reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2012

Faktycznie leje cały dzień. Ja też jak tak pójdzie to na 1 grzałkę nastawię sobie piecyk, bo pranie powiesiłam w mieszkaniu i chciałabym żeby do jutra wyschło, to sobie poprasuję już wszytko na raz.
Póki co tylko w łazience odpaliłam panel grzewczy, bo wilgoć się zrobiła jak nie wiem po powieszeniu prania.
 
reklama
No, a ja ogarnęłam w mieszkaniu. Nareszcie zebrałam się za odkurzanie i mycie podłóg (na szczęście mopem). Kurze sobie darowałam, najwyżej utonę w kurzach, ale stwierdziła, że nie ma sensu, skoro meble i tak za 2 tygodnie idą do kogoś innego, a ja nie mam już siły na skakanie po szafkach.
Padam normalnie, a w zasadzie nic nie zrobiłam. Nie wiem, czym ja się tak zmęczyłam. Kiedyś byłam przecież taka mobilna, przestawiałam szafy, robiłam porządki w chałupie (a do najmniejszych to ona nie należy), a teraz padam po odkurzaniu.
Ktoś skrupulatnie ze mnie tą energię wybiera ;)
 
....Dzwoniłam i dowiadywałam się, niestety na kolanach, w dodatkowych takich akurat w tych liniach co ja lecę pomarańczowych pasach....
To tak standardowo w sumie - slyszalam ze czasem sa 'udogodnienia' widocznie jednak nie bardzo
- ten lot samolotem z dzieckiem to moze nie byc taka tragedia, przeciez przypiete pasami musi byc tylko przy starcie i ladowaniu. Potem mozna zabrac jakas poduszke na poklad i polozyc dzieciaczkam pochodzil z nim po samolocie. A ciekawe czy mozna fotelik samochodowy zabrac na poklad, zawsze to mozna postawic na podlodze ....
tu pojawia sie problem z miejscem - bo czesto nie ma nawet wolnych foteli - wiec o polozeniu dziecka nie ma mowy, fotelik chyba tez odpada z tego co wiem - w sumie lodzilam sie ze moze jednak - ale sama zaczne dzwonic i sie dowiadywac w RyanAir'rze pewnie nie ma mowy na nic, musze jeszcze kuknac do AerLingusa - jak sprawa wyglada tam

kolczyki
Wlasnie taki kolczyk jak pokazala Nikola wydaje mi sie super rozwiazaniem,
siostrzenica miala zalozone na pol roku albo na rok - nigdzie nie zachaczyla nigdy.
Zastanawiam sie wlasnie kiedy jest najodpowiedniejszy moment.
Ja mialam orzebite jak bylam mala - czym to niewiem :D - teraz nosze te 'standardowe kolczyki' okazjonalnie - ale w lewym uchu ma 2 'ekstra' i je nosze zawsze - jako male wkladane brylanciki - nawet do slubu nie sciaglam :/ choc namawiali i krzywo patrzyli :D
Emotion mam nadzieję, że dziś czujesz się lepiej.
Majeczko czy ja dobrze czytam, że auto jeszcze prowadzisz? Podziwiam i zazdroszczę, ja raz że nie jestem w stanie nóg wcisnąć w buty do jazdy....
Dzieki vibke :) Juz sie sporo lepiej czuje - tylko mdlosci lekkie zostaly, ale w porownaniu do wczoraj o niebo lepiej :)

Ja tez jezdze dalej autem- slyszalam opinie ze po 7dmym miesiacu nie powinno sie - ale pytalam lekarke i powiedziala ze nie widzi powodu zeby rezygnowac jak czuje sie dobrze i 'na silach'; zreszta nawet do niej na wizyte musialam przejechac 80 km :D
A jesli chodzi o buty to ja mam adidaski- ktore byly o 1rozmiar za duze - wiec teraz pasuja jak ulal :D
 
Sonkaa ja wiedziałam,że jak wstawisz zdjęcie kołyski to mi się znowu włączy żeby mój kosz skompletować(budka i pościel)śliczna ta Twoja.
W Polsce się ochłodziło za to u mnie ciężkie i parne powietrze a do morza mam 15 min,jazdy rowerem:-)
 
Sonka rany może wpadniesz ja będę nadzorować a Ty poszalejesz u mnie w kuchni:tak: Śliczna kołyska ja też muszę do swojej pościel kupić :tak:
Jutrzenka ja nie wiem skąd te sny no ale czasami mam takie świrowate:eek:
Och Sonka ty to człowiekowi potrafisz zajechać za skórę :confused2:Kominek ach och i ech

Ja właśnie pożegnałam szwagierkę z córką i chyba za duzo nagadałam o wiedźmie i teraz żałuje:baffled: Ach ten mój jęzor i ten żal za duzo sie ze mnie wylewa na jej temat
 
Ja to nie wiem, skąd się biorą takie głupie sny.
Mi ostatnio śniło się, że ja w ciąży, a ganiają za mną jacyś przestępcy i celują we mnie bronią.
Siedziała obok mnie starsza córa i zasłaniałam ją swoim ciałem.
Okropność.
Ja to się dzisiaj chyba przepracowałam, bo kręgosłup boli mnie okropnie :/ Kurka, trochę ruchu, a człowiek pada. I brzuch jakiś taki twardy się zrobił, także leżę i odpoczywam.
A mała nareszcie sama z siebie zażyczyła sobie kanapkę. Normalnie nie wierzę, zgłodniała, chyba jakiś cud.
Także idę odpoczywać, mam nadzieję, że do jutra minie i jutro na pewno nie będę już tak szaleć. Heh, niestety tak to jest, jak się nie ma pomocy znikąd i trzeba sobie samemu radzić :/
 
jutrzenka, ja robię pomidory na dwa sposoby. Sparzam, obieram ze skóry, kroję w kostkę i ładuję do słoików. Zakręcam i gotuję aż słoiki chwycą. Mam podstawę do sosów pomidorowych. Robię też sok pomidorowy - pomidory kroję byle jak, wrzucam do wielkiego gara, gotuję aż się rozciapią, a potem przecieram przez sitko. To na sitku wyrzucam a resztę ładuję do słoików i gotuję aż chwycą. Najlepsze na pomidorówkę.
paulawawa112, u mnie się tak kurzy, że meble przecieram co 2-3 dni:baffled: Ale mam takie ciulowe zasłony i to przez nie...:baffled:

Dziś jestem słomianą wdową - mężuś zabrał koniaczek i cygara i poszedł do mojego taty podziękować za pomoc w malowaniu:rofl2:
 
reklama
s js pakowałam do słoików sos wg. marand i poparzyłam palce w lewej ręce, więc siedzę z palcami w miseczce i dziobię do was paluchem ;-(
 
Do góry