reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2012 ;)

Witam was. Dziecko już śpi robi coraz większe postępy na 4 praktycznie cały czas uparcie wchodzi na 4 , pobuja się, nawet dziś nóżki odrywal, potem rozkracza sie i znów wstaje.
Dzieci sa wspaniałe za ten niesamowity upór. Prawie się nie poplakalam co dziś nawyczynial.

1. Zrobił kupę na kocyk (zostawilam na 2 minuty do wietrzenia i poszłam do kuchni a tu dziecko całe nogi w g...)
2. Znów zezarl kocie żarcie na szczęście suchą karmę ( znow wyszlam na chwilę i zampomnialam postawić na gore)
3. Szpiegowal mnie i wszędzie za mna sie czolgal
4. Jak tylko sciagnelam pieluszke aby włożyć do wanny na podłogę poleciala fontanna siurow. Tata jechal na szmacie hehe
5. Postanowil dziś samodzielnie uciec
6. Spuscil sie znow tylem z kanapy zeby sobie postać.
7. Rzucil w kota książeczka i jak zarzucil swoja szczoteczka do zębów to az wyladowala za łóżkiem po drugiej stronie pokoju.

Ja dziś upieklam ciacho i sie nudzilam w domu. Znów zaczęła się pora deszczowa :-/

Aaa no i czytalam dziś fajny artykuł na temat różnych etapów od pelzania do chodzenia ciekawie napisane zupełnie inaczej niż inne artykuły. Serdecznie polecam wam mamusie.

http://polki.pl/rodzina_niemowle_artykul,10002665.html
 
reklama
Śliwki też próbowałam i efektów brak. :no:
Może jeszcze spróbuję tej z bobovity, bo póki co dawałam z hipppa i gerbera.
Ale dzięki za radę i może pisz czasem z nami częściej?
Zapraszamy :-)
 
wyciągnęłam ciuszki które Krystian dostał po starszym koledze i wszystkie w kolorze granatu, szarości, zgniłej zieleni... chyba schowam je gdzieś w szafie i poczekam aż będą za małe ;-P
Zostaw w wersji roboczej, puścić po kolanach po trawie, nie żal więc luz, ja mam dla dziewczyn ciuchy "po domu", "po ogrodzie" "na spacer" "na wyjścia" :-p

Moj i tak nie wierzy ze bez tabletek zajde to po prostu licze na szczescie ze wszystko bedzie dobrze z tego co sie dowiedzialam ze raczej sie nie powinno (fb)ale szukam dalej
Koleżanka po 4 nieudanych inseminacjach teraz zaszła w ciążę, naturalnie, cuda się zdarzają.

Witam
Przepraszam, że tak się wcinam w wątek, ale czasem Was podczytuję (głównie wątek żywieniowy) i korzystam z porad,
Pisz częściej, również witamy. :tak:


Weronika śpi na brzuchu :shocked2: W jej wykonaniu to cud, bo nienawidziła. :-p

Weekend pogoda do bani, od poniedziałku oczywiście ma być słońce. :sorry2:

Co do lekarzy, eee mój nawet nie chce mi dać skierowania na badanie moczu i krwi dla Ady, bo "nie widzi nic niepokojącego". A ja chciałam Adę tak tylko profilaktycznie i nie płacić za to. Zapłaciłam i tak, bo nie dostałam. :dry:

A. jutro jedzie na ryby, a ja z dziewczynami babskie rano i południe. A potem wybywamy do Poznania i wracamy dopiero w poniedziałek wieczorem. ;-)
 
Witam się i ja po długiej nieobecności.

Niedoczas mam totalny... Mała zaczęła raczkować i wstawać przy wszystkim przy czym się da więc tylko biegam za nią cały czas. Siniaki na kolanach na takie, że wstyd mi było do lekarza na wizytę z nią iść :)
Zębów nadal brak i już powoli tracę nadzieję ;-) najgorsze, że już tyle czasu ją męczą a nie widać nic - pomagam jej Camilią.

I jeszcze pracę magisterską piszę aktualnie, powinnam oddać do 15 maja a mam 31 stron i tak siedzę po nocach i piszę... ehhhh

Dobrej nocki
 
Ale ten czas biegnie! Ja już tydzień pracy mam za sobą, jakoś żyjemy wszyscy, mała na razie z tatusiem i całkiem dobrze się mają ze sobą bez mamy:-) Ta nasza mała spryciula 2 tygodnie temu zaczęła raczkować a już na 2 staje przy meblach:szok: i chodzić chce! Mój mały kaskader, co ona wyczynia to aż strach patrzeć.
Już też pewnie siedzi, bardzo sprawnie sama siada i przechodzi z siadu do raczkowania i z siadu do stania przy meblach, raczkuje po schodach z górę, wpełza pod łóżko i drze się, żeby ją wyciągnąć :-D Powoli też zaczyna się przekonywać do łyżeczki, bardziej interesuje się już innym jedzeniem niż tylko mleczko. Przepada za chlebkiem, nawet po butli jak zobaczy że jem to już lezie do mnie, żeby jej dać. Ostatnio nawet całą nogę z królika dostała i jadła. A chlebem krztusi się i dusi ale zabrać sobie nie da, całkiem nie źle sobie radzi. I ma wyrobione smaki, jak coś jej nie podchodzi to na kilometr się krzywi i nie zje. Ale wreszcie powolutku przekonuje się do zupek, no ale muszą być dobre. Kaszki z Holle zamawiam, teraz mi przyjdzie orkiszowa, to już za 2 tygodnie dostanie normalną porcję glutenowej, bo jak na razie to cały czas robiliśmy ekspozycję, no ale jak chlebek je i jest ok to już chyba się nie zmieni???
 
a ja pobudka przed 6 rano syna na autobus odwiezc bo jakies zawody ma z karate w innym miescie, Oczywiscie wstac mu sie nie chcialo i sklamal ze mu budzik nie dzwonil a ja slyszalam u siebie w pokoju, za kare powiedzialam ze go nie przywioze moze sobie piechota wracac i autobusy sa wieczorem.
Mala raz usiadla sama i na tym koniec, teraz piszczy zeby ja posadzic, Zebow tez nie ma, wstawac chce przy wszystkim lacznie z nogawkami od moich spodni , pnie sie po nich jak kot.:-D
 
Dziewczyny czy ktoś ma problem z dzieckiem które za dużo je??? dużo narzeka na to ze dzieci nie chcą jeść u mnie jest odwrotnie mala ma takie ''ciśnienie'' na jedzenie ze mało kto uwierzyłby ile jest wstanie zjeść a jak coś ma w ręce i ktoś jej próbuje to wziazc to jest taki płacz i wrzask ze nas cala kamienica słyszy :zawstydzona/y: Czy dziecko może jeść za dużo????
AWERSJA powiem tak my tez mieliśmy z tym problem ale widzę poprawę odkąd mala zaczęła pic wiecej zaczynaliśmy od tego ze jeśli wypiła przez cały dzień 30ml to się cieszyliśmy :biggrin2: teraz młoda wciąga na spacerze 200 ml(wody,herbatki,soku zawsze rozcieńczonego ona nie trawi za słodkiego picia) może spróbuj podać jej picie przez rureczkę moja od 6 miesiąca pije tylko tak
 
Awersja co do picia to moja np, nie wypije niczego w temp. pokojowej:szok: musi być ciepłe jak mleko :baffled: próbowałaś jej dać ciepłej wody bądź herbatki??
Jasminum ciesze się że Julka robi postępy :)
Izuś &&&& za oddanie pracy w terminie :)
perell zostaw te ciuszki, świetnie się przydadzą do raczkowania, nowych szkoda. Wiem co mówię moja już 3 pary rajstop rozdarła :baffled:
mell odpowiedziałam ci na wątku żywieniowym :)


A ja sama z Leną w domu, F poleciał do Pl na 3 dni. Błogi spokój ale sobie odpocznę:-D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam drugi dzien leje :szok::wściekła/y: wiec my kanapowo :-p i młoda dzis zaliczyła pierwsze ladowanie bo przy tapczanie probowała wstac:nerd: .

Witam nowa mamusie:-)
 
reklama
mell moj syn jadl duzo ale nie mial nadwagi czy innych pproblemow po prostu lubil jesc to samo siostry corka tylko ta to nabita baba jest, zawsze byla, :happy:
u nas pada, udalo mi sie zaliczyc spacerek, ale wracalam juz w mzawce teraz juz nie wychodze, za nic :tak:
 
Do góry