Sierpień 2013

[Margo25]

Eweli już gdzieś obalałyśmy to stwierdzenie, że mdłości świadczą o tym, że jest wszystko dobrze Ja po prostu mam taką nadzieję i tak sobie to tłumaczę dla uspokojenia siebie samej. Cóż mi innego pozostaje?! Jest mnóstwo dziewczyn, które przechodzą szczęśliwą ciążę bez objawów Wśród nas też są takie dziewczyny. Moja siostra również jest przykładem tego, że nie odczuwała nic a nic a z maleństwem było wszystko w porządku i też jak czytała fora to nie mogła wyjść z podziwu, że dziewczyny wymiotują na potęgę więc bez stresu Na pewno i u Ciebie jest wszystko w porządku

 

[domi87]

Kicia - ja też mam mdłości późnym wieczorem/w nocy - u mnie to zdecydowanie są mdłości z głodu więc żeby się na noc nie obżerać to kładę się wtedy spać :-)

Ktr - nie chcę psuć Twoich nadziei ale ja przy synku wymiotowałam i to dość długo

Eweli - dużo dziewczyn nie ma takich dolegliwości, tylko one nie narzekają na ich brak A moja siostra na przykład na początku przechodziła ciążę bez żadnych objawów za to w 3 trymestrze zaczęły się wymioty więc i na to nie ma reguły, objawy mogą przyjść później - czego oczywiście Ci nie życzę :-)

 

[Lewan]

Dziewczyny mam pytanie, czy robiłyscie lub będziecie robić test Pappa? Pytałam mojego lekarza po USG prenatalnym(wyniki wyszły w normie), a lekarz powiedział, że to moja decyzja, ale u mnie nie widzi wskazań do tego testu. Oczywiście ufam lekarzowi, ale zaczęłam świrować i już sama nie wiem

 

[cwietka]

Melduję się znów niewyspana. Córencja mi cierpi ewidentnie na bezsenność. A ja chodzę po nocy jak zombie i nie mam na nic sił. A tu chleb trzeba dzisiaj nastawić na jutro, bo już się pieczywko kończy No i w ogóle z malizną się bawić, bo zaraz z "kokola" wraca, a ja bym się najchętniej w łóżeczku zagrzebała.

AleksandraMaria - lepsza ładna zima z bajkowym śniegiem, niż takie błocko, jakie od kilku dni w Polsce panuje Pogoda jest OBRZYDLIWA. Więc nie pozostaje nam nic innego, jak wierzyć, ze to już wiosna idzie, chociaż jeszcze caaaały luty przed nami.

Lewan- ja zobaczę, co mi lekarz powie, ale chyba nie.

Eweli - ja z tych ciąż prawie bezobjawowych i tylko się cieszę. A Ty się nie martw - trzeci trymestr nam wszystkim równo dokopie Będziemy wszystkie sapać jak hipopotamy i narzekać, że spać nie możemy ;-)

Rzygającym współczuję. Plus tego jest taki, że mniej kilogramów Wam się przyplącze. Wiem - kiepskie pocieszenie, ale zawsze coś ;-)

 

[domi87]

Lewan - ja nie robię. Usg wyszło dobrze, a ja jestem z tych mało panikujących więc nie widzę potrzeby ;-)

Cwietka - mi poprzednim razem trzeci trymestr nie dokopał. Poza tym, że miałam dużo leżeć, mało chodzić i ogólnie się oszczędzać to czułam się dobrze, nie było mi ciężko, mogłam spać, nie puchłam (a to akurat lato było):-)

 

[cwietka]

Domi - mi dokopał, jak tylko pracować przestałam Nie miałam co ze sobą zrobić - zima była, więc tylko leżałam na kanapie i się zastanawiałam, co mnie jeszcze może boleć
No i masakrycznie mnie bolała wątroba (choć ponoć nie boli), bo mnie Potwór po niej kopał. Brr! Teraz nawet na samo wspomnienie boleć zaczyna

 

[Eweli85]

Dziewczyny - Wiecie już gdzie rodzicie? Zapisy na szkoły rodzenia już były ? ( chyba,że ominęłam wątek... ? )

 

[Eweli85]

I jeszcze pytanko o aktywność fizyczną - czy uczęszczacie / planujecie uczęszczać na jakies zajęcia fitness dla ciężarnych , jakiś basen? Jeśli w poniedziałek po wizycie okaże się, że nia mam przeciwskazań planuję od lutego chodzić na basen. Wyczytałam, że to najbardziej dla ciężarnych wskazana aktywność fizyczna.

 

[zenia.mi]

Eweli ja chodzę na aqua aerobik dwa razy w tyg, chodziłam już w sumie kilka lat przed ciążą i nie opuściłam jeszcze ani jednych zajęć z powodu ciąży i naprawdę tą formę aktywności polecam i fakt wszędzie piszą, że zajęcia w basenie są najlepsze dla ciężarnych choćby z tego powodu że ten brzuch nie ciąży w wodzie.

Lewan po co ci taka wiedza? Co zrobisz jak ci wyjdzie pozytywny? Usuniesz? Czy po prostu będziesz się zamartwiać całą ciąże?

 

[Margo25]

Lewan co do testu to ja znając siebie może zrobię, bo jestem nadgorliwa. Lekarka z jednej strony mi doradziła argumentując, że w razie wyniku pozytywnego jest to czas dla rodziców na przygotowanie do sytuacji a z drugiej strony powiedziała tak jak Zenia, że można usiąść i się zamartwić więc dała mi wolny wybór. Ja się jeszcze waham.

Eweli wątek sportowy też już gdzieś poruszałyśmy. Mi rzeczywiście lekarka zaleciła basen więc się na niego wybiorę jak tylko wstanę z łóżka :/