reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

gotadora mam złą wiadomość ;-)całkiem możliwe ,że nie wydorośleje a i ból niczego jej nie nauczy. Sąsiad ma yorka, który zaczepia wszystkie psy bez względu na wielkość. W końcu husky drugiego sąsiada nie wytrzymał i złapał w zęby tak ,że york miał nawet poranione wnętrzności a na skórze 60 szwów . Cudem z tego wyszedł, ale jak doszedł do siebie to zmienił zachowanie....oprócz psów zaczepia nawet i ludzi.
 
reklama
pójdę z nią jeszcze późnie na spacer no i w najbliższych dniach będę ją obserwować, to jednak mądry pies, więc mam nadzieje,że będzie się już zachowywać jak dorosły pies, ma ok 18 miesięcy...

przypomniało mi się jak ja kiedyś potrąciłam psa, zachowałam się zupełnie odwrotnie jak ten facet ... zostawiłam samochód na środku drogi i poleciałam do psa, a ten mnie ugryzł i zwiał dalej, tam już na balkonie jakaś bab na mnie się darła jak ja jeżdże, chciałam go do veta zawieść, ale po tych krzykach po prostu odjechałam. Potem spotkały mnie 3 zastzryki na tężca, przez to ugyzienie, bo szef w pracy zauważył,że strasznie mi się reka trzęsie i wysłał na pogotowie
 
[FONT=&quot] madzialenak,[/FONT] [FONT=&quot]Asia_77[/FONT],[FONT=&quot][/FONT]

[FONT=&quot]TeQuila, [/FONT]
[FONT=&quot]gosia__1983[/FONT] dzięki za informacje dziewczyny!!!


Gosia już niech będzie jaki tam chce przy badaniu byleby się wszystko udało. Masz na myśli to że po zajściu w ciąże od razu każą się szybko przepisywać? Mi to obojętne i tak chciałabym żeby mi - jeśli się uda- ciąże prowadził dr. Fuchs do którego dotychczas chodziłam.

[FONT=&quot]Asia_77 zaciekawiło mnie Twoje pytanie, może jeszcze w moim przypadku za wcześnie by się nad tym zastanawiać ale ja pracuję w żłobku, dźwigam dzieci codziennie, bo pracuję na najmłodszej grupie, 20 w większości nie chodzących jeszcze brzdąców! Kręgosłupa to nie raz nie czuję więc chyba też będę mieć dylemat. W pracy jeszcze nie powiedziałam że podchodzę do In vitro…[/FONT]
 
Ja u mnie w pracy nie mówię wogóle że podchodzę do in vitro...po co mają wiedzieć...dowiedzą się już o ewentualnej ciązy....
 
MajaSauer zapytałam dlatego,że akurat jak mi pękł jajnik to miałam wrażenie, że dlatego , iż akurat dzwigałam zgrzewkę mleka. Zresztą mnie jajniki bolą nawet podczas owulacji. Nie ukrywam,że boję się stymulacji choć bardzo na nią czekam...przecież to kolejny krok w stronę ukochanej kruszynki:-) Boję się,że jajniki będą mnie niemilosiernie boleć
 
gotadora 19?????????????????:szok::szok: proszę napisz jakim protokołem szłas i ile się zapłodniło . Dziękuję

Asiu ja to tak bardzo powolutku dochodziłam do etapu stymulacji, bo mąż nie mógł dojechać, więc miałam wydłużone branie ovulastanu o dwa tygodnie. Potem miałam zastrzyk z gonapeptylu co drugi dzień prawie przez tydzień, póżniej codziennie aż wreszcie doszedł menopur w dawce 225, estradiol miałam prawie 6tys, ale czułam się mimo wszystko dobrze, myślę że dr bardzo dobrze dobrała mi leki. Dostałam też dwie tabletki dostinexu ( jedna na tydzień) aby nie było hiperki. Pobrano mi 17 oocytów, zapłodniło się 15. Czwórka przeszła badania ganetyczne, jedenstka niestety, albo niedały rady, a jak dały to coś z nimi było nie tak, dwa mam w brzuszku, dwa czekają na zimowisku na swój czas.
 
Mam pytanie do wszystkich. Czy mogę się Wam z czegoś zwierzyć? Jest to dla mnie bolesne, ale nie chcę ,żebyście mnie źle oceniły.
 
reklama
Do góry