Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Cześć 30steczki!
Czy ktoś mnie pamięta jeszcze? Zniknęłam, bo trochę się działo, mój mąż był w szpitalu, miał dość poważną operację, przez 2 tygodnie byłam sama, a tydzień u rodziców. Było bardzo ciężko , od kilku dni mąż jest, ale tylko troszkę może chodzić o kuli (operacja była na kolano i jest w gipsie cała noga), w domu i przy Ewuni niewiele może zrobić. Nadal niełatwo, ale psychicznie znacznie lepiej.
Postaram się nadrobić, przeczytałam tylko troszkę.
Anusieńko wielkie gratulacje!:-)
Majeczko kolek bardzo współczuję, u nas trwały 3,5 miesiąca, czasem działała suszarka i noszenie, ale generalnie trzeba było przetrwać. Wypróbuj dostępne leki, może coś zadziała.
Moniolku trzymajcie się ...
Jak nadrobię będę dopisywać, choć z czasem cienko.
Serdecznie wszystkie 30steczki pozdrawiam!
Czy ktoś mnie pamięta jeszcze? Zniknęłam, bo trochę się działo, mój mąż był w szpitalu, miał dość poważną operację, przez 2 tygodnie byłam sama, a tydzień u rodziców. Było bardzo ciężko , od kilku dni mąż jest, ale tylko troszkę może chodzić o kuli (operacja była na kolano i jest w gipsie cała noga), w domu i przy Ewuni niewiele może zrobić. Nadal niełatwo, ale psychicznie znacznie lepiej.
Postaram się nadrobić, przeczytałam tylko troszkę.
Anusieńko wielkie gratulacje!:-)
Majeczko kolek bardzo współczuję, u nas trwały 3,5 miesiąca, czasem działała suszarka i noszenie, ale generalnie trzeba było przetrwać. Wypróbuj dostępne leki, może coś zadziała.
Moniolku trzymajcie się ...
Jak nadrobię będę dopisywać, choć z czasem cienko.
Serdecznie wszystkie 30steczki pozdrawiam!
) i obtoczylam go w jajku i bulce tartej, potem usmazylam do tego dalam zurawinke i frytki a do frytek ketchup bananowy.... i nawet mojemu mezusiowi to smakowalo!!!! 

to pewnie od tej pogody, u nas wieje i leje, tragedia 
Chyba by mi się tam nie podobało
Jak się czujesz