reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Happy zemnie tez taki francuski piesek niezjem nic tlustego nawet w szynce wycinam tłuste bo nie przelkne mięso tez tylko chude jem żaden karczek czy żeberka ale jak byłam mała jadlam wszystko mama mówiła ze tłuszcz mi po brodzie leciał a teraz wszystko wycinam za to Bartek je z regoly wszystko jest raczej miesozerny nie lubi np masła muszę mu smarowac tak zeby tylko przykryc kanapke i największy wróg to papryka Kubuś je wszystko co mu niedam to zje

Z tym tłustym to mam tak samo. Jeśli tylko trafię na jakąś żyłkę, to od razu mi niedobrze... W ogóle nie lubię tłustego jedzenia. A jako dziecko jadłam nawet chleb ze smalcem i solą...
 
i ja jestem

ja tam jem wszystko ale nie wszystko ugotuję, ale ja mam tylko fobie do zdrowego jedzenia, sprawdzam etykiety co dają i ile.
Ragna- co do obcasów to ja też nie umiem a kiedyś łaziłam ciągle, ale się zapomniało jak się chodzi.
 
Ragna dokładnie czasem tak dziurawie wedline ze wyglada jak ser mój k już się przyzwyczaił ale napoczatku to się śmiał ze mnie ze najlepsze wycinam a jem same trociny
 
Ida możesz skracać jak chcesz :) tak moja córcia ma na imię Dobrawa, w sumie zawsze miało być że Dobrusia tylko nie wiedzieliśmy od jakiego imienia zrobić te skrót zadecydowała data imienin - dokładnie dzień poczęcia córci więc nie mogło być inaczej. A Jelenia rzeczywiście fajne tereny, bo ja uwielbia góry :)


Happy kożuch z mleka, mleko z czosnkiem o ja dla mnie to coś okropnego ale każdy lubi cos innego ja z tych co w ogóle mleka nie lubią

Ja też się muszę pomalować żeby wyjść hi hi, no chyba ze jest upał to czasem sie zdarzy wyjście nie pomalowana
Moja mała śpi już, męża do pracy wyprawiłam i siedzę i buszuję po necie i jednym okiem serial oglądam.
A z tymi kredkami to spróbuję skoro piszecie, że Wasze dzieci już malują :)
 
wioli, dawidowe, happy ja sie przyłączam do grona niemalujących ;-) u mnie wynika to z tego, że:

a) nie lubie "sie zmywać" bo mam wrażliwą skórę i niemal zawsze po demakijażu oczu są one tak czerwone jakbym płakała 3 noce, a jak użyje jakiegoś full delikatnego to mi nic nie zmywa i nastepnego dnia wyglądam jak panda :confused2:

b) nie chce mi sie :-p bo i dla kogo? małż nie lubi mnie w "tapecie", a w pracy moim dzieciom jakoś nie przeszkadza że jestem "niezrobiona" ;-)

pociągne się błyszczykiem, lub szminką (bo to moge zjeść :-D ) za to oczyska tylko od wielkiego dzwonu a podkład z raz na rok :-D :rofl:

HAPPY kożuch z mleka tolerujesz? :szok: dla mnie to jest takie jakieś nietakie, że aż niejadalne.

:-D jak byłam mała to UWIELBIAŁAM zjadac kożuch z mleka, ale koniecznie musiało być gorące :-) zawsze czekałam jak sie zrobi :-p a teraz...jakoś mnie nie ciągnie ;-)

Dareczka o witaj :-) masz małą Dobrusię? A mogłabym mówić Dusia? bardzo mi sie to zdrobnienie podobuje ;-)


aaaa zapomniałabym: wreszcie dostaliśmy zdjęcia z wesela na którym byliśmy 30.07 :confused2: taaa tempo ekspresowe :/ zaraz oblukam i sie wrzuce na zamknięty ;-)
 
Mleko z czosnkiem,syrop z cebuli-jak najbardziej. Ale kożuch z mleka-nigdy:confused2::no::no:. Jak chodziłam do podstawówki,to codziennie piłam w szkole mleko. Jak widziałam kożuch-to...mi się na wymioty zbierało:zawstydzona/y:. Niestety,zostało mi do dzisiaj... Smalcu nie lubię i już chyba nie polubię. Tłustych rzeczy też nie-potrafię wypluć,jak poczuję cuś takiego w buzi:zawstydzona/y:,a wcześniej nie zauważę... Wątróbkę polubiłam po...skończeniu 30 roku życia. Podobnie było z grzybami... Sera żółtego nie lubiłam przez jakieś 25 lat.
Nie zapomnę,jak jakieś dwa lata temu małż robił galaretę,którą robi się z...wiadomo...świńskich kopyt. Po ugotowaniu widziałam ich oboje,jak jedli najtłustsze rzeczy z tych nóżek.... Ślinka im ciekła po brodzie:szok::zawstydzona/y:. Dla mnie szok:szok:.


A malować maluję się od czasu do czasu i tylko oczy.


Dobra spadam spać,bo jutro o 6 trza wstać.

Dobranoc mamuśki.
 
witam z wieczorka.
u mnie nic ciekawego, w pracy jak to wp racy, troche smiechu, troche debili. wlasnei z malzem opedzlowalismy miche salatki z cykorii z jajami na twardo, z boczkiem zesmazonym w malusia kosteczke i sosem vinaigrette robionym przez malza. Leane dzisiaj po poludniu byla troche u niani i tam jest tez chlopczyk ktory codziennie chodzi do szkoly a o 16h wraca i dzisiaj peirwszy raz byli we dwojke razem. podobno zajmowal sie nia jak mlodsza siostra a Leane miala momenty ze poplakala troche ale potem juz bylo dobrze.

DAWIDOWE ja mam odmorozone papryki faszerowane w sosie pomidorowym na jutro i wlasnei sosu dorabialam bo malo bylo. fabrykowane przez moja mame:))

KANIA na dietke sie zdecyduje jesli moja gin zmieni leczenie i nie bede brac tych qrewskich hormonow.

ALICJA u nas kroluje ciagniecie tatusia z wlosy na klacie i na piszczelach:)))

co do makijazu to ja zawse brwi czarna kredka, powieki cieniem albo jasny fiolet albo srebrny albo niebieski i na to krecha dosc wyrazna eyelinerem. tak sie maluje od kilku lat, za to nienawidze szminek, blyszczkow itp.i pudrow i fluidow tez nie.


HAPPY ja wlazlam to ty siooo poszlas. ja sie tak nei bawie.
 
reklama
Emis galerete z nozek tez dołączam do rzeczy nie do zjedzenia za to galaretka z kurczaka jest pyszna
Alicja nie moglabys chociaż jednego wrzucić na galerie?
 
Do góry