzinami... i co? W dupie mnie ma!! 
w pokoju stoi wózek... mówie temu debilowi ze gdzie będzie wsadzał później dziecko??? DO POPIELNICZKI!!!?? A rano ma jeszcze czelność burzyć się że ja muszę dłużej przygotowywać się do seksu (znaczy psychicznie) a tfu ku*wa ja mu dam seks... spadam dzisiaj na cały dzień do mamy i mam go gdzieś...
wcale sie nie dziwie ze zla jestes <tule kochana >:* mocno moj ma dwa wyjscia balkon albo wc do palenia i ogolnie stara sie nie palic wcale w domu Musicie spokojnie pogadać przecież jest odpowiedzialnym facetem i chyba nie chce żeby wszystkie rzeczy jego dziecka śmierdziały fajkami! Trzymam kciuki za owocne rozmowy i nie denerwuj się 
mój mąż pali na korytarzu, rano sobie pozwala na palenie w domu przy oknie dachowym... na szczęście nie leci nic do domu ale i tak mnie to strasznie denerwuje.
