Czerwiec 2013

[pam_x_pam]

monia_bed dobra mama


ja dzisiaj do 9 wieczoram na uczelni.... chyba umre.... jutro ide kupic test.... w niedziele rano bede robic..... mam nadzieje ze sie uda.... naraz ide sie ubrac zjesc i wpadne jeszcze na chwilke bo o 13 mam autobus na uczelnie

 

[fioletowa]

pam hehe ja przed wczoraj stchórzyłam z testem, ale wczoraj już zrobiłam

 

[pam_x_pam]

mi data porodu z ostaniej @ wychodzi na 10tego czerwca wiec to dopiero bylby 3tydzien i 4 dzien.... poczekam jeszcze...

 

[fioletowa]

jasne, wiesz ja już teraz też czekałam aż nie wytrzymałam w 32 dc, tylko też musiałam w miarę szybko wiedzieć, żeby zadzwonić do ginki co dalej z tabletkami na prolaktynę, teraz jestem w trakcie odstawiania ich

 

[pam_x_pam]

u mnie dopiero 26dc

 

[fioletowa]

spokojnie poczekaj do terminu, ech wiem co przechodzisz bo ja tez juz tak mialam - testowanie co kilka dni, mimo uporczywej jednej krechy, wszystkie objawy [wyobrażasz sobie jak się cieszyłam jak miałam już 38 dc], mam nadzieję że nie będziesz przez to przechodzić i teraz od razu ci wyjdą dwie krechy, życzę ci tego

 

[pam_x_pam]

Dzieki jesli okres nie przyjdzie do niedzieli bede sie uwazala za ciezarno nawet jesli bedzie I kreska i bede sie odzywiac itp jak ciezarna... jesli do 10tego pazniernika nie zobacze II kresek ide do lekarza. I tyle... ale mam nadzieje ze sie uda

 

[mamolinka90]

Wy o kreskach a ja od rana mysle i szukam czy jestem przed owu czy mam dni plodne itd... Masakra jak nie urok to sraczka za przeproszeniem hehe, chyba od poczecie do narodzin bedziemy caly czas panikowaly... To pierwsza wizyta, pozniej serduszko, 12tyg.badania prenatalne, 20tyg. polowkowe i poznanie plci malenstwa, a pozniej kazdy skurcz, kazdy bol czy oby to nic zlego , az do porodu, czy z dzidzia wszystko ok itd itd... Oszalec mozna, ale przeciez ciaza to taki piekny czas i stan I jeszcze te wspaniale mdlosci i zgaga ahh rozmarzylam sie

 

[cukier.wanilinowy]

pam licze na 2 krechy. Najgorsze jest czekanie. Mi termin wychodzi w okolicach 5 czerwca.
Fioletowa ładne przejścia. Mam nadzieje że tym razem bedzie choć troszeczke łatwiej z utrzymaniem ciąży.

 

[pam_x_pam]

Wy o kreskach a ja od rana mysle i szukam czy jestem przed owu czy mam dni plodne itd... Masakra jak nie urok to sraczka za przeproszeniem hehe, chyba od poczecie do narodzin bedziemy caly czas panikowaly... To pierwsza wizyta, pozniej serduszko, 12tyg.badania prenatalne, 20tyg. polowkowe i poznanie plci malenstwa, a pozniej kazdy skurcz, kazdy bol czy oby to nic zlego , az do porodu, czy z dzidzia wszystko ok itd itd... Oszalec mozna, ale przeciez ciaza to taki piekny czas i stan I jeszcze te wspaniale mdlosci i zgaga ahh rozmarzylam sie

az sie usmialam trzymam kciuki za owulke