reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Wielkie dzięki!!!! Nawet nie wiesz, jak mi pomogłaś:) Tylko na lekarkę jestem strasznie wściekła. Mam nadzieję, że Hani nie zaszkodzi tak duża dawna. Dostała ją trzy razy.... Od jutra daję 2x2 z kawałkiem, bo Hanka waży mniej.
Nie ma za co, myślę że nie zaszkodzi Hani ta dawka, a co do lekarzy nigdy nie wiemy na kogo trafimy...
 
No to jestem. O 17.00 położyłam Laurę spać i sama przysnęłam z synem. Teraz ciekawe jakie tej drzemki skutki będą, bo jeszcze Laurencja nie śpi, ale jakoś nie miałam sumienia ją przetrzymywać, bo tak już marudziła, a mnie głowa pobolewała. Męża jeszcze nie ma. Daniel rysuje laurkę (już trzecia, bo pierwszą najlepszą zdążył zgubić, 2 była nieładna) dla niego na jutrzejsze imieniny. O właśnie skończył i muszę go do spania przygotować. Jutro będzie fajny dzień w pracy, bo na 4 lekcje 3 sprawdziany będą :-)
Ragna lekarze często na oko chyba te leki przepisują. Nie wiem czy zmniejszyłabym dawkę skoro już tak zaczęłaś. Dobrze, że Hania wypiła z mlekiem.
Makuc trzymam kciuki.
 
Oj, coś dziś tonę w podziękowaniach:) Bardzo mi pomogłyście, dziewczyny, co jest dowodem na to, że to forum ma sens i choć czasem niefajnie się tutaj dzieje, to warto się udzielać. Miałam problem i po kilku postach został rozwiązany. A już sama miałam wątpliwości, czy jeszcze tu zaglądać, bo wiadomo, nowym nie najłatwiej się wkręcić w tak zgrane towarzystwo, ale już wiem, że zostanę:)
A, zapomniałam Wam napisać, że Hanka już po fryzjerze. Nie było większych problemów, ale to pewnie dlatego, że byłyśmy u rodziców, była moja mama i siostra. Hanusia fajnie wygląda, więc jestem bardzo zadowolona:)
 
nie, nie pisałam. Powiedzmy, że za moje zdrowie psychiczne ;-) a tak serio to do lekarza się wybieram.

No to będę mocno trzymać:)
E-lona, zmniejszę tę dawkę. Kiedyś mieliśmy już antybiotyk i po pewnym czasie właśnie nam lekarka kazała zmniejszyć dawkę. Choroba Hani nie jest bardzo poważna, więc naprawdę nie widzę sensu w tym, że lekarka zapisała nam tak ogromną dawkę, w ogóle przekraczającą zalecenia producenta dla poważnych stanów chorobowych. Po prostu boję się, że mogłabym małej zaszkodzić... Muszę jeszcze siostrę poprosić, by w szpitalu zapytnęła jakiegoś lekarza znajomego.
A teraz idę pod prysznic. Chyba się wcześniej dziś położę, bo nie wiem, co mi nocka przyniesie... Jakbym już nie zajrzała, to życzę Wam wszystkim słodkich snów:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ragna to dobrze, że się udało z fryzjerem.
I udzielaj się, udzielaj. Zresztą jak się okazało to wcale takie zgrane nie jesteśmy... :baffled:
 
Do góry