reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

dziewczyny co tak nam forum zamiera???
piszcie co u was, jak maluchy, praca plany wakacyjne?

euro się zaczęło więc w ty gadają tylko o piłce, nie wiem jak długo to zniosę choc nie mogę powiedzieć że nie lubię obejzeć dobrego meczu ale ile można;P

MŁODA MI rośnie, odpieluchowana już prawie bo tylko na noc zakłądam jej pieluchę w razie "wpadki" choć zazwyczaj wstaje z suchą pieluchą i rano sika do nocnika:)

Niestety urlop mam dopiero w sierpniu......wiec jeszcze kupe czasu.....

poszukuję obecnie samochodu, za kilka miesięcy przeprowadzamy się do swojego M ciężko będzie bo młodej zmieni się babcia do opieki....

To tyle u mnie ......lecę oglądać drugą połowę meczu:)
 
reklama
HELLO
Ano Julita umiera nam wąteczek,umiera.

U nas pogoda fajna,nie pada,nie wieje ,słonko świeci,ale nie jest za gorąco.

Nie wyspana dziś jestem od rana jak diabli,
pół nocy przełaziłam,bo tak mnie bolała ręka w ramieniu,
że w pewnej chwili z tej niemocy to się poryczałam.
Wzięłam dwa prochy na raz i jakoś usnęłam,
a rano łobuziaki,mamusia pobudka
815317.gif
przed 8,
litości nie mają.
No ale dobrze że od wczoraj mam WOLNE
1237349555.gif
,
i idę dopiero na nockę w niedzielę.

Na allegro coraz lepiej,już mi się 3 aukcje licytują,kolejne w obserwacji dużo,
wczoraj na szafce,poszło mi 3 oferty
2752390508.gif



Wszędzie Euro,Euro ,jeszcze się dobrze nie zaczęło,a ja już mam dość.
z Maćka mojego to taki kibic że szok
.

Nawet zaczyna zbierać puszki po coca coli,
bo tam są piłkarze
797653.gif

Plakatów pół pokoju,teraz pozwoliłam mu ponaklejać na ścianie,
bo mają pokój przed remontem,potem nic z tego.
Szalik,czapka,jakieś bransoletki,breloczki,wszystko piłka nożna.

Popołudnie zleciało.
Pojechaliśmy do skarżyska na zakupy do Kauflanda.
Przy okazji zajrzałam do TAKKO,i kupiłam chłopakom spodnie jeansowe,
na przecenie były z 89.99 na 49,dla Maćka
i dla Emila na 35 z 79.
M sobie kupił koszulę,i t-sherta,a ja jak zwykle wybredna małpa ,nic.
M.kupił Maćkowi obiecane na dzień dziecka rękawice bramkarskie,uchachany po pachy wyszedł ze sportowego.
A ja musze skoczyć sobie do nas na bazarek i kupić ze dwie pary spodni,jakieś kolorowe muszę wybrać
393845.gif


Po powrocie zadzwonił kurier,i przywiózł nam zamówiony kurs języka angielskiego,
fajna sprawa,od jutra zaczynamy z m.,i Maciusiem naukę.
Zamawialiśmy SITA,podstawowy kurs dwa poziomy.
Tylko my nie braliśmy tych okularów,bo z tego co wiem strata kasy(997zł)

Potem obejrzeliśmy mecz,Maciuś zawiedziony,myślał że nasi wygrają.

Nasz kibic





miłego wieczoru.


 
Ostatnia edycja:
Asiulka a jaki kurs kupiłaś??

co do wolnego to też mam długi weekend na szczęscie pogoda dopisała:)
W planach mamy zamiar jutro jechać do Sandomierz oby plany wypaliły:)

niestety młoda siedzi mi na kolanach i stęka żeby iść na dwór a ja muszę zabrać się za obiad planuję zupę pomidorową i pierogi z truskawkami:)

Niestety moje aukcje na allego marnie idą:(
 
Julita kupowałam SITA ,Język angielski :: SITA

Tylko my braliśmy bez okularów,bo kolega powiedział nam że zbędny i mało pomocny wydatek(997zł)
Kupiliśmy na razie podstawowy dwa poziomy,wyniosło nas 587zł z wysyłką,po przeglądnięciu,wydaje mi się fajny.
Na pewno się przyda jak nie m.to Maciusiowi.

Ja dziś zrobiłam kurs Starachowice-Końskie-Starachowice
Byłam ze szwagrem po jego dziewczynę,wzięłam Emila i zrobiłam mu wycieczkę.
Poszalał na ogródku u Ady z psiakami,powariował,i przed 21 wróciliśmy do domu.
Śpi jak zabity,zrobiłam mu "dzień dziecka "z kąpielą.
Jak to on nazywa"dzień śmierdziela",poszedł spać bez kąpieli.

Jutro w planach Bałtów,tylko nie wiem czy mi się będzie chciało,bo zaczynam od jutra nocne zmiany:(
 
Asiulka i jak byliście w Bałtowie?
My dziś odwiedziliśmy Sandomierz:) Fajna wycieczka przynajmniej młoda nam się w niedzele nie nudziła. Wróciliśmy na 18, ale jutro nie chce mi sie wracać do pracy;/ buuuuuuuuu
 
Julita nie byliśmy.
U mnie pada,buuuu,a wczoraj było ładnie.
195481.gif

Wczoraj po obiedzie wybraliśmy się z chłopcami,szwagrem i Adą,na spacerek na fontanny.
Poszliśmy piechotkę,posiedzieliśmy,chłopaki wypili po piwku,my zjedliśmy lody,
dzieciaki wyszaleli się z psem.
Mieliśmy jechać do Bałtowa,ale w nocy posiedzieliśmy do późna,i przełożyliśmy na następny raz.
Emil właził pod fantanne,całe szczęście nie zmoczył się cały,tylko pochlapał.
W drodze powrotnej złapała nas ulewa.
Szybko weszliśmy pod przystanek autobusowy.przeczekaliśmy trochę,i poszliśmy na autobus.
Dla Emila radocha,z jazdy autobusem,bo dziecko jeździ raz na rok hihih
a jak wysiedliśmy,to Emil dostał głupawki ,skakał,biegał po kałużach,jak szalony.
A niech tam mówię,dobrze że był w sandałach.
Weszliśmy do domu ,a Emil biegiem się rozbierał,bo stwierdził,
"Fuj,jak ja nie lubię mieć mokrej bielizny"
165394.gif
165394.gif


Na kolacyjkę zrobiłam moich łobuziakom hot-dogi.
Zjedli popili,i Emilek już po 19 smacznie spał.
M.też się położył wcześniej,tylko Maciuś czekał na mecz.
A ja chcąc,nie chcąc o 22 poszłam do pracy.

Miłego popołudnia
 
Asiulka jak ja podziwiam Cię za te nocki, to nie dla mnie:no::no:

Jeśli chodzi o fontanny to tez czasami młodą tam zabieram cieszy się jak nie wiem, chętnie siedziałaby w tej wodzie non stop:laugh2::laugh2:.

U nas wykończanie domu trwa, nie wiem czy uda się nam gdzies wyjechac na urlop, może tylko tak w okoliczne miejsca, ale mam chęc odwiedzić w tym roku Kraków tak na dwa dni:tak:.
zobaczymy:)
 
Cześć :)
U nas po staremu
No oprócz jednego - siostra urodziła 30 maja Maję :-)

Mnie jakieś choróbsko złapało teraz i ledwo żywa jestem. Wiki dalej nie uśnie wcześniej niż przed 23. Ja przez to jestem wykończona i mam mnóstwo zaległości w domu.Nie mam jak zrobić prasowania, bo ciągle na ręce chce i pracować ze mną.
Mąż po operacji już całkiem nieźle sobie radzi, ale kiepsko z rehabilitacją w Kielcach.
Mnie strasznie żal meczy, bo ja bardzo lubię oglądać z mężem, a ciągle coś wypada. Jeszcze całego meczu na Euro nie widziałam :zawstydzona/y::dry:
Filip troche łobuzuje, ale nie jest źle :sorry2:
 
hey dziewczyny
Mrozik
to masz nieźle... współczuję, że tyle roboty i tyle na głowie <przytul> Mężowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wiem jak to jest mieć chorego w domu, mój już ponad rok po zawale i praktycznie doszedł już do siebie. Także trzymaj się kobieto, będzie dobrze :-)
Julita, zerknęłam na pasek u Ciebie w profilu i boże jak ten czas leci, Twoja młoda już ponad 2 lata ma...u Mrozika to samo...szok...

A u nas też jakoś sobie leci powoli, ja ostatnio całe dnie w pracy, z młodą zrobiłyśmy sobie na początku maja mały wypad do Zakopanego i muszę ją pochwalić że przeszła 9km na piechotę do Morskiego Oka...
a wczoraj odebrałam ją od dziadków, była u nich prawie 2 tyg i pół Polski objechali (Wrocław, Świętoszów, Bydgoszcz i Warszawa), w tym 3 Parki z dinozaurami... tak za mną tęskniła że aż 2 razy zgodziła się ze mną pogadać przez tel hehe i w tym roku tyle z wakacji by było :)
No i za jakieś 2 miesiące czeka nas przeprowadzka na nowe większe mieszkanie. Wszystko się jakoś powoli toczy do przodu ;-)
Interes też się kręci, na razie kryzys nas omija szerokim łukiem :-)
 
reklama
hej.
No nareszcie się troszkę u nas ruszyło.

U mnie jest właśnie burza,i Maciuś się złości bo zanika sygnał od polsatu,
a przecież takie ważne wydarzenie jest w tv mecz .

Julita ,no powiem Ci że te nocki mnie wykańczają.
O 19 dałam chłopakom wolną rękę,i położyłam się jeszcze na godzinkę,bo myślałam że padnę.
Po południu zaliczyłam z młodym spacer,pocztę powysyłałam w koncu paczki,co mi na allegro poszły ciuszki.
I właśnie kawkę sobie piję,i niebawem znowu do roboty.

My jedziemy w tym roku na wakacje.
Najpierw 7 lipca mamy wesele szwagra,a potem 14 lipca wyjeżdzamy na tydzień nad morze do Chłapowa.

 
Do góry