U nas pojawiaja się następne babelki , jest ich coraz więcej ale jak narazie jest bez marudzenia uff teraz mnie czeka 2 tygodnie siedzenia w domu masakra ....
Najważniejsze ,żeby tego nie moczyć ,to nie będą się tak roznosiły.
Przy dużym poceniu dziecka też więcej wyskakuje .

A co macie do smarowania?
Gencjanę czy Pudroderm?
Zdrówka życzę
u nas w nocy goraczka 40 stopnia, chlodna kompiel(strasznie plakala), na przemian nurofen i paracetamol i zbilismy tem. teraz spowrotem zaczyna rosnac. jak nie uda sie zbijac to jedziemy na ip. lukasz w pracy do 13, ja padam ze zmeczenia i brzuch mnie juz boli od noszenia malej. moja biegna kruszynka
szczesliwego nowego roku
dzis sie juz raczej nie poawie
Zdrówka dla małej.
Przy takiem temp to już trzeba uważać ,żeby dziecko drgawek nie dostało.
Dacie radę .
ja też mam przeciwciała toxo ale mimo wszystko dr zabroniła jedzenia sushi i w ogóle surowego mięsa ryb i innych. Wiec ja bym nie ryzykowała...
Co lekarz to inna opinia .
W pierwszej ciąży żarłam mięso surowe kilogramami ,bo uwielbiam takie na mielone lekko doprawione ,ale na surowo na kanapki ,tony tatara też jadłam i nawet nie wiedziałam co to toxo.
Z Kubusiem też jadłam surowiznę bo lubię ,a po za tym mięso ma dużo żelaza łatwoprzyswajalnego ,więc jeszcze więcej jadłam z powodu bardzo silnej anemii.
Teraz zrobiłam toxo i mam przeciwciała dość wysokie


czyli kiedyś tam chorowałam :-):-)
Jem łososia,tatar z łososia,mięso surowe na mielone i tatar oczywiście też sushi i nie zamierzam przestać .
Na toxo choruje się raz w życiu.
Skoro przeszłam to mi nie zagraża

A jak mam zachorować to i tak złapię ,bo najszybciej toxo złapać z ziemi czyli albo z niedomytych owoców albo warzyw ....
współczuje...
ale takich dziadów jest więcej... W kolejce do labolatorium stałam a że jestem okrąglutka a do tego ubrana w dość duzą kurtkę to facet przede mną stwierdził ze wpuści kobietę w bardziej zaawansowanej ciąży tzn widocznej ... do tego odwrócił się do mnie z pretensjami, krzykiem że przecież nie mozna dopóścic by ona stała w kolejce a mnie nic nie dolega wiec mogę stać i jeszcze tą starszą panią chciał przedemnie wpuścic... Na to mu grzecznie odpowiedziałam ze skoro tak to ja powinnam wejść jeszcze przed nim - bo choć tego nie widać też jestem w ciąży i to do tego zagrożonekj... Facet zbladł i juz sie nie odezwał :-)
Wiec kochane mimo wszystko trzeba walczyć o swoje prawa : ja bym sie tylko spytała czy nie boi sie ataku mysz ze sie wpycha przede mnie :-)
Ja też o swoje prawa walczę .Kiedyś facet nie wierzył ,że w ciąży jestem ,bo w kurtce nie widać .
Niewiele myśląc rozpięłam kurtkę i mu pokazałam brzuszek.Facetowi oczy prawie z orbit wyszły i szczękę z podłogi zbierał.
Powiedział -przepraszam panią -nie wiedziałem -naprawdę nie było widać....
i mnie przepuścił




Witajcie sylwestrowo.
Mąż pojechał na jakieś zakupy do reala.
Mamy mieć wieczorem gości (wczoraj zadzwonili) ,więc chyba sobie przed tv nie posiedzę


Z drugiej strony w kupie raźniej ,więc weselej będzie .;-)
Zaraz się muszę trochę ogarnąć i doprowadzić mieszkanie do kultury.
Wyjść z psami na spacer i do sklepu.
Coś też dla gości trzeba naszykować ,wodę w akwa podmienić bo sporo odparowało i znów będzie co robić przez cały dzień



