U nas wczoraj mialam trochę czasu dla siebie przyjechała moja siostra i się zajęła młodym. Pobawili się Niko miał coś innego (cieszył się bardzo bo mógł ciocię powykorzystywać ) a ja miałam czas na małe domowe spa 

 jej potrzebne mi było coś takiego. Dzisiaj natomiast od rana sami siedzimy i do jutra bo mąż w delegacji 
 
 
Widzialam że pojawił się wątek o spaniu przy grzejnikach u nas niestety to odpada całkowicie ja nie mogę oddychać bo mi sucho a po za tym wolę się mocniej okryć koldrą niż być przy grzejniku. A Niko nigdy nie był w "cieplarnianych" warunkach więc on jak jest mu gorąco to poprostu się sam rozbiera 
 
 
My jesteśmy właśnie w trakcie nauki nocnika raz idzie lepiej raz gorzej ale generalnie Niko ostatnio zaczął wołać "psi psi " i biegnie i siada na kibelek. DO chodzenia w majteczkach przekonały go majtki z zygzakiem i złomkiem (wielki fan tej bajki) Teraz jak rano wstaje to ściąga sam pampersa biegnie do łazienki i przychodzi takie rozebrany i wyciąga majtki z autami i każe sobie zakładać 

 Ale widzę że tu niektóre dziewczyny bardzo wcześnie sadzały na nocnik swoje szkraby my zaczeliśmy dopiero jak Niko miał 1,5 roku i kupiliśmy nocnik z pozytywką i zaczynaliśmy od robienia siku zaraz przed kąpielą. Smyk się rozbiera i siadał na nocnik a w między czasie odkręcaliśmy wodę i tak się nauczył bo zadowolony był że mu zaczyna grać.
Tak czytam o spacerach po lesie i aż mi przykro bo u nas cały tydzien piękne sloneczko a my siedzimy w domku 

 ale jutro może sobie odbije bo mąż powiedział ze zajmie sie Nikosiem a ja zabieram mamę i siostrę i ruszamy najpierw do sklepu 

 a później na długi spacer do lasu ( ach będę znowu nieodpowiedzialna 

 bo według zaleceń dla mnie lepszy spacer po osiedlu hehe )
Dziewczyny a mam pytanie bo mi pani doktor zaleciła na wizycie branie żelaza, magnezu i kwasu foliowego (ale to wychodzi na 15 dni ok 60 zł to trochę dużo) czy to można zastąpić jakimś zestawem witamin? Wyniki badan mam w porządku wręcz książkowe 
 ladies
 
ladies a ja chodziłam po drodze leśnej ale tam autem można przejechać (nie bylo żadnych chaszczy) a skąd się wziął kleszcz nie wiem, też nie przypuszczałam że mogą być jeszcze kleszcze 
 ankoz
 
ankoz - usmiałam że z "matka Józef" 

 a pani doktor niestety u nas nie ma za dużego wyboru jeżeli chodzi o lekarza chorób zakaźnych a do takiego dostałam skierowanie 

 no mąż się uśmiał i stwierdził ze na pozostałe miesiące ciązy pozwoli mi wyjść na balkon i zabarykadcuje drzwi żebym nie wychodziła 
 white
white - cudowny prezent dla dziadka na pewno bardzo się ucieszy 

 A cieszę się bardzo że wszystko w  porządku teraz będzie tylko lepiej 
 mamakruszynk
 
 
mamakruszynki życzę udanego wyjazdu 

 super sprawa góry jesienią 
 tasia
 
tasia - kurcze miałam robić rybke jutro ale mi takiego smaka narobiłaś że chyba ide wyciągnąc z zamrażarki i może na kolacje i jutro na obiad 
 
 
dotkass ja też już polubiłam 
