reklama
A my po 3 dniowym pobycie w szpitalu :-( :-( :-(,Selinka znowu po zjedzeniu platkuw owsianych straszenie wymiotowala az wyladowalismy w szpitalu i mala dostala kroplowke zeby sie nie odwodnila. To bylo straszne :-( cala pokluta posiniaczone raczki i w dodatku welfron w glowce i 3 dni spedzone w lozeczku. Na szczescie caly czas bylam z nia, przynieslismy Selince duzo zabawek wiec jakos to wytrzymalismy, dobrze ze przynajmniej opieka byla super. Zrobiono jej takze wszystkie badanie bo podejrzewaja nie tolerowanie glutenow, ale jak na razie to podejrzenia. Do tego jak przyjechalisym w piatek ze szpitala w nocy chwycila mnie grypa zoladkowa i dwa dni spedzilam przykluta do lozka , dobrze ze moj maz byl w domu i zajal sie wszystkim. Oj mialam naprawde dosyc :-(
Od wczoraj czuje sie juz dobrze Selinka tez, teraz musze ogarnac dom, dobrze ze pogoda zrobila sie ladna swieci slonce i jest 17 stopni :-) to jakos napawa optymistycznie.
Od wczoraj czuje sie juz dobrze Selinka tez, teraz musze ogarnac dom, dobrze ze pogoda zrobila sie ladna swieci slonce i jest 17 stopni :-) to jakos napawa optymistycznie.
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Asiu, dobrze, że już ok! Zdrówka dla Was!!!
A w Kraku szaro...buro...
A w Kraku szaro...buro...
reklama
U nas frida lepiej jest tolerowana niż gruszka, z gruszką nawet zbliżyć się do GIgi ciężko :-( niestety katar jakiś podstępny bo w nosku czysto a gdzieś tam głęboko jargocze..
ja dzisiaj znów nieprzytomna...Iga wczoraj strasznie wymiotowała znów..głupią matkę ma bo dała jej szynki ;-) kiedyś już jej dawałam, mikroskopijne ilości i było ok. a teraz chyba podrażniła żołądek. mam nadzieję że to nic innego..
ja dzisiaj znów nieprzytomna...Iga wczoraj strasznie wymiotowała znów..głupią matkę ma bo dała jej szynki ;-) kiedyś już jej dawałam, mikroskopijne ilości i było ok. a teraz chyba podrażniła żołądek. mam nadzieję że to nic innego..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 53 tys
Podziel się: