Czerwiec 2012

[ViolaPop]

Witam
Powiem Wam,że wybieram się na zakupy po koszule nocne i takie tam bo się trochę wystraszyłam. NIby się mówi,że jeszcze tyle czasu mamy a wczoraj moja koleżanka pojechała do szpitala z terminem na 15 maja.Wszystko było dobrze nic nie wskazywało na wcześniejszy poród, a wczoraj takich bóli dostała i od razu na IP. Narazie podtrzymują echhh zobaczymy co dalej. Malutka ma 1780.

Dziś będziemy mieli wózek Także wieczorem albo jutro wkleję fotki.

Powodzenia na wizytach &&&&&&&&&&&&&&&&

 

[Muńka]

Hejka!

Ja póki co na szczęście nie mam problemu z zasypianiem, muszę mieć tylko pełen żołądek i nie wiem kiedy zapadam w sen:-) ale jak wstaję koło 5.00 na siku i pierwsze śniadanie, które zawsze mam już uszykowane przy łóżku, to potem z godzinkę się męczę z zaśnięciem, a jak zasnę to budzę się koło 9.00.
Dziś moja malutka coś spokojniejsza, mało ją czułam od rana i w sumie teraz też tak od czasu do czasu, no ale może ma dzień na odpoczywanie:-)

carla - kciuki za rodzącą!!

Pytanko do dziewczyn, które już mają dzieci - czy w pierwszej/pierwszych ciążach liczyłyście ruchy?? jakoś nigdy nie słyszałam, żeby jakaś moja znajoma czy ktoś z rodziny liczył...

no i okazuje sie ze 13 jest rowniez dla nas szczesliwa. Przede wszystkim usg wyszlo super,chlopaczek potwierdzony w 100%, wszelkie parametry,przeplyw i wymiary w normie.
Wyniki moich badan lekarz okreslil jako idealne, na tyle ze na kolejna wizyte za 4 tyg nie mam zleconych zadnych badan.
No i co wazne zdecydowanie zmienilismy lekarza i w koncu czuje sie usatysfakcjonowana z wizyty

 

[agaundpestka]

Witam, oj jak ja się wczoraj wieczorem i w nocy koszmarnie czułam bóle krzyżowe miałam straszne, zresztą do dziś są, a do tego wczoraj tak mnie brzuch bolał, ze truchlałam o maleństwo dziś brzuch przestał boleć i ciągnąć więc myślę, ze to z przerobienia się. Teraz leżę ile się da jedyny mój ruch to do i z szkoły po młodego- wyjścia nie mam jestem sama z nim do piątkowego wieczoru, ale dobrze, ze to juz 7,5latek to nie musze za dużo wkoło niego latac.
Jeszcze dziś lustro rozbiłam :/ a i zdaam sobie sprawe, ze jakby coś się działo to nie zapisałam do nikogo numeru teletofonu

Carla no to czekamy na wiesci z porodówki

A co do żłobków to jak sobie pomyślę to ze moje dziecko będę musiała tam tak szybko dać, sama jestem nianią od 16lat, a własne dziecko będzie mi ktoś wychowywał :/ no chyba, ze znajdę jakąś mame która będzie chciała dać mi do opieki maluszka, aby dzieci się razem wychowywały

 

[blond_20]

blond - nby tak, ale my np przez to ze sie przeprowadzilismy na 2koniec miasta mamy takie wozenie codzienie dzieci przez półtora juz roku. Jak mieszkalismy w wynjmowanym mieszkaniu to spacerkiem chodzilimy sobie i było super. a teraz to wyprawa niestety. Wiesz o sie dzieje jak Ci samochod nie odpali abo np P bierze sie za majsterkowane pod maska w sobote i do pon samochod stoi rozkrecony... - sa to oczwisce rzadkie sytuacje ale doliczmy koszta dojazdu - jest to upierdliwe!!! chociaz na własne zyczenie bo w tym roku moglismy dac dzieci blizej ale jak pisałam wczesniej chodziło nam o to jedne konkretne przedszkole . dlatego ludzie rezygnuja

no ja do zlobka tez na drugi koniec miasta wozilam , samochod nie raz sie zepsul i trzeba bylo sobie radzic. ale chodzilo mi o to ze albo ktos naprawde tego przedszkola potrzebuje albo ne, bo jakbym miala rezygnowac z pracy przez brak przedszkola bo 15 minut to dla mnie za daleko to jakies to dziwne troche. wiadomo ze pod nosem lepiej miec ale jak sie nie da blisko to chyba dobrze ze wgole gdzies o ile nam zalezy

Zaczęło się...teściowa jedzie na porodówę do córki...mąż też....aaaaaaaaaaaaa!

no to trzymamy kciuki

 

[buziak]

blond - masz racje w tej kwestii jak najbrdziej!!!!!! zreszta jak w kazdej hehe

nie malujcie mi tu za duzo bo was nie nadrobie noooooo

 

[blond_20]

blond - masz racje w tej kwestii jak najbrdziej!!!!!! zreszta jak w kazdej hehe

nie malujcie mi tu za duzo bo was nie nadrobie noooooo

no wiesz co
ja tez uciekam. czas mieszkanie ogarnac w koncu

 

[BMR]

ViolaPop ja się z Tobą zgadzam. Też się obawiam wcześniejszej akcji! Do Świąt liczę, że będzie spokój, ale po połowie kwietnia - kto to wie! Wystarczy, że położą Nas na 2-3 tyg do szpitala i już nic nie zdziałamy... Oby nie, ale kto wie.
Ja już miałam raz zagrożenie położeniem na oddział na wyciszenie skurczy, a wiadomo, że im ciąża bardziej zaawansowana tym większe ryzyko, że nie puszczą do domu tylko zostawią do rozwiązania.
Dlatego też po Wielkanocy chce już wszystko do szpitala spakować i kupić rzeczy pierwszej potrzeby dla malucha - resztę jakby co kupi się po porodzie. U mnie o tyle sytuacja jest trudniejsza, że Mąż mój od końca kwietnia będzie jeździł po pracy na budowę i po materiały do wykończenia naszego mieszkania, dlatego nie chce mu już więcej wkładać na głowę bo biedak mi padnie nim dotrzemy do domku z Małym :-) a gdyby jeszcze doszły odwiedziny na oddziale to już koniec!

Dziewczyyyyyyyyyyyyny co stosujecie na cellulit na udach - u mnie z tą kwestią jakiś koszmar się zrobił - zaczyna być widoczny bez dotykania uda!! Jestem przerażona - jak nic z tym teraz nie zrobię to zabiegi po ciąży g.. dadzą bo będzie już w tak zaawansowanej formie!!! Macie jakieś kremy do polecenia, sposoby? Ratujcie!!!

 

[magnii]

dzień dobry! ja tylko na chwilę wpadłam i od razu wypadam.

BMR, też zauważyłam u siebie pogłębiający się cellulit, najgorzej to wygląda w sztucznym świetle wieczorem, ble. Ale zaraz sobie przypomniałam, jak moja koleżanka mówiła o ciążowym cellulicie wodnym (?), który jest przejściowy. Pamiętam, że jak była w zaawansowanej ciąży, przestrzegała mnie, żebym na pewnym etapie nie pokazywała nikomu ud i tyłka, nawet sobie coby się nie denerwować po ciąży mówiła, że jej zszedł ten obleśny ciążowy i jeszcze poprawiła się skóra i wyglądała lepiej niż przed zajściem, więc nie wiem jak Ty, ale ja trzymam się tej myśli kurczowo

pewnie zaraz nasze doświadczone mamusie pozbawią nas złudzeń, ale na szczęście właśnie wychodzę z domu, więc jak coś, to zdołuję się dopiero po powrocie

 

[Muńka]

Dziewczyyyyyyyyyyyyny co stosujecie na cellulit na udach - u mnie z tą kwestią jakiś koszmar się zrobił - zaczyna być widoczny bez dotykania uda!! Jestem przerażona - jak nic z tym teraz nie zrobię to zabiegi po ciąży g.. dadzą bo będzie już w tak zaawansowanej formie!!! Macie jakieś kremy do polecenia, sposoby? Ratujcie!!!

Niestety nie ma skutecznego kosmetyku na cellulit, czy rozstępy... są to często uwarunkowania genetyczne, gorsza kondycja skóry, brak ruchu, dieta, ciąża itp. Najskuteczniejsze jest ujędrnianie skóry ćwiczeniami, masaże, czy nawet można spróbować poszczypywać, ugniatać skórę w miejscach zmienionych. To poprawia krążenie i ujędrnia. Kosmetyki ewentualnie lekko wygładzą i troszkę zatuszują zmiany, ale problemu raczej nie usuną...

 

[MsMickey]

Buziak niestety z choroby:-( i ja juz szans nie widze na poprawe. A jeszcze gdy opowiadam co sie dzieje vetowi, to on komentuje: no tak, tak moze byc... Kurcze ja rozumiem, ze dla niego to jest normalne, ja tez wiem, ze to choroba, no ale po cos chodze do tego veta chyba i bule ciezkie pieniadze. A dla mnie latanie z mopem co 2 tyg przez tydzien i hektolitry sikow bo to duzy pies to normalne nie jest.

Sorki ale musialam sie wyzalic.