mamina jeśli mogę podpowiedzieć to malych ciuszkow nie kupuj za dużo, dzieciaczki bardzo szybko wyrastają
ja pamiętam, że nakupilam przy Kubie bodów, pajaców, kompletow (spiochy plus kafanik) na 56 bardzo duzo i teraz mam duzo nowych dla maluszka:-) Kuba po pierwsze urodzil się duzy i na 56 malo zuzylam ale z 62 tez szybko wyrósł 
a wozek tak naprawde sprawdza się " w praniu", jak kupowalam to patrzylam tak naprawde na wyglad, podobal mi się bardzo i dlatego go kupilismy, na szczescie sie sprawdził
wyparzacz mam z aventa i bylam z niego bardzo zadowolona.
Ja tez teraz jeszcze nie kupuije bo mam duzo rzeczy po Kubie, no jakies body dwie pary, czapeczki i niedrpaki jak na razie kupilam
reszta pozniej, kilka dni temu robilam porzadki w rzeczach Młodego, i uzbieraly się 4 pudla duze ciuszkow malukich, nawet nie wiedzialam, ze tak duzo
jedyna roznica to taka, ze Kuba urodzil sie w listopadzie, wiec malego kombinezonika czy cieplego spiworka nie uzyje ale reszta ok
Teraz to musimy mu kupic normalne lozko bo jeszcze spi w lozeczku. Trzeba Go przyzwyczajać bo lozeczko bedzie dla Maluszka
ja pamiętam, że nakupilam przy Kubie bodów, pajaców, kompletow (spiochy plus kafanik) na 56 bardzo duzo i teraz mam duzo nowych dla maluszka:-) Kuba po pierwsze urodzil się duzy i na 56 malo zuzylam ale z 62 tez szybko wyrósł a wozek tak naprawde sprawdza się " w praniu", jak kupowalam to patrzylam tak naprawde na wyglad, podobal mi się bardzo i dlatego go kupilismy, na szczescie sie sprawdził
wyparzacz mam z aventa i bylam z niego bardzo zadowolona. Ja tez teraz jeszcze nie kupuije bo mam duzo rzeczy po Kubie, no jakies body dwie pary, czapeczki i niedrpaki jak na razie kupilam
reszta pozniej, kilka dni temu robilam porzadki w rzeczach Młodego, i uzbieraly się 4 pudla duze ciuszkow malukich, nawet nie wiedzialam, ze tak duzo
co do ubranek ja mam kupe takich na 56cm po Alicji ale widać na nich plamy po "ulewaniu"... mala u mnie w 56 "chodzila" 3 miesiace.... no i wiekszosc rozowego i bialego a na bialych to juz hardcore z plamami
no i mam wszystko na lato bo Ala tez miała być czerwcowa
Macie juz zachcianki typowe? Ja tonami jem mandarynki i generalnie czasami czegos mi sie zachce. Ale nic nietypowego. Ostatnio sie nasluchalam w pracy od starszych kolezanek: jedna jadla pierniki w czekoladzie z musztarda, a druga miala nieustanna ochote na wegiel - taki z kominka. Nie jadla go oczywiscie, tylko sie oblizywala na widok, heheh.