reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Kwietniówki 2010!!!

ha! Gosienko, to dawaj na dwor balwana lepic.

U nas niby 0 stopni, ale zaczal padac deszcz i prawie wszystko sie roztopilo.




Hehe, ciekawe kiedy aniam przyjdzie powiedziec, ze nie lubi tego bialego shitu ;-)






Do bolu plecow dolączyl mi dziwny stan zoładka. Cos mi w nim mruczy i przelawa sie. bleee :eek::errr::baffled:
 
reklama
Zielona ty nic nie mów za naszym sadem jest super górka i chłopcy od godziny mi marudzą że na sanki chcą iść, tylko butów brak ale coś czuję że jutro buty będą i chrzest bojowy przejdą na tej górze :tak:
No na bank Aniamowa będzie dzisiaj rzucać mięsem na pogodę ;-):-D
 
Nata, jakies wapno. Jak temperatura jest, to cos na zbicie, jakis ibum czy cus. Smaruj piersi, plecy i stopy kilka razy dziennie pulmexem albo zwyklym czosnkiem przecisnietym przez praske. ja daje tez na lyzce miod z duza iloscia soku cytrynowego.
 
nata - u nas na katar inhalacje z soli fiz. + smarowanie rano i wieczorem pulmex baby (stopy, klatka, plecy) + wit.C (mam taką dziecinną w kropelkach, chyba Cebion się nazywa) + krople Dicoflor. Zazwyczaj taki zestaw pomaga i bez lekarza dziecko młoda zdrowieje;-)
 
Dla naszej ryczącej 30-stki wszystkiego najlepszego.

U mnie za oknem też biało!!! Droga zasypana, Alicja już gotowa na lepienie bałwana. Jeśli do jutra się utrzyma to pójdziemy lepić.
Mąż zmienił już dziś opony na zimówki, więc można dalej jeździć.
 
Przecież wiadome że będę marudzić :wściekła/y::wściekła/y:
Gosieńka ma rację , ja to powinnam w sen zimowy zapadać .
Kozaki trzeba wyjąć :no: auto dziś musiałam odśnieżyć :no:
J na poniedziałek na zmianę kapci umówiony z rańca jest .


Elvie - wszystkiego naj naj naj . Zdrowia , szczęścia pomarańczy niech Ci M nago tańczy :tak:

Mam nadzieję że za chwilkę to coś stopnieje
 
reklama
Dzień biały...

zasypało nas na biało... może to nie są ilości jak u gosieńki ale skutecznie mnie wkurają bo męża niet a ja mam letnie opony...dobrze że drogi czarne i mokre to jakoś dam radę

Czas przestawili i M. od 5:40 nowego czasu nie śpi...

Miłego dnia pomimo tego czegoś za oknem
 
Do góry