Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Hej
Przywitam się wieczornie i na tym watku, bo ostatnio piszę tylko na tych pobocznych ale tutaj też jestem i czytam :-)
Przywitam się wieczornie i na tym watku, bo ostatnio piszę tylko na tych pobocznych ale tutaj też jestem i czytam :-)
ja padłam, patrzył na ten kawałek sznycla jak na wielką zdobycz. Probowałm wyciągnąc mu go z reki, ale wrzask podniosł ogromny więc odpusciłam. No i oczywiscie kawalek sznycelka w ekspresowym tempie wylądował w pyszczku Adasia... a jaki był przy tym zadowolony
. Bardzo rozbawiła mnie ta scenka, moj Adas to jak taki mały odkurzacz, wszystkie okruchy wymiecie, a do tego ma jakis 6 zmysł i zawsze jak siadamy do jakiegos jedzonka to nie minie pól minuty a on juz jest przy krzesle i czeka zeby mu cos dac, a jak mu nie damy to sie wydziera przeokropnie. Kurcze ktos jak to kiedys zobaczy to se pomysli ze dziecko głodzimy

