reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

Już po lekarzu jestem, wszystko juz opisane tam gdzie trza...

Z wrażenia poszłam na lody, takie przepyszne że szok :p 4 kulki zjadłam :p
Teraz obiad się szykuje, pulpety w sosie koperkowym :)

Pieszczotka :****** dla Lauruni :*****

Pozdrowionka :*****
 
reklama
A ja wróciłam już z zoo i strasznie zmęczona jestem. Nałaziłam się okrutnie. Ale spacer udany i to najważniejsze. Zaraz biorę się za kończenie obiadu- dzisiaj gyros ale nie mogę się zdecydować czy z pieczonymi ziemniaczkami czy może w tortillę zawinąć. Zacznę od sałatki a potem zdecyduję z czym podać. Z tortillą na pewno mniej roboty.

Zadzwoniła dzisiaj moja teściowa zapytać jak się czuję w ten upał i poinformować, że poprała już ubranka dla Małej które kupiła i jeszcze je tylko poprasuje i mi podrzuci. Strasznie jej jestem wdzięczna bo jakoś weny do prasowania nie mam. Koszule W. trzeci dzień już wiszą w oczekiwaniu i dzisiaj raczej się nie doczekają.

Pieszczoszka- mam nadzieję, że Laurze szybciutko żółtaczka przejdzie przy tej pogodzie. Trzymam kciuki.

Karolki- super, że jednak w domu. Obyście jeszcze tydzień wytrzymali :)
 
A ja wstałam o 13 i nic dzisiaj jeszcze nie zrobiłam i powiem szczerze że z jednej strony mi się chce a z drugiej nie. Powinnam spakować ponownie szpitalną torbę, poznosić rzeczy kuchenne ze strychu, uporządkować, umyć i zapakować w kartony do przeprowadzki, powinnam zwierzakom sprzątnąć, umyć do końca akwarium, zwinąć i spakować filtr. A ja od kiedy wstałam leże i grzebie w internecie. Na spacer z psem mogłabym iść, pogoda śliczna, ale mi się nie chcę. Miałam projekt szafki do przedpokoju zrobić, nie mam pomysłu. Na dodatek paskudnie mnie stawy wszystkie bolą, tak że zaraz sobie chyba odgryzę wszystkie kończyny. I nie chcę mi się :-D

No i nie chcę jeszcze rodzić przede wszystkim!! Jeszcze przeprowadzka nas czeka i jakieś drobiazgi do zrobienia, a tu prawie termin już. A my absolutnie nie gotowi!!

Pomarudziłam, od razu mi się lepiej zrobiło ;)
 
a mi mówili, żeby nie malować paznokci na poród, bo oni potem i tak zmyją, bo podobno po paznokciach obserwują czy się coś nie dzieje w trakcie porodu. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jakby było jakieś niedotlenienie, to podobno po paznokciach widać... spotkałyście się z czymś takim?

ja zauważyłam dzisiaj, że ewidentnie brzuch mi się opuścił, spuchnięte kostki i palce, kłucie tam na dole i jeszcze ten brzuch. a przecież ja termin na 16 miałam...kurcze, zbliżamy się coraz bardziej do wyjścia. piersi już nie leżą na brzuchu tylko są wyżej i naprawdę byłam w szoku jak to zaobserwowałam, bo jeszcze wczoraj nie miałam półki pomiędzy brzuchem, a piersiami...

Mocne kciuki trzymam za wszystkie potrzebujące i te, które już się szykują
 
a mi mówili, żeby nie malować paznokci na poród, bo oni potem i tak zmyją, bo podobno po paznokciach obserwują czy się coś nie dzieje w trakcie porodu. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jakby było jakieś niedotlenienie, to podobno po paznokciach widać... spotkałyście się z czymś takim?

ja zauważyłam dzisiaj, że ewidentnie brzuch mi się opuścił, spuchnięte kostki i palce, kłucie tam na dole i jeszcze ten brzuch. a przecież ja termin na 16 miałam...kurcze, zbliżamy się coraz bardziej do wyjścia. piersi już nie leżą na brzuchu tylko są wyżej i naprawdę byłam w szoku jak to zaobserwowałam, bo jeszcze wczoraj nie miałam półki pomiędzy brzuchem, a piersiami...

Mocne kciuki trzymam za wszystkie potrzebujące i te, które już się szykują

W razie chyba niedtolenienia i jakiś problemów to pod paznokciami sinieje podobno, dlatego nie powinny być pomalowane z tego co kojarzę właśnie.

A ja brzuch mam na dole, jak pochodzę to mnie kłuje na dole bardzo i brzuch się spina, ale jeśli siedzę albo leże i nie robię za bardzo nic to jest w porządku. Za to męczy mnie właśnie ból wszystkich stawów. I zauważyłam że od kilku dni Mały spokojniejszy się znacznie zrobił, mało się rusza raczej. Chociaż nadal jak śmignie nogą po żeberku czy przeponie to aż mnie zatyka ;-)
 
ja nie wiem czy mam obnizony czy nie juz sama nie rozpoznaje tego stanu hehe

co do ziemniaczkow piecoznych to wlasnie takie mam z kurczaczkiem pieczonym i mizeria :)
 
reklama
As , Clue mocne &&&& zeby wszystko skonczyło sie pozytywnie i po waszej myśli ! Musi byc dobrze :tak:


a ja was normalnie zabije za pisanie o tych pieczonych ziemniakach :realmad:...po co robicie mi apetyt ??? no po co:confused2: przeciez ja sie w żadne portki nie mieszcze z przed ciazy tak mi biodra juz poszły... kurde tu powinna obowiazywac jakas cenzura co do pisania o jedzeniu :-p:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry