Wyniki

Kciuki za potrzebujące i szpitalne!!! Karolki, zdrówka dla maluszka &&&&! As, będzie dobrze. Już 37 tyg. Musi być dobrze &&&&! Clue, powodzenia &&&&!! Pieszczoszka, trzymaj się. wszystko się ułoży! zdrówka dla Laury &&&&!

a mi mówili, żeby nie malować paznokci na poród, bo oni potem i tak zmyją, bo podobno po paznokciach obserwują czy się coś nie dzieje w trakcie porodu. Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale jakby było jakieś niedotlenienie, to podobno po paznokciach widać... spotkałyście się z czymś takim? ja...

Basienia, ja też mam takie bóle. Podobno to normalne, wszystko się przygotowuje do porodu... Gratuluję udanych wizyt i trzymam mocno kciuki za następne!!!

Annte, wszystkiego najlepszego!!!!! Łatwego i przyjemnego porodu w odpowiednim czasie!!!! i wszystkiego naj, naj, najlepszego!!! As, Karolki, Pieszczoszka i inne potrzebujące- trzymam mocno kciuki! &&&&&&&&&&&&&&&

Ojej! rzeczywiście o tym nie pomyślałam, że to będzie po majówce (albo w trakcie;-p), że ciepło, że mnie będzie wszystko bolało i może być ciasno, żeby jeździć po zakupach... no i że może trzeba będzie coś zamawiać... ups, chyba trzeba będzie pomyśleć o tym teraz... Myślałam, że na początku się...

Ja mam zamiar jeszcze przejrzeć te wszystkie ćwiczenia, żeby potem coś wykorzystać.Tylko, że nie wiem jak to będzie w praktyce, czy będę o tym pamiętała, jak przyjdzie co do czego. Szkoła rodzenia była fajna, ale myślę, że natura i tak wie, jak się zachować i nie trzeba chodzić do szkoły, żeby...

nam położna na szkole rodzenia mówiła, że po porodzie mamy koniecznie pamiętać o podciągnięciu dłońmi podbrzusza do góry i 10 powtórzeniach ćwiczenia mięśni kegla. Ciekawe, czy będę o tym pamiętała po wysiłku związanym z porodem;-p? Wtedy się ładnie wszystko obkurcza podobno i szybciej to wraca...

wreszcie nadrobiłam wasze fotki, wszystkie kąciki są piękne i mają swój urok:-). śliczne!!

PIĘKNE WÓZECZKI!!! my jeszcze nie mamy wózka i chyba dopiero po porodzie zakupimy... Ale żeby nie było, zakupiłam przewijak taki:

Pieszczoszka, to dopiero dwa tygodnie, nie martw się jeszcze trochę i wszystko wróci do normy. Dzięki za odpowiedź, bo zawsze się nad tym zastanawiałam. Mnie dzisiaj w nocy spuchły ręce i musiałam zdjąć obrączkę:-(. W ogóle chyba się wszystko zaczyna przygotowywać, bo ciężko mi się podnieść...

Clue, w ogóle się nie przejmuj tymi pomiarami. Ja przez usg trafiłam do szpitala, bo "dzidziuś za duży". Guzik za duży, tylko moja lekarka miała chyba coś z głową. W szpitalu wyszedł podobny wynik i lekarz się dziwił, że mnie z czymś takim wysłała do szpitala, bo na usg to jest szacowanie...

Pieszczoszka, ciekawa jestem jak to z tym brzuchem jest po porodzie? jakaś skóra zostaje, czy jak?

Karolcia, ogromne gratulacje!!! wszystkiego najlepszego!!!

Daria, super wieści! gratulacje ogromne!!!

Andav, życzę Ci dużo zdrówka! Pod Ktg leżałam na wznak, bo pasy były zepsute i jak leżało się na boczku, to wszystko spadało. No to od razu mówiła, żeby być na wznak. Nie było czym zadzwonić, miałam już myśli, żeby się odłączyć, ale jakoś się nie odłączyłam. Mój błąd. Nie wiem, czemu tam tak...

Martaik, Suse- dużo zdrówka dla was i gratulacje!!!!!

a najgorsze jest to, że w szpitalu w którym byłam ani opieka ani warunki nie były dobre (warunki dałoby się przeżyć jeszcze), no ale chyba idziemy do szpitala, żeby być pod fachową opieką, a na tą nie mogłam liczyć. No i traktowanie pacjenta jak mięso do przerobienia- tragedia. Brak komunikacji...

Flaurka, zgadzam się - ja też nie jestem wybredna i wszystko zjem, co mi dadzą. Tylko, że do tego szpitala w którym byłam mam z domu mnóstwo km i nie ma opcji, żeby mi ktoś codziennie jedzenie dowoził. Zjadałam dzielnie wszystko, co było do jedzenia i byłam głodna jak mysz kościelna. Przez te...

Azula, ja też chodzę na NFZ. Może dlatego pani z-ca ordynatora widziała mnie "pierwszy raz" na oczy w tym swoim szpitalu... Też będę rodziła bliżej domu i taki miałam plan od początku, ale skoro wysłała mnie na badania z jakiegoś powodu to myślałam, że jest taka potrzeba. Na poród na pewno nie tam!

A jeszcze w temacie szpitalnym, to ja nie wiedziałam, że te nasze szpitale są takie ubogie. Jedzenie gorzej, jak w więzieniu np. śniadanie (dla ciężarnej kobiety!!!!!): 3-4 kromki chleba lub angielki i np. 3cm kiełbasy lub dwa plasterki wędliny, 1cm2 masła, tak samo kolacja. na śniadanie jeszcze...

Dziękuję Wam bardzo za wsparcie! Naprawdę jestem wykończona psychicznie. Myślałam już, że szukają nam jakiejś niespotykanej choroby i nic nie mówią... Nikomu czegoś takiego nie życzę i naprawdę rozważam, czy w ogóle jeszcze iść do tej mojej lekarki, ale nie znam jeszcze wyniku na paciorkowca...

Dziękuję za wszelkie Wasze wsparcie i Justynie i Kataszy za relacje! wczoraj wróciłyśmy do domu w dwupaku jeszcze, ale ten pobyt w szpitalu wykończył mnie psychicznie do reszty. Napiszę tutaj, bo to są wieści szpitalne. W sobotę miałyśmy wyjść do domu, bo Usg z przepływami wyszło ok, czyli że...

ja zawsze wspieram wszystkich studentów piszących magisterki, więc z chęcią mogę wypełnić ankietę, nie ma problemu;-) Natalia1704, wszystkiego najlepszego!!!!!, zdrowia, i szczęśliwego rozwiązania w odpowiednim czasie- oczywiście bezboleśnie i przyjemnie;-) Gia, dla Twojego synka również...

Karis, ja nie jestem spuchnięta tylko najwięcej kg teraz odnotowałam, jak patrzę na wszystkie miesiące. jeszcze nawet nie zdjęłam obrączki, chociaż mój mężuś ciągle mi mówi, że potem może być już za późno. Ja nie zaobserwowałam żadnego puchnięcia jeszcze, ale jednak te parę kg do przodu poszło...

Carmella, niestety ja nie pomogę, bo nie mam pojęcia... Dziękuję Natalka1704 za odpowiedź. Zastanawiam się tylko, czemu nie robią tego wymazu wcześniej i nie leczą tego przed porodem? mam nadzieję, że wynik będzie ujemny... Flaurka, mnie na ostatnim usg pani narysowała długopisem na zdjęciu...

Wikasik, jak patrzę w moją książeczkę ciąży to też najwięcej przytyłam przez ostatni miesiąc. w sumie teraz dzieciątko nabiera najwięcej masy. Pani dr na usg powiedziała, że nasza dzidzia waży teraz około 3200+/- 500g, jak to usłyszałam to myślałam, że padnę z wrażenia, że już jest taka...

Flaurka, rzeczywiście oporne to Twoje dziecię, że się nie ujawnia albo ginka wam nie chce powiedzieć;-p Dorka, trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Ja pewnie jutro będę już miała wynik próbki na paciorkowca. Może mi któraś objaśnić o co chodzi z tym paciorkowcem? czy jak wynik będzie dodatni...

U mnie też taki ból krocza, że tragedia. To jest normalne? czasami mam wrażenie, że te kości się już rozchodzą... Przekręcanie się z boku na bok i na plecy strasznie boli i opatentowałam, że przekręcam się odwrotnie, czyli podnosząc się na rękach tak, żeby brzuch zwisał przez ten krótki moment...

Gratuluję udanych wizyt!! Ja wczoraj byłam u okulisty żeby sprawdziła mi dno oka, czy coś tam, czy mogę rodzić naturalnie. Na szczęście moja wada wzroku jeszcze nie zdyskwalifikowała mnie od porodu sn, więc odetchnęłam z ulgą, uff:-) nabazgrała mi coś na tym zaświadczeniu, że się rozczytać nie...

Zaglądam do Was, ale weny do pisania jakoś brak... Dzisiaj znowu nocka nierzespana. Przede wszystkim trzymam mocno kciuki za wszystkie potrzebujące i za nasze wcześniaczki &&&&&