reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

Maghdalena - ja myślę, że najlepsze podejście to spróbować bez znieczulenia (w końcu każdy ma inny próg bólu i może okazać się niepotrzebne) ale nie wykluczać takiej opcji No i oczywiście wybrać sobie szpital, gdzie na 100% nie będzie z nim problemu (teraz to chyba już standard, że znieczulenie wszędzie jest i jest za darmo, ale jak ja rodziłam 3,5 roku temu to w większości szpitali było dodatkowo płatne, a podobno w niektórych miejscowościach w ogóle nie było takiej możliwości

Ale chyba jak się za długo czeka, to może być za późno tak jak u mojej listopadowej koleżanki, która rodziłanna Żelaznej...

A w szpitalu w Opolu nie dają znieczulenia, bo im się nie opłaca jakoś, a nie mogą dawać tylko odpłatnych, więc nie dają wcale, żeby nie wiem co... Info z lutego tego roku. Serio. Opole, miasto wojewódzkie...

Maghdalena- nie ma się czego bać ;-)
Buuuuu, nie wiem czy nie ma... U dentysty muszę brać końską potrójną dawkę znieczulenia, każdy dentysta się dziwi... Ale później mi wierzy... :szok:
 
reklama
Buuuuu, nie wiem czy nie ma... U dentysty muszę brać końską potrójną dawkę znieczulenia, każdy dentysta się dziwi... Ale później mi wierzy... :szok:
To tak jak ja:-D

Nastaw się, że weźmiesz znieczulenie, że zadziała idealnie i nie będziesz kompletnie nic czuła tylko położna będzie mówiła Ci kiedy przeć i urodzisz w 2 godziny!!! Dużo moich koleżanek właśnie tak rodziło, szczególnie na Żelaznej:-)

A znieczulenia też się bałam, ale w całym tym zamieszaniu, wbijanie igły w kręgosłup nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia:-D
 
Witam :)

co do porodu, to powiem Wam że też chciałabym urodzić bez znieczulenia i na sama myśl czuję taką jakby irracjonalną radość, że będę rodzić naturalnie :-) oczywiście mój umysł nie dopuszcza żadnych wyobrażeń nt. bólu, ale tak czy siak chcę spróbować. Na pewno będę inaczej śpiewać jak się zacznie :szok:
a mam też takie myśli, że dużo bardziej martwi mnie fakt że jest to szpital kliniczny, czyli kręcą się tam studenci i tu moje pytanko - nie wiecie czy można się nie zgodzić żeby oglądali, czy co gorsza badali mnie studenci? na tą chwilę bardziej od bólu przeraża mnie fakt że trzeba leżeć "rozkraczonym", pozbawionym intymności i do tego jeszcze w mękach. Ciągle sobie powtarzam w myślach żeby tylko się nie wydzierać :no:

Któraś z forumowiczek była ostatnio w Zakopanem - jadłaś oscypki? ja kupuje w supermarkecie w takim sklepiku z wyrobami regionalnymi i róznymi eko-produktami, tylko nie ma na nie teraz sezonu i są zrobione z mleka krowiego. Uwielbiam je i mam dylemat, czy jeść bo jak wiadomo mleko musi być pasteryzowane a pani sprzedawczyni nie udzieliła mi na ten temat informacji.

Aaa i wczoraj wieczorem CHYBA poczułam ruchy. Tylko było to takie jakby łaskotanie jedno po drugim, podobne do opisywanych motylków, tylko zastanawiam się bo poczułam to bardzo nisko w dole i dość wyraźne ale nieporównywalne z pracą jelit, więc jeszcze się nie nastawiam ;-)
Odkąd biorę hurtowe ilości magnezu z brzuchem chyba trochę lepiej, ale bóle krzyżowe mi dokuczają.
 
Maghdalena - nie chodziło mi o jakieś bardzo długie czekanie, tylko na zasadzie, że jak stwierdzisz, że trzeba to weźmiesz i już ;-) Jak bardzo boli to się nie czeka czy będzie jeszcze gorzej. U mnie takie bóle na prawdę nie do wytrzymania były tylko przez moment, tuż przed partymi. No ale każda inaczej odczuwa. A - i mnie ostatnio u dentysty bolało bardziej niż przy porodzie :-D

M.Lena
- nie wiem czy można się nie zgodzić na badanie przez studentów, u mnie ich nie było. Ale podczas porodu i pobytu w szpitalu czeka Cię tyle badań, że myślę, że pod koniec będzie Ci wszystko jedno ;-) Co do oscypków - to takich prawdziwych, z niepasteryzowanego mleka nie wolno jeść. A ruchy na początku czuje się właśnie dość nisko ;)
 
Ostatnia edycja:
Mi powiedziano ze przy 4cm już nie podaje się znieczulenia ..

Każdy robi jak uważa oczywiście. Ja rodziłam bez i nie umarłam :-) Nie bolało aż tak strasznie :)
 
M.Lena, wydaje mi się, że niestety jest tak, że jak idziesz do kliniki, to wiesz na co się decydujesz i jest to traktowane jak automatyczna zgoda i nie ma innej opcji... Pewności nie mam, ale tak jest na 80%...

Każdy robi jak uważa oczywiście. Ja rodziłam bez i nie umarłam Nie bolało aż tak strasznie :)

heh, no wiem, że się nie umiera, ale po co cierpieć skoro można nie cierpieć :)))
 
Ostatnia edycja:
Ja nie wiem do ilu podają, ale jak mnie przyjęli na IP miałam już chyba 7 cm :-D Więc możliwe, że i tak nie miałabym wyboru. ;-)
 
m.lena gratki :-)
mój dzidzius dziś od rana się nie ruszał więc niedawno go obudziłam i teraz co chwilę go czuje :-D
Domi najprawdopodobniej :)
 
reklama
a mnie też zrobisz? :)))

Zrobię:-)
Ale poczekamy jeszcze na większy brzuch?


heh, no wiem, że się nie umiera, ale po co cierpieć skoro można nie cierpieć :)))

Dokładnie:tak:

M.lena zapytaj się lekarza, czy możesz nie wyrazić zgody. Jak mój synek leżał w szpitalu to lekarze pytali się mnie czy studenci mogą go zbadać. ( sprostowanie: w jednym się pytali - Działdowska, w drugim nie - Litewska)
 
Do góry