reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Dziś prezentuję: Chodząca Gocha, dzień drugi:-):-):-) dziś już cały dzień chodzi, najlepiej sama. Dziś z rozpędu rozwojowego: weszła na wersalkę, zjadła arbuza ze stołu (ściągnęła sama), zjadła tajskie nudle w pudle (wyciągnęła spod wózka - nq szczęście tylko parę) ... and many, many more... w końcu padła o 19 po pacyfikacji wodą. Aha, w wannie nauczyła się odkrecac wodę... omg...
 
reklama
Munka milego wypoczynku!
MsMickey wow. Mnie plecy bola po 3 dniach ganiania z jankiem za rece... Chce zeby chodzil...

Pola moj si boi obydwu babc:/ usmiecha si owszem pobawi sie ale na rece to tylko podstepem. On ogolnie taki dosc niechetny na obcych. Fakt ze rzadko widzi ciocie i babcie ale uciazliwe to troche, wolalabym zeby sie tak nie bal

hatszept wypad z siostra super, poszlismy w takie miejsce gdzie jest zrobiona plaza i spryskiwacze i mlody byl w siodmym niebie
 
Josie G też parę dni chodziła za ręce. Teraz troszkę jeszcze też ale już najlepiej sama. A pierwszy raz przeszła całą kuchnię (parę metrów) ze złości, gdy odmowilam zaprowadzenia jej za rączki:p charakterek po mamusi:p
Fajnie, ze udała się niedziela. U nas tak sobie, ale mamy popracować nad spędzaniem czasu mniej w biegu...
 
Pare dni??? Moj od ponad miesiaca za rece chodzi.... A teraz to juz wlasciwie biega. nie potrzebuje tych rak ale sam jakos nie chce. Jak mu nie daje rak to siada i wrzeszczy
 
Hej
No widzę,że wszystkie weekend miały udany, nie było czasu na forum:-D
Hej,
ja 24 na wesele i mloda zostaje z babcią.

A siostra meza zaproponowała abysmy na wakacje sami pojechali - zostanie 2 ty z nuna. Szczerze to mam wątpliwości i chyba nie chce.
Nie wiem czy wypoczełabym zamartwiając sie jak sobie radza
,
Ja nie zostawiłabym dzieciaków tak długo z kimś "obcym":-)

Kuzwa Claire napisla, ze jej corka ma wszy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: sprawdzilam mloda i ma wloski czyste - na razie- jutro miala isc do opiekinki ale chyba jej je zawioze :no::no::no: chcialam poczytac o tym swinstwie na necie i wogole zobaczyc jak to wyglada i malo co nie puscilam pawia :baffled: nie dam rady jej tego wygrzebywac :no: cofa mnie na sam widok bleeeeeee
&&&&&&&&&,zeby Aury nie dopadły

Cześć laseczki;-)

Ja tylko na chwilkę zajrzałam. Nie mam czasu bo od czwartku chodzę do pracy ( mama ma urlop więc wykorzystuje), pracuję po 10 h i jak wracam to wolę poświęcić trochę czasu dzieciakom. A jak zasną to robię obiad na następny dzień i padam przyłożywszy tylko głowę do poduszki.
Jeszcze ten tydzień będę pracowała więc od następnego weekendu tak łatwo się mnie nie pozbędziecie bo obiecuję zaglądać codziennie;-)

Buziole dla Was i dzieciaków
pracuj, pracuj. My poczekamy
:-D
Pare dni??? Moj od ponad miesiaca za rece chodzi.... A teraz to juz wlasciwie biega. nie potrzebuje tych rak ale sam jakos nie chce. Jak mu nie daje rak to siada i wrzeszczy
Josie wspołczuje - mam identycznie. Zaczyna mnie to wkurzać, ale przecież go nie zmuszę;-)
:-)


Wpadłam na teog bloga przypadkiem, polecam, mnie wciagnął
http://zyciowe-zmagania.blog.pl/category/czas/
 
Ostatnia edycja:
Aylin my też 24 mamy ślub i wesele mojego siostrzenca więc trzeba iść ale bierzemy Gochę ze sobą. Impreza jest jakieś 40 -50 km od naszego domu w Ł, a G w nocy bez mamy ryczy - cyc musi być. Teściowa chciała zostać ale to nie ma sensu.
Ale mówię o sytuacji u nas.
Więc G będzie na weselu, spac pójdzie do samochodu, gdzie na zmianę będziemy z nią siedzieć. Będzie tam cała moja rodzina więc może jakoś to będzie. No i mają być też inne dzieci - nie tylko my mamy problem z pozostawieniem. Szkoda tylko, ze moja siostra nie pomyślała o tym wcześniej i nie wzięli sali z pokojami na górze ...

Sunshine współczuję. Ja dwa razy przywloklam ze szkoły w podstawówce. Generalnie miałam tylko gnidy - mama plukala takim płynem i sczesywala. Teraz są podobno szampony. Trzeba było dokładnie więc nuuuda. Pamiętaj, ze na zdjęciach masz powiększenia. W realu masz takie białe kropki trochę jak łupiez. Tylko lupiez schodzi a to się trzyma włosa.
Trzymam kciuki, żeby ominelo Aurelkę.

G od rana na czworakach po czym gdy stanęła przy wersalce już chodzi znów na dwóch nogach:-)
 
Ale malo pisalyscie :)

Josie przyjezdzaj :D to beda ganiac dwa bable i Jas stwierdzi ze lepiej nie za rece ... ja to czasem bym chciala zeby Nikodem tak za reke chcial chodzic a on wszedzie sam sam ... choc ostatnio widze postep :)

Nikos oparzyl sobie lapuske ... bo przylozyl do goracego piekarnika :( i ma babelki :( jak nie urok to sra ...

poki co odczynu poszczepiennego nie ma zadnego ... :)
 
Kasienka - biedny Nikoś. No niestety z tymi bąblami tak jest , ze zawsze coś

MsMickey ale Gosia się rozbrykala:-D
Mati mimo, ze nie chodzi samodzilenie (bo się boi) to rozrabia na całego, najgorzej ze wspinaniem, nie upilnuje:no:
 
Hej,

Andzia - no własnie mam wątpliwości - ona co prawda "obca" nie jest bo to fajna kobitka i 2 swoich pociech ma juz odchowanych. I z nuną juz zostawała. Ale to nie to co mama.

Sunshine - nie patrz na zdjecia wszy bo tak ja MsMickey mówi - sa w powiększeniu i mogą przestraszyć. U nas sa szampony teraz wiec nie ma juz takich problemów jak za młodych moich lat kiedy to siedziałam i czytałam a mama mozolnie głowę mi sprawdzała. I tak mam wrazenie ze kiedy ja byłam w podstawówce to wiecej tego paskudztwa było. Moja mama też wspomina ze co chwile musiała siedzieć i sprawdzać czy nie złapaliśmy bo przynosiliśmy karteczki ze szkoły ze "zdarzyły się przypadki".



Aylin my też 24 mamy ślub i wesele mojego siostrzenca więc trzeba iść ale bierzemy Gochę ze sobą. Impreza jest jakieś 40 -50 km od naszego domu w Ł, a G w nocy bez mamy ryczy - cyc musi być. Teściowa chciała zostać ale to nie ma sensu.
Ale mówię o sytuacji u nas.
Więc G będzie na weselu, spac pójdzie do samochodu, gdzie na zmianę będziemy z nią siedzieć. Będzie tam cała moja rodzina więc może jakoś to będzie. No i mają być też inne dzieci - nie tylko my mamy problem z pozostawieniem. Szkoda tylko, ze moja siostra nie pomyślała o tym wcześniej i nie wzięli sali z pokojami na górze ...

U nas też to wesele 40 km od mojego domu - ale młoda jest wtedy na tygodniowym wypoczynku z babcią wiec fajnie się zgrało ze nie muszę opieki szukać.

Nikos oparzyl sobie lapuske ... bo przylozyl do goracego piekarnika :( i ma babelki :( jak nie urok to sra ...
biedny.


Ja mam szczepienie zaplanowane na pojutrze - ale nie idziemy. Młoda od wczoraj ma 37,8 i górne 4 w natarciu
 
reklama
Zawiozlam mloda do opiekunki ale w drodze mowilam jej, zeby nie bawila sie z dziewczynkami i siedziala caly czas w kapturze, zeby to swinstwo jej nie zaatakowalo:no::no::-D:-D I jak juz przyszlo, zeby ja zostawic to nie chciala :no::dry::-D a mowia, ze dzieci nie rozumieja!!!


MsMickey/Aylin- dzieki, wiem, ze nie powinnam patrzec na zdjecia ale jak wpisalam wszy i wrzucilam imagies to az mnie odrzucilo takie obrzydliwe i nie moge sobie wyobrazic posiadac takiego osobnika na sobie bleeee :no: Juz sie z Pe podzielilam, ze ja moge robale z tylka wyjmowac ale on niech sie tymi gnidami zajmuje :confused2: bo chyba nie dam rady.... ale potem poczytalam, ze sa szampony i spreye i specjalny grzebien wiec po umyciu glowy najlepiej nalozyc odzywke to sie ladnie wyczesuja :dry:


Pare dni??? Moj od ponad miesiaca za rece chodzi.... A teraz to juz wlasciwie biega. nie potrzebuje tych rak ale sam jakos nie chce. Jak mu nie daje rak to siada i wrzeszczy
moja to samo :confused2: chyba uzalenili sie od rak tak jak do noszenia na rekach tak do prowadzania za rece.... mozliwe???? :dry:

Asik- nie przemeczaj sie w pracy i wracaj do nas szybko :tak:

Kasienka- biedny Nikus a paluszek do wesela sie zagoi :tak: moja w Pl tak dotknela piekarnika dobrze, ze tylko paluszkiem...

MsMickey- to Ci sie Gochna rozbiegala, zuch dziewczyna :tak: P.S widzialam na FB ;-)

Aylin- 2 tygodnie hmmmmm..... kuszace ale tez bym sie zastanawiala jak sobie radza :confused2:
 
Do góry